Choć żywią się przede wszystkim zieleniną, mogą ważyć nawet ponad 3 tony. Można zapytać "Co w takim razie hipopotamy nilowe robią źle, skoro nie jedzą nic tuczącego, a nie są smukłe jak łanie?". Ale w przypadku zwierząt nazwanych już w starożytności końmi rzecznymi (Hippopotamus amphibius to dosłownie koń rzeczny), imponująca warstwa tłuszczu to zaleta. Sprawia, że mogą się utrzymywać na wodzie niczym boja, wystawiając ponad jej taflę tylko oczy, uszy i nos.