We wtorek 21 grudnia br. przy wigilijnym stole restauracji „Letnia” zasiadły prawie same anioły – ludzie o wielkich sercach i umiejętnościach, które ofiarowują innym za pośrednictwem swojej pracy czy działalności charytatywnej. Od dwóch, pandemicznych lat ta aktywność nabrała dodatkowego wymiaru i znaczenia, stając się częściej i mocniej taką na wagę życia.
Wdzięczność takim osobom najczęściej wyrażamy słowami, a tego dnia prezydent Wrocławia Jacek Sutryk dołączył do nich również prestiżowe wyróżnienie w postaci medali „Merito de Wratislavia – Zasłużony dla Wrocławia” oraz statuetek Super Diamentów.
Spotkanie w restauracji Letnia w kameralnej, ale uroczystej atmosferze, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
– Tu, przy tym stole, doskonale widać, że Wrocław jest miastem szczególnym dlatego, że tworzą go wrocławianki i wrocławianie, którzy swoje życie zawodowe i społeczne traktują jako wielką odpowiedzialność i powołanie. Bardzo państwu tego gratuluję i dziękuję, czego wyrazem są te honorowe wyróżnienia, które mam przyjemność wręczać – powiedział prezydent Sutryk.
Gieni Dudki odegrali zaśpiewali wspaniale zaaranżowane kolędy, fot. Tomasz Hołod/www.wrocław.pl
Laureaci medalu „Merito de Wratislavia – Zasłużony dla Wrocławia”
dr n. med. Joanna Koralewska
Specjalista pediatra, neonatolog, do 1997 r. w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Obecnie prowadzi własną praktykę lekarską. Niezmiernie zaangażowana i oddana działalności społecznej już od najmłodszych szkolnych lat, przez okres studiów (bezpłatne korepetycje z fizyki i chemii dla dzieci osób internowanych, organizowanie i dostarczanie paczek pomocowych), aż po obecną aktywność, czego dowodem jest m.in. ufundowanie dwóch stypendiów (na czas studiów) dzieciom zmarłych koleżanek pani doktor, czy kilkuletnie zaangażowanie w organizowanie pomocy finansowej dla dziecka z Drawska Pomorskiego, które urodziło się bez obu nóg i ręki.
– Te ostatnie lata są dla mnie najtrudniejsze, ale staram „się przeorganizować” i nadal pomagać, bo tych, którzy pomocy potrzebują, niestety nie ubywa – mówi dr n. med. Joanna Koralewska, laureatka medalu „Zasłużony dla Wrocławia”, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Zwłaszcza w czasie pandemii, dr Koralewska wraz ze swoim synem i siostrą pomagają samotnym seniorom. Organizuje wsparcie dla dzieci z poważnymi problemami zdrowotnymi (porażenie mózgowe, wady genetyczne). Od kilku lat systematycznie wspiera też finansowo samotną mamę młodego mężczyzny z wadą ośrodkowego układu nerwowego, który od czterech lat jest podłączony do respiratora. Organizuje grupy wsparcia dla rodziców chorych dzieci pomaga zbierać fundusze na leczenie czy rehabilitację najmłodszych. Znana mieszkańcom ołtaszyńskiej parafii z udzielania bezpłatnych porad pediatrycznych (obecnie, z powodu pandemii, tę aktywność musiała zawiesić).
prof. dr n. med. Krzysztof Kałwak
Od października ub. roku kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej – Przylądek Nadziei, krajowy koordynator ds. leczenia wrodzonych neutropenii oraz przewlekłej białaczki szpikowej u dzieci, członek zespołu ekspertów Naczelnej Rady Lekarskiej ds. terapii komórkowych i komórek macierzystych.
Twórca i współtwórca istotnych osiągnięć w polskiej medycynie, m.in. uzyskania certyfikacji dla wrocławskiego ośrodka na potrzeby terapii CAR-T (metoda, która wykorzystuje własny układ odpornościowy pacjenta i zaawansowaną inżynierię genetyczną do walki z nowotworami hematologicznymi), co zaowocowało pierwszym zastosowaniem w Polsce tej innowacyjnej technologii u pacjenta pediatrycznego w marcu 2020 r. Od tamtego czasu już 10 kolejnych pacjentów zostało poddanych tej terapii. Prof. Kałwak przeprowadził także pierwsze przeszczepienia w Polsce w chorobach metabolicznych i niektórych rzadkich pierwotnych niedoborach odporności u dzieci.
