wroclaw.pl strona główna Wrocław Rozmawia - partycypacja, konsultacje, rewitalizacja, NGO Wrocław Rozmawia - strona główna

Infolinia 71 777 7777

3°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:25

wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Wrocław Rozmawia
  3. Konsultacje społeczne
  4. Zakończone konsultacje
  5. Strategia Wrocław 2030
  6. Jaka strategia dla kultury i sztuki we Wrocławiu do 2030 r.?
Jaka strategia dla kultury i sztuki we Wrocławiu do 2030 r.?

Nowa Strategia Wrocławia nie może obejść się bez zapisu, który stanowi, że kultura jest jednym z filarów rozwoju miasta. Kultura w mieście wymaga odpowiedniego finansowania, które nie może zejść poniżej określonego pułapu, pozwalającego na dobre i godne jej propagowanie. Świat kultury powinien pozostać bytem autonomicznym, w którym artyści mają pełną swobodę swoich wypowiedzi, trzymającym się jak najdalej od bieżącej polityki, bo tylko taki może z powodzeniem budować przestrzenie dla twórczości i zapraszać do nich wszystkich mieszkańców. Spełnienie, między innymi, tych warunków daje szansę na to, że w miejskiej kulturze w następnych kilkunastu latach „zdarzą się rzeczy wspaniałe”.

RELACJA WIDEO

Zobacz również: program, prezentacje i wystąpienia z Wrocławskiego Forum Kultury 

Z takim „przesłaniem”, które dało się wyczytać z podsumowania Wrocławskiego Forum Kultury przez dyrektora Wydziału Kultury UM Jarosława Brodę, kończyli dyskusję uczestnicy spotkania w Capitolu. I z pewnością większość z nich z powyższymi założeniami się zgadza, choć niewątpliwie wielu ma własne oczekiwania wobec, kreujących i odpowiadających za tzw. politykę kulturalną, miejskich urzędników, ma również do nich określone pretensje. 

Jak się ma polityka kulturalna do kultury…

W kontekście przekonania o konieczności nieingerowania polityki w wolność artystów, wyrażenie „polityka kulturalna” pewnie nie jest fortunnym sformułowaniem. Ale w zasadzie, jak dotychczas, oddaje ono pełnię tego, co jest prawem, a co obowiązkami miejskich władz w odniesieniu do kształtowania kulturalnego oblicza miasta. „Władze mają prawo kształtować swoją politykę kulturalną i mądrze dysponować przeznaczonymi na nią środkami” – mówił Artur Celiński z Fundacji Res Publica i przedstawił wyniki badań ankietowych wśród polskich samorządowców, pokazujące, w jaki sposób interpretują oni powyżej zacytowane zdanie.

Okazuje się, że znaczna część decydentów (ok. 40%) myśli o kulturze miejskiej jako o zadaniu administracyjnym, polegającym na dzieleniu budżetu, jakim dysponuje „na kulturę”, pomiędzy instytucje gminie podlegające. Jedna trzecia urzędników natomiast postrzega kulturę z punktu widzenia jej „wartości usługowej”, czyli w sposobie zapewniania intelektualno-artystycznych potrzeb mieszkańców-odbiorców. Około 10% samorządowców dostrzega natomiast rolę kultury w kontekście działań społecznych, czyli integrowania ze sobą lokalnej społeczności. Pozostała grupa respondentów (ok. 15%) jest natomiast zdania, że jej zadaniem jest „dogadzanie” przede wszystkim artystom i twórcom, ponieważ od ich „kondycji” i warunków, w jakich mogą działać, zależy rozwój kultury w ogóle.

Który punkt widzenia jest najbardziej optymalny? Jak to wygląda we Wrocławiu dziś, a jak powinno w perspektywie nowej miejskiej strategii na najbliższych kilkanaście lat? Czy na te pytania powinni odpowiedzieć kreujący „politykę kulturalną”, czy kulturalni animatorzy, a może „konsumenci kultury” – mieszkańcy miasta? Nie ryzykując w zasadzie niczym, stwierdzamy, że najlepszym wyjściem jest znalezienie „złotego środka”. Osobną kwestią pozostaje – czy to się uda.

Czy jest życie po ESK?

Europejska Stolica Kultury stworzyła miastu nowe, znaczące szanse, dała prestiż i pieniądze na działania, pozwalając na realizację tego największego jak do tej pory miejskiego, o „globalnym” wymiarze programu kulturalnego. Wiadomo jednak, że tym, co po ESK pozostanie, nie będą fundusze kulturze dedykowane, na pewno nie w takiej rozpiętości. Miejscy samorządowcy mówią o tym otwarcie. Podkreślają to również za realizację projektu odpowiedzialni – jak Dominika Kawalerowicz, kierownik Działu Programowego ESK 2016, która jednak widzi inne zyski z imprezy. To na przykład program rozwoju publiczności czy tzw. reakcja na nowe formy uczestnictwa w kulturze, które powinny zostać zaimplementowane między innymi w nowej miejskiej strategii. Marek Sztark natomiast, dolnośląski koordynator współpracy z ESK, jest przekonany, że niezależnie od tego, jak wydarzenia roku 2016 są odbierane i oceniane, to fakt „uświęcenia” wielu z nich przez ESK sprawi, że i w kolejnych latach będą kontynuowane. Wskazał przy tym na mikroGranty, które – zdaniem M. Sztarka – tak dobrze się we Wrocławiu sprawdziły.

