Triumf „Solidarności” 4 czerwca 1989 roku był zwycięstwem wolności nad komunistycznym systemem władzy. Polacy poczuli wówczas, że nareszcie są u siebie w domu. Zaczęli więc ten dom urządzać po swojemu. Także we Wrocławiu.
Chcemy o tym pamiętać. Chcemy się z tego cieszyć. Dlatego od 1 czerwca nasze miasto jest areną szeregu działań edukacyjnych, kulturalnych i rekreacyjnych pod wspólnym tytułem „Wolność. Wrocław 1989-2019”. Rocznicowe obchody potrwają do 4 czerwca.
Dzień Wolności i Praw Obywatelskich – 4 czerwca
W Dzień Wolności i Praw Obywatelskich, na pl. Wolności zorganizowano spotkanie pod hasłem Dzieci Wolności. Była to „lekcja” historii dla dzieci i młodzieży z wrocławskich szkół. Na zakończone odśpiewano hymn i ułożono flagę Polski.
Uczestnicy spotkania na pl. Wolności, fot. Jarek Ratajczak
– 4 czerwca kojarzy nam się z wyborami, wolnością i demokracją. Uczyliśmy się o tym dniu w szkole, słyszeliśmy od dziadków i rodziców. To ważny dzień w historii Polski – mówią uczniowie trzeciej klasy gimnazjalnej ze Szkoły Podstawowej nr 83.
Tablica wolności na Świdnickiej
3 czerwca przy ulicy Świdnickiej 2/4 wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur wspólnie z członkami Wrocławskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” odsłonił tablicę upamiętniającą wybory 4 czerwca 1989 roku.
– Tablica jest przypomnieniem aktywności jednej z niezwykle ważnych organizacji, która walczyła o wolność, demokrację i o to, żebyśmy mogli żyć w naszym pięknym, prawdziwie europejskim mieście – mówił Jakub Mazur. Lokalizacja została starannie wybrana, bo właśnie na Świdnickiej w latach 80. XX wieku swoje słynne happeningi organizowała Pomarańczowa Alternatywa.
Kwiaty pod zajezdnią
Główne uroczystości odbywały się od rana 2 czerwca i zaczęły się mszą św. w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia przy al. Pracy.
Potem o znaczeniu daty 4 czerwca i o tym, że powinniśmy się cieszyć naszą wolności, m.in. mówił pod tablicą upamiętniającą strajk w zajezdni nr VII prezydent Jacek Sutryk.
– Wszystkim, którzy o wolność i demokrację walczyli, bardzo z całego serca dziękuję – powiedział prezydent i złożył kwiaty razem z wrocławskimi radnymi Jarosławem Krauze i Robertem Pieńkowskim.
fot. UM
W paradzie na rondo
Rondo przy wrocławskim lotnisku rok temu otrzymało nazwę 4 czerwca 1989, a ulica prowadząca od niego na obwodnicę Leśnicy imię Zbigniewa Brzezińskiego.
fot. UM
O 11.30 z terenu Centrum Historii Zajezdnia, gdzie odbywał się piknik wolności, ruszyła parada pojazdów. W jednym z nich zasiedli m.in. prezydent Jacek Sutryk, przewodniczący Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk Kazimierz Kimso oraz zasłużeni dla naszej demokracji byli działacze opozycji Władysław Frasyniuk i Radosław Gawlik.
fot. UM
Parada dotarła na Rondo 4 czerwca 1989 r., gdzie wygłoszono okolicznościowe przemówienia, odegrano i odśpiewano hymn Polski, a flaga narodowa została wysoko wciągnięta na maszt.
Wrocław czci wolność na Rondzie 4 czerwca @SutrykJacek pic.twitter.com/CwaFuTcQe1
— Portal wroclaw.pl (@PortalWroclawpl) 2 czerwca 2019
Celebrując ten wyjątkowy jubileusz, pamiętamy przede wszystkim o ludziach wolności, o członkach Komitetów Obywatelskich, a zwłaszcza Wrocławskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Nie byłoby demokratycznej rewolucji w Polsce, gdyby nie ich zapał, aktywność i determinacja.
Tramwaj Wolności
Wyjechał na tory 2 czerwca około godziny 13.00 z pętli na Oporowie, by kursować po linii nr 4 (m.in. przy Centrum Historii Zajezdnia) i stał się elementem obchodów Święta Wolności.
Grafika na pojeździe, jak i treści emitowane na ekranach wewnątrz opisują najważniejsze wydarzenia w historii miasta po 1945 r. Jednym z pasażerów „czwórki” był 2 czerwca prezydent Jacek Sutryk.
Święto Wolności na Partynicach
Święto Wolności i Crystal Cup & Ladies Day – czyli najważniejszy dzień wyścigowy sezonu 2019 na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych Partynice, zbiegł się z tak ważną dla nas datą obchodów 4 czerwca.