– W pandemii COVID-19 pracujemy na pełnych obrotach. Liczba transplantacji spadła o 5-10 procent. Oczywiście jest nam, lekarzom i rodzicom, ciężko. Każdy pacjentów i niezaszczepiony rodzic jest przed przyjęciem do kliniki testowany na obecność koronawirusa. Stworzyliśmy Twierdzę Przylądek, aby bezpiecznie leczyć – zapewnia prof. Kałwak, laureat medalu „Zasłużony dla Wrocławia”, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
W jego działalności zawodowej i społecznej warte odnotowania są także m.in. sprawowanie funkcji opiekuna Studenckiego Koła Naukowego, w tym zdobywcy tegorocznego Studenckiego Nobla, wiceprezesa ds. med. Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową, kierownika naukowego kursów współfinansowanych przez UE w ramach europejskiego Funduszu Społecznego czy kierownika kursów dla lekarzy ukraińskich.
W plebiscycie „Pulsu Medycyny” na stu najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie prof. Kałwak w 2020 r. znalazł się na 48. miejscu. W tym samym roku odebrał tytuł Kreatywnego Wrocławia w kategorii Nauka.
dr n. med. Paweł Jan Chudoba
Transplantolog, kierownik klinicznego Oddziału Chirurgii Transplantacyjnej w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką, specjalista transplantologii klinicznej i chirurgii naczyniowej, posiadacz certyfikatu o uzyskaniu kwalifikacji europejskiego koordynatora transplantacji.
Ma za sobą staże zagraniczne w zakresie pobierania i przeszczepienia nerek i wątroby od dawców zmarłych i żywych, z uwzględnieniem przeszczepów u dzieci, które to doświadczenia wykorzystywał jako kierownik programu transplantacji nerek i wątroby w Klinice Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej USK (2013-2018). Stale współpracuje z Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnym ds. Transplantacji POLTRANSPLANT. Członek DIL, Towarzystwa Chirurgów Polskich i Towarzystwa Transplantacyjnego.
– Borykaliśmy się ze zmniejszoną liczbą personelu, zakażeniami personelu, jak i pacjentów, ale przez niespełna dwa lat pandemii wykonaliśmy 41 przeszczepień nerek oraz 8 wątroby – mówi dr n. med. Paweł Jan Chudoba, laureat medalu prezydenta, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Pandemia początkowo „zamroziła” oddział, którym dr Chudoba kieruje, jednak świadomość, że pacjenci z krajowej listy oczekujących na przeszczepienie czasu nie mają, sprawiła, że jego zespół podjął decyzję o wykonywaniu zabiegów transplantacji nerek i wątroby przy zachowaniu maksimum środków ostrożności, aby zabezpieczyć zdrowie i życie pacjentów. Mimo że na oddziale została zmniejszona liczba łóżek, gdyż 4. WSK pełnił funkcję szpitala III stopnia referencyjności dla zarażonych pacjentów wirusem SARS-coV2 z województw dolnośląskiego i opolskiego.
Laureaci Super Diamentów
Katarzyna Wyroba
Jest lekarką rezydentką w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK we Wrocławiu, a Wydział Lekarski Uniwersytetu Medycznego ukończyła zaledwie sześć lat temu. Gdy w najgorętszych momentach pandemii deficyt medyków stał się jeszcze bardziej dojmujący, Katarzyna Wyroba pracowała także na oddziale covidowym kliniki przy ul. Curie-Skłodowskiej oraz w szpitalu tymczasowym, utworzonym na ul. Rakietowej. Niestety, sama przeszła chorobę, i to dwukrotnie.
– Czuję się jednak wyróżniona, że mimo pracy ponad siły mogłam wraz z innymi lekarzami ratować pacjentów, a przekazując im wiadomości od rodzin, utwierdzać ich w przekonaniu, że mają dla kogo żyć – wyznaje Katarzyna Wyroba, laureatka Super Diamentu, który przyznano jej w 44. edycji WKP. Teraz mogła ją odebrać, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Katarzyna Wyroba i dziś potwierdza, że zwłaszcza młodzi lekarze nie mieli pojęcia, co ich czeka w czasie szalejącej pandemii, bo takie kataklizmy znali jednak raczej z filmów katastroficznych. COVID-19 nie oszczędza nikogo, w tym dwudziestokilkuletnich, wysportowanych pacjentów, którzy leżeli podłączeni do respiratorów na oddziale, gdzie pracowała pani Katarzyna. Ta choroba nie trzyma się bowiem żadnych reguł.
