– Śledzimy to, co się dzieje w sieci, jak z izolacją radzą sobie inne zespoły, jak próbują kontynuować swoją działalność. Też postanowiliśmy podjąć takie wyzwanie, jednak bardziej dla celów kronikarskich – opowiada Małgorzata Sapiecha-Muzioł, dyrygentka chóru.
W nagraniu wzięli udział obecni chórzyści, ale i też ci, którzy są jego absolwentami. Wykonali „Shenandoah” – amerykańską pieśń ludową. Na przećwiczenie swojej partii wokalnej i samodzielne nagranie jej w odpowiedniej tonacji i tempie mieli zaledwie kilka dni.
– Bardzo mi się ten pomysł spodobał. Ucieszyło mnie, że w tym trudnym czasie mogliśmy stworzyć coś razem – mówi Magda Szkuta, chórzystka – prezes zarządu zespołu, studentka technologii chemicznej na PWr. – Spędziłam kilka godzin przed telefonem, nagrywając kilkanaście wersji, a i tak ostatecznie nie udało mi się wybrać tej najlepszej – dodaje.
Montaż obrazu i dźwięku
Po nagraniach filmiki trafiły do dyrygentki, która musiała wszystko połączyć w całość.
– Stroną techniczną, czyli zsynchronizowaniem dźwięku i obrazu zajął się mój syn Mateusz, tegoroczny maturzysta – mówi dyrygentka. – Dzięki temu, że egzamin został przesunięty, miał więcej czasu, żeby trochę się nad tym pogłowić. Montaż dźwięku to jego hobby i dziedzina, z którą wiąże swoje plany na przyszłość, dlatego też pracując z nami, miał okazję przećwiczyć swoje umiejętności – przyznaje Małgorzata Sapiecha-Muzioł.
Wykonanie spotkało się ogromną życzliwością internautów. Pod filmem zamieszczonym na profilu chóru i profilu Politechniki Wrocławskiej pojawiało się wiele pochlebnych komentarzy.
Szykują kolejne nagranie online
– Okazało się, że wiele akademickich chórów politechnicznych też próbuje kontynuować działalność w formie zdalnej. Dlatego pojawiła się inicjatywa połączenia tych zespołów w jeden „Ogólnopolski Wirtualny Chór Politechnik”, który jako fuzja 14 zespołów przygotuje kolejne nagranie online. Będzie to utwór Juliusz Łuciuka „O ziemio polska”, którego autorem słów jest św. Jan Paweł II, a którego premiera w sieci planowana jest na 100. rocznicę jego urodzin, czyli 18 maja. Do wykonania tego utworu każdy chór ma za zadanie wytypowania czterech reprezentantów – zapowiada dyrygentka.
Podkreśla też, że chórzystom, którzy do tej pory spotykali się dwa razy w tygodniu, bardzo brakuje regularnych prób i koncertowania. Dlatego każda inicjatywa zrobienia czegoś wspólnie (chociaż online) spotyka się u wszystkich z ogromnym entuzjazmem.
– Naukowo udowodniono, że śpiewanie ma właściwości terapeutyczne. Podnosi poziom endorfin, dotlenia nasz organizm i obniża poziom stresu. Dlatego tak nam tego teraz brakuje – przyznaje dyrygentka.
Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej w tym roku świętuje 50-lecie działalności. Na czerwiec zaplanowane były koncerty jubileuszowe. Niestety, z powodu panującej epidemii, wszystkie wydarzenia zostały przeniesione na 2021 rok.