Rzecz działa się w niedzielę, 2 czerwca, i była tak naprawdę ogromnym rodzinnym piknikiem, podczas którego można było podziwiać wspaniałe konie i dosiadających je najlepszych jeźdźców, rywalizujących w siedmiu gonitwach.
Ta najbardziej prestiżowa, w międzynarodowej stawce jeźdźców – Crystal Cup – dla 5-letnich i starszych koni, rozegrała się na dystansie 5500 m. Do pokonania było 28 przeszkód, w tym tak widowiskowe, jak: przeszkoda wodna, trybunowa, gdy konie oddają pięciometrowy skok, czy rów z wodą.
Pula nagród wynosiła 172 000 zł. Najlepszy okazał się dżokej Niklas Lovén, który dosiadał ogiera Haad Rin (nagroda 80 000 zł) z partynickiej stajni Roberta Świątka. Włascicielem wspaniałego konia jest Tadeusz Sieradzki.
Dżokej Niklas Lovén i ogier Haad Rin, fot. WTWK Partynice
Przybyli na tor goście mogli także podziwiać m.in. uroczystą paradę otwarcia, pokaz koni andaluzyjskich Blanka Satora Horse Show, woltyżerki sportowej, gonitwę kucy, czy pojeździć bryczką po torze wyścigowym.
Z okazji 30. rocznicy pierwszych wolnych wyborów organizatorzy zaprosili też publiczność do małej podróży w czasie – wspólnie z Muzeum Motoryzacji w Zamku Topacz prezentując zabytkowe pojazdy, które poruszały się po polskich drogach przed 1989 r.
Nie zabrakło pań w pięknych kapeluszach, bo Ladies Day – to święto kobiecej elegancji. Do tej tradycji zadawania szyku dopasowali się również w tym roku panowie – pracownicy toru – z dyrektorem Jerzym Sawką na czele. Odtąd podczas dni wyścigowych będą pojawiają się w surdutach i cylindrach.
Dyrektor partynickiego toru Jerzy Sawka jechał na Damarze, koniu Bohuna z filmu „Ogniem i mieczem”, gości wydarzenia witał też prezydent Jacek Sutryk
Spektakl „’89”
To był piękny i mądry koncert – jak wolność, która 30 lat temu rozgościła się na dobre w Polsce i chcemy, by trwała nieprzerwanie.
O 21.30 na pl. Gołębim zaczęło się „'89”, które śpiewem, tańcem, elementami akrobatyki, a także filmowymi, archiwalnymi wstawkami z tamtych lat, pokazało, jaką drogę przeszła Polska, w tym Wrocław, od zakończenia II wojny światowej do roku 1989.
Reżyser Kamil J. Przyboś przygotował wraz z artystami – czyli Młodzieżową Akademią Musicalową pod kierunkiem Magdaleny Zawartko (która była też jedną z wokalistek), Agencją Artystyczną Everest Production Jacka Marksa i Pawła Patera i Orkiestrą Kameralną Silesian Art Collective pod batutą Mateusza Walacha – z jednej strony emocjonalne, z drugiej – energetyczne widowisko.
Piosenki znane starszemu pokoleniu, ale i rozpoznawalne przez dzisiejszych 20-30-latków (m.in. Breakout „Gdybyś kochał, hej”, A. Jantar „Tyle słońca w całym mieście”, kultowe K. Prońko „Psalm stojących w kolejce” czy „Mury” J. Kaczmarskiego) zostały „ubrane” w świetną choreografię Piotra Małeckiego.
Artur Caturian, artysta wrocławskiego Capitolu, sprawnie i dowcipnie przeprowadził widzów przez ten artystyczny, wolnościowy kolaż, oczywiście sam wykonując kilka piosenek, w tym – z towarzyszeniem publiczności – znaną kiedyś z interpretacji Tadeusza Rossa „Wejdą, nie wejdą”.
Koncert był piękny i mądry - jak wolność! #Wrocław dziękuję pic.twitter.com/3nNgBn7S2v
— Portal wroclaw.pl (@PortalWroclawpl) 2 czerwca 2019
3 i 4 czerwca we Wrocławiu
- Na poniedziałek (3.06) zapowiadane jest odsłonięcie tablicy pamiątkowej tablicy przy ul. Świdnickiej 2/4 – o godz. 12.00.
- 4 czerwca (wtorek) na pl. Wolności w godz. 11.00-12.00 – Dzieci Wolności, „lekcja” historii dla dzieci i młodzieży z wrocławskich szkół, zakończona odśpiewaniem hymnu i ułożeniem flagi Polski.
Europa na Widelcu 2019
Tradycyjny wrocławski festiwal kulinarny trwał od 29 maja. W główny dzień festiwalu – 1 czerwca odbyły się parada kucharzy, biesiada europejska, wspólne gotowanie, konkursy dla publiczności i wieczorny koncert.
Zobacz relację z parady i biesiady europejskiej
Zdjęcia: UM Wrocław, Tor Wyścigów Konnych Partynice