Rafał Zwolak
Od kilkunastu lat pielęgniarz na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego. Od początku pandemii, oko w oko z koronawirusem – m.in. przy znieczuleniach pacjentów covidowych. Dodatkowo pracował na Oddziale Anestezjologii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, także w kontakcie z osobami zakażonymi.
Od kilku miesięcy wykonuje swoje obowiązki na Oddziale Intensywnej Terapii szpitala przy ul. Koszarowej i to one zatrzymały go na posterunku w dniu, gdy nominowany przez swoich przełożonych miał odebrać miejskie wyróżnienie po raz pierwszy, czyli przy okazji 44. Wrocławskiej Księgi Pamięci w październiku br. Teraz sytuacja się powtórzyła – pan Rafał cały czas pracuje, bo chorzy na COVID-19 wciąż potrzebują pomocy.
Panie Rafale, jesteśmy wdzięczni, a Super Diament będzie czekał.
Beata Hernik
Prezes Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci, szefuje Domowemu Hospicjum dla Dzieci, członkini zarządu Dolnośląskiej Federacji Pozarządowej. Jako pierwsza na Dolnym Śląsku wprowadziła opiekę wytchnieniową na rzecz rodzin dzieci hospicyjnych, realizując projekt z funduszy unijnych „Per Aspera ad Astra”. Zainicjowała budowę Domu Opieki Wyręczającej we Wrocławiu na rzecz dzieci w opiece paliatywnej (pierwszy taki ośrodek na ścianie zachodniej Polski). Współzałożycielka Wrocławskiej Grupy Branżowej ds. Osób z Niepełnosprawnością i Dostępności. W dolnośląskim plebiscycie gospodarczym „Kobiece Twarze”, zdobywczyni I miejsca w kategorii Osobowość.
Beacie Hernik, laureatce Super Diamentu, przyświeca motto: „Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu” (Dan Brown), fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Personel, którym kieruje Beata Hernik we wrocławskim hospicjum, to ponad 120 osób, wśród nich są lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, psychologowie, pracownicy administracji. Hospicjum roztacza opiekę nad 65 rodzinami, fundacja zaś nad 280 rodzinami, wchodzi w nią m.in. wypożyczanie sprzętu medycznego, rehabilitację czy wsparcie socjalne – wszystkie świadczenia są oczywiście realizowane bezpłatnie.
Pani Beata podkreśla, że zwłaszcza pierwsze miesiące pandemii były trudne w podejmowaniu decyzji – w jaki sposób wspierać rodziny medycznie czy socjalnie. Jeden z lekarzy hospicyjnych niestety zmarł z powodu COVID-19. Ale dzięki psychologom i możliwościom, które daje Internet, pokonywano strach rodzin przed najgorszym. Wrocławska fundacja wspiera także szczepienia przeciwko tej chorobie, w prowadzonym przez hospicjum punkcie szczepień podano 1800 dawek, nie marnując ani jednej szczepionki.
Małgorzata Meder
Od 31 lat honorowa krwiodawczyni, mająca na szlachetnym „liczniku” oddane blisko 47 litów życiodajnej krwi grupy 0Rh+. Jest nie tylko donatorką krwi, działa również bowiem aktywnie w zakresie promocji honorowego krwiodawstwa i krwiolecznictwa na terenie Wrocławia i Dolnego Śląska. Angażuje się w akcje poboru krwi jako wolontariuszka na piknikach czy w krwiobusach, edukuje, nagłaśnia i koordynuje zbiórki krwi, zwłaszcza rzadkich grup, w tzw. akcjach na ratunek.
Do honorowego krwiodawstwa i działalności na jego rzecz laureatka Super Diamentu – Małgorzata Meder zainspirowała też swoją rodzinę – męża, córkę, bratową, bratanków, bratanicę, a także przyjaciół i znajomych, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Nawet podczas pobytu w szpitalu, po poważnym zabiegu, potrafiła w ciągu dwóch godzin zorganizować krew dla pacjentki, która leżała z Małgorzatą Mader w tej samej szpitalnej sali. Swoje trofeum, statuetkę zdobytą w Bukiecie Kobiet Wrocławia, wystawiła na licytację, żeby ratować życie chorej dziewczynki, jednocząc wokół tej akcji również znamienitych lekarzy. Potem był kolejny koncert charytatywny, m.in. z udziałem członków i wolontariuszy Klubu Honorowych Dawców Krwi, we Wrocławskim Centrum Kongresowym. Obie te akcje dały możliwość zoperowania Mai za granicą.