„Kapitałem” po ESK mają być również ci, którzy zdobywają w niej doświadczenie jako animatorzy, producenci, artyści, kuratorzy, czyli cała „kadra” projektu, poprzez nabyte unikalne kompetencje mogąca się okazać cennym nabytkiem i wsparciem w rozwoju miejskiej i dolnośląskiej kultury. 

– Chcemy, żeby „Pociąg do kultury” jechał dalej – mówił członek Rady ESK 2016 Grzegorz Roman, między innymi o potencjale intelektualnym Europejskiej Stolicy Kultury i utrzymaniu pozycji Wrocławia w Europie Środkowej jako znaczącego ośrodka kulturalnego, z powodzeniem „kolaborującego”, a i po trosze rywalizującego z takimi miastami, jak Praga czy Berlin. Na tę rolę Wrocławia, którą w obliczu nowej strategii trzeba umacniać, zwrócił także uwagę przewodniczący Rady Programowej ESK Jarosław Obremski. Zauważył, że naprawdę mamy czym „walczyć” – ta wrocławska „broń” to m.in. flagowe festiwale, znaczące instytucje kulturalne (w tym te powstałe także w związku z ESK), miejskie programy – jak muzyczny Wrocław czy Wrocław czyta.

Więcej „praw” dla wielokulturowości i dla regionu

Tego, jakiego zainteresowania – także w sferze kultury i sztuki – „domaga się” we Wrocławiu wielokulturowość, nie sposób już nie zauważyć ani tym bardziej pominąć w miejskiej strategii. – Najjaskrawiej ten aspekt jest widoczny w odniesieniu do mniejszości ukraińskiej, ponieważ obecnie to już 40-tysięczna społeczność, która z Wrocławiem związana jest nie tylko ekonomicznie. To także propagatorzy własnej bogatej tradycji kulturalnej, która jest na dodatek bardzo mocno związana z polskimi tradycjami. Trwający teraz Miesiąc Lwowski jest tego bardzo dobrym przykładem.

Ale Ukraińcy to niejedyna mniejszość, o której należy myśleć i w kontekście miejskiej oferty kulturalnej, i tego, jak umiejętnie włączać przedstawicieli innych narodowości do wspólnych działań w sferze np. edukacji artystycznej. Podczas spotkania w Capitolu wydawca i dziennikarz Maciej Wełyczko wspomniał o społeczności koreańskiej, licznie zamieszkującej zwłaszcza wrocławskie „obrzeża”, której wydawana przez niego „Gazeta Sąsiedzka” dostarcza informacji o Wrocławiu również w języku koreańskim.

Program „Tu nikt się nie nudzi – czyli dzieci muszą się wybawić, młodzież musi się wyszumieć,  dorośli zrelaksować, a starzy muszą odpocząć, czyli stworzenie takiej oferty RE-KREACJI dla Wrocławia w kontekście nowej strategii, powinien pomieścić także ofertę dla regionu – uważa Jarosław Obremski. Bo Dolny Śląsk, zwłaszcza miejscowości graniczące z Wrocławiem, powinny dla dolnośląskiej stolicy być również „strategicznym wyzwaniem” w dziedzinie kultury. O takim szerszym – regionalnym – podejściu wspominał też w Capitolu Grzegorz Roman, bo to się już zadziało właśnie przy okazji ESK: („ESK wyraźnie korzysta z regionu, podobnie jak Dolny Śląsk korzysta z ESK”) i być może jednym z pomysłów Strategii Wrocław 2030 mogłaby się stać Dolnośląska Stolica Kultury – której gospodarzem co dwa lata byłoby inne miasto regionu.

Przy tej okazji poruszono podczas dyskusji tyle ważną, co kontrowersyjną, a i często drażniącą kwestię swoistego podziału instytucji kultury – także przecież w obrębie samego Wrocławia – na te podległe marszałkowi województwa, i na te, za których działalność odpowiada magistrat.

Komu leży na sercu rozwiązanie tego problemu, a także na czym polega słabość Uniwersytetu, o co postulują i na co się uskarżają przedstawiciele organizacji pozarządowych, czy Wrocław powinien inwestować w wielkokubaturowe inwestycje i nowe ośrodki kultury na osiedlach, co oznacza „dbałość o przeszłość kulturalną miasta” i więcej miejsca dla kultury w krajobrazie miejskim – do obejrzenia i wysłuchania w naszym zapisie Wrocławskiego Forum Kultury.

Galeria

Kliknij na zdjęcie aby powiększyć

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl