Ara szafirowa, papużka ostrosterna, szpak balijski, amazonka pąsowa czy sójkowiec białoczuby – to jedne z najbardziej zagrożonych gatunków ptaków na świecie, które właśnie otrzymały nowy dom. Zamieszkały w wyremontowanym pawilonie Ptaszarni we wrocławskim zoo, wraz z innymi rzadkimi gatunkami. Uroczystego otwarcia dokonali m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, prezes Zoo Wrocław, Radosław Ratajszczak i wiceprezes Joanna Kasprzak.
– Z dumą mówię o tym, że nasze zoo to nie tylko jedna z największych atrakcji turystycznych w Polsce, ale jest również w czołówce światowej. Mamy przecież grubo ponad 10 tysięcy zwierząt z ponad 1100 gatunków. Zoo jest jednym z symboli miasta i magnesem ściągającym do Wrocławia turystów - w ostatni długi weekend ogród odwiedziło ok. 80 tys. osób. Tak spektakularny efekt nie byłby możliwy bez inwestycji, a tych w ostatnich 14 latach było ponad dwieście – mówił tuż przed oficjalnym przecięciem wstęgi prezydent Jacek Sutryk.
Uroczystego otwarcia dokonali m.in. (od prawej) prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, prezes Zoo Wrocław, Radosław Ratajszczak i wiceprezes Joanna Kasprzak, fot. Zoo Wrocław
– Wszystkie one służą nie tylko modernizacji ogrodu i podniesieniu atrakcyjności dla zwiedzających, ale przede wszystkim służą zwierzętom. Lemury katta, okapi, rysie, nosorożce indyjskie, pantery śnieżne i mgliste to tylko niektóre z zagrożonych wyginięciem gatunków, które dostały „nowy dom”. Dziś otwieramy, po remoncie, pawilon Ptaszarni dla rzadkich, egzotycznych gatunków ptaków – dodał prezydent Wrocławia.
Dzieje się pięknie w naszym ZOO Właśnie otworzyliśmy ptaszarnię! Ta inwestycja pozwoliła stworzyć idealne, stabilne warunki dla egzotycznych ptaków Zabytek odzyskał dawny blask i zyskał nowoczesne udogodnienia, powstała też ciekawa oprawa edukacyjna. https://t.co/Gv3eQRWyxf
— Jacek Sutryk (@SutrykJacek) June 7, 2021
Zabytkowy budynek z nowoczesnymi rozwiązaniami
Remont 132-letniego budynku, o powierzchni 1,1 tys. mkw., trwał ponad 4 lata i kosztował 6,8 mln zł z czego 2,6 mln zł zoo pozyskało z funduszy RPO WD, a 170 tys. zł z WFOŚiGW we Wrocławiu. Środki unijne wykorzystano na poprawę efektywności energetycznej oraz oprawę edukacyjną.
– Wrocławskie zoo to spółka samofinansująca, która swoje zyski przeznacza na inwestycje. Ich celem jest podnoszenie atrakcyjności ogrodu dla zwiedzających, dobrostanu zwierząt oraz szeroko pojęta edukacja przyrodnicza. W ten sposób realizujemy naszą misję, czyli ratowanie zagrożonych wyginięciem w naturze gatunków zwierząt. Tak też jest w tym przypadku – oddajemy pięknie wyremontowany, zabytkowy budynek naszpikowany nowoczesnymi rozwiązaniami, dzięki którym zwierzęta będą żyły w zbliżonych warunkach do naturalnych, a zwiedzający będą mieli okazję nie tylko je obserwować, ale również dowiedzieć się wielu ciekawostek – podkreślił prezes zarządu Zoo Wrocław Radosław Ratajszczak.
Wyremontowany zabytkowy budynek Ptaszarni, fot. Zoo Wrocław
Wyremontowany budynek jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz w pełni zautomatyzowany – temperatura, wilgotność czy oświetlenie sterowane są według programu, który może być dostosowany do potrzeb ptasich lokatorów. Poza tradycyjnym monitoringiem istnieje także możliwość instalowania mobilnych kamer w poszczególnych wolierach – do celów hodowlanych. Na dachu zamontowano również panele słoneczne, na byłej kotłowni powstał zielony dach, deszczówka została poprowadzona tak, by w przyszłości spływała bezpośrednio do zewnętrznych wolier.
