Oto zestawienie najbardziej popularnych kierunków podróży lotniczych z Wrocławia:
- Warszawa (Warszawa i Modlin) odpowiednio 82675 (WAW) + 80611 (WMI), co daje razem 163 286 podróżnych.
- Londyn 106094 pasażerów.
- Paryż 40895 podróżnych.
- Dublin 30183 pasażerów.
- Nottingham 29455 podróżnych.
– Pierwsze miejsce Warszawy nie powinno nikogo dziwić – komentuje Izabela Abramowicz prezes Bissole Bussines Travel Izabelę Abramowicz, której firma specjalizuje się w obsłudze podróżnych wybierających połączenia lotnicze, zwłaszcza biznesowe: – Komfort podróży samolotem i czas przelotu stanowią dużą konkurencję dla innych form połączeń ze stolicą. Nawet Pendolino, które jedzie prawie 4 godziny, nie ma szans tego zmienić. W 2016 roku wpłynąć na wyniki zestawienia może jednak oddany ostatnio do użytkowania nowy odcinek autostrady A1, skracający czas przejazdu do 3 godzin.
Warszawę wybierają głównie biznesmeni i turyści. Dla biznesu Warszawa to także port przesiadkowy. Londyn to oczywiście najważniejszy kierunek dla emigrantów ekonomicznych a – w znacznie mniejszym stopniu – także dla turystów i biznesmenów. – To samo dotyczy miejsc czwartego i piątego. Natomiast pewną niespodzianką jest trzecie miejsce Paryża. Widać, że magia stolicy zakochanych wciąż działa, bo w przypadku wrocławian to destynacja prawie czysto turystyczna – podsumowuje Izabela Abramowicz.
Prezentowane dane udostępniła firma Amadeus Polska, zajmująca się m.in. dostarczaniem i obsługą specjalistycznych systemów sprzedaży biletów lotniczych.– W 2015 roku udział Amadeus w światowym rynku rezerwacji lotniczych dokonywanych za pośrednictwem globalnych systemów dystrybucji wyniósł ponad 40%, dając nam niekwestionowaną pozycję lidera. Obecnie jesteśmy preferowanym dostawcą treści dla agencji tradycyjnych i internetowych w skali globalnej – ocenia Magdalena Budzińska z firmy Amadeus Polska.
Polska jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się rynków podróży lotniczych na świecie. Duży udział ma w tym także kompleksowa modernizacja wrocławskiego lotniska. Przy tym tempie wzrostu może się okazać, że już wkrótce będzie potrzebna jego dalsza rozbudowa. Na szczęście port lotniczy im. Kopernika jest na to przygotowany podwójnie – ma rezerwę terenową pod nowy terminal, a sam budynek ma formę modułową i bez problemu może zostać rozbudowany.