Małgorzata Meder zasłużyła na swoją spisaną biografię bezdyskusyjnie. Taką historią jej życia jest „Przenikanie” – we wrześniu br. roku ruszyła promocja i sprzedaż tej książki, a dochód z niej wspiera osoby z autyzmem.
Klubokawiarnia Cafe Równik
Niezwykłe miejsce na wrocławskim Nadodrzu przy ul. Jedności Narodowej 47, prowadzone przez Stowarzyszenie Twórców i Zwolenników Psychostymulacji, realizujące zadanie, zwane terapią przez pracę. W tej klubokawiarni pracują osoby z niepełnosprawnością intelektualną jako kelnerzy i bariści, osoby porządkowe czy pomagające w kuchni.
Geneza Cafe Równik jest ściśle powiązana z rozpoczęciem pracy nad metodą terapeutyczną Dyna-Linqua M.S/1990/, opracowaną i zweryfikowaną naukowo przez prof. dr hab. Małgorzatę Młynarską i dr. hab. Tomasza Smerkę podczas wieloletniej pracy na Uniwersytecie Wrocławskim. Dzięki aktywności prof. Młynarskiej oraz rodzin osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi powstała właśnie Cafe Równik – 22 czerwca w 2018 r. Rodzice właśnie opracowali plan tworzenia klubokawiarni, pomagali w pracach remontowych, lokal wydzierżawił im zaś Urząd Miejski.
Statuetkę Super Diamentu w imieniu Cafe Równik – jedynej takiej w Polsce, gdzie realizuje się tak bogaty program aktywizujący-zawodowo pod okiem wysokiej klasy specjalistów – odebrał neurologopeda, terapeuta mowy i myślenia Marek Święs, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Cafe Równik szybko stało się ważnym miejscem na mapie Wrocławia, zdobywając sympatię klientów i ciesząc gospodarzy tego miejsca, którzy mają jeszcze możliwość zarobkowania. To zaowocowało np. tytułem Kreatywnych Wrocławia, jaki ekipa Cafe Równik otrzymała w 2019 r. W czasie pandemii Cafe Równik przygotowywała posiłki na wynos, a jej pracownicy nauczyli się nowych umiejętności – obierać ziemniaki, warzywa, robić surówki i kotlety. Ekipa szybko przekwalifikowała się na kucharzy i zaczęła produkować obiady, które były dostarczane lekarzom walczącym z koronawirusem w szpitalu przy Koszarowej. To właśnie uratowało Cafe Równik przed plajtą podczas lockdownu.
Grażyna Wilk
Z wykształcenia ekonomistka, z pasji – twórczyni i ofiarodawczyni aniołów, wykonanych z masy solnej, o różnych barwach, ubiorach, wyglądzie. To jest sposób pani Grażyny na pomaganie innym, gdy cierpią ich ciała dotknięte chorobą, a dusze są sponiewierane depresją czy strachem.
– Słyszę wiele podziękowań za to co robię, ale najprzyjemniejsze dla mnie to obdarować kogoś niespodziewanie, po cichutku i widzieć radość innego człowieka – podkreśla Grażyna Wilk, laureatka Super Diamentu, rozdając przy każdej okazji swoje anioły, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Anioły wykonuje od 20 lat, a zainspirował ją aniołek, którego sama otrzymała. Gdy w tworzeniu aniołów doszła do artystycznej perfekcji, zaczęła pomagać najpierw schronisku dla psów i koni, potem zaczęła obdarowywać przedszkola i szkoły, a także sprzedawać swoje anielskie dzieła na kiermaszach i piknikach. Odwiedzała szpitale, gdzie rodziły kobiety i gdzie umierały po porodzie ich dzieci.
Ofiarowywała swoje anioły chorym maluchom, ale także wiejskim dzieciakom, za co Towarzystwo Miłośników Krosnowic odznaczyło ją medalem Reimana. Zawiozła ciężko pracującym pielęgniarkom i lekarzom w podziękowaniu 30 swoich aniołów, obdarowała szpital specjalistyczny w Poznaniu, wrocławską klinikę ginekologiczną i oczywiście Przylądek Nadziei.
Pani Grażyna sama jest aniołem, bo pomaga też inaczej – opiekując się starszą sąsiadką, chorymi ciociami, chorą koleżanką, spłacając dług pewnej biednej rodziny u komornika, który chciał przejąć dom... Mówi, że jest bardzo szczęśliwa, że wędrując ze swoimi aniołami niesie pomoc drugiemu człowiekowi.
Roman Zieliński
Społecznik i donator. Od lat współpracuje z organizacją pozarządową Tratwa, od 25 lat organizuje