– To była trudna inwestycja. Ptaszarnia to budynek zabytkowy, pod opieką konserwatora, więc pod względem materiałowym i technologicznym należało nawiązać do jego historycznego charakteru. Jednocześnie dokonaliśmy prac modernizacyjnych, bo ostatni raz remontowano go ponad 50 lat temu. Aby podkreślić jego piękno, zdecydowaliśmy się między innymi na odsłonięcie kolumn, które wcześniej zabetonowano w ścianach, czy renowację zabytkowej fontanny. Jest też tu mnóstwo „smaczków”, które powstały z myślą o mieszkańcach Ptaszarni i zwiedzających – dodał Radosław Ratajszczak.
Pierwszy spacer po nowej Ptaszarni, w której można podziwiać wyjątkowe gatunki ptaków, fot. Zoo Wrocław
W Ptaszarni zadbano o znakomite warunki hodowlane – w czterech wolierach zainstalowano deszczownice, które raz dziennie imitują opady w lasach deszczowych, temperatura wewnątrz budynku nie spada nigdy poniżej 20 stopni C, a opiekunowie mogą dzięki kamerom monitorować proces znoszenia, wysiadywania, wykluwania i odchowywania piskląt.
Kilkadziesiąt wyjątkowych gatunków ptaków
Na początek w wyremontowanym budynku zamieszkało nieco ponad 20 gatunków ptaków pochodzących z Azji Południowo-Wschodniej, Ameryki Południowej i Nowej Gwinei. Poza gatunkami, które mieszkały tu przed remontem, pojawiły się również nowe. W planach zoo jest budowa wolier zewnętrznych, z których będą mogli korzystać lokatorzy „prywatnych apartamentów” i gdzie znajdą też swoje miejsce inne, rzadkie gatunki.
Środki unijne wykorzystano m.in. na oprawę edukacyjną, fot. Zoo Wrocław
Dotychczas w Ptaszarni mieszkało około 60 gatunków ptaków, w 38 wolierach zewnętrznych i wewnętrznych. Po remoncie powstały cztery wielogatunkowe woliery oraz sześć jednogatunkowych, „prywatnych apartamentów”, które można łączyć. W tych ostatnich zamieszkają najrzadsze i najbardziej zagrożone gatunki.
Jednymi z takich lokatorów są dzioborożce palawańskie, które już przystąpiły do lęgów – samica „zamurowała” się w nowym gnieździe. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to pierwszymi pisklętami, tu wyklutymi będą jedne z najrzadszych, najbardziej zagrożonych i najmniej poznanych gatunków ptaków na świecie.
Ptaszarnia jest już dostępna dla zwiedzających codziennie od 9.00. Jednak najpierw ptaki muszą się przyzwyczaić do ludzi, więc godziny otwarcia będą na początku krótsze i stopniowo wydłużane. Na początek, do 13 czerwca, do godziny 12.00, następnie do 20 czerwca do 15.00 i od 28 czerwca do 18.00 w dni powszednie oraz do 19.00 w weekendy.
Historia Ptaszarni w Zoo Wrocław
Ptaszarnia to jeden z najpiękniejszych budynków na terenie wrocławskiego zoo, który jest projektem autorstwa Carla Schmidta. Otwarto go 9 czerwca 1889 r. W latach kryzysu 1921-1927, gdy zoo było zamknięte, w pawilonie tym działała ekskluzywna kawiarnia MOCCA. Po wojnie był pierwszym pawilonem udostępnionym dla zwiedzających, otwarto go już w lipcu 1948 r. Nigdy nie przeszedł remontu generalnego, a ostatnie prace miały w nim miejsce w latach 1967-1971.
Budynek Ptaszarni z 2016 r., fot. archiwum Zoo Wrocław
Wymagał więc nie tylko prac budowlanych, ale przede wszystkim modernizacyjnych, w tym głównie termoizolacyjnych by mógł służyć jako dom dla egzotycznych, zagrożonych wyginięciem gatunków ptaków.
W pierwszej kolejności zoo zadbało o przeszklony dach. Został wyremontowany w 2016 r. Zakończony właśnie remont objął dużo szerszy zakres – od elewacji, przez elektrykę, sieć wodno-kanalizacyjną, po termoizolację. Dzięki tym pracom stworzono stabilne warunki dla egzotycznych ptaków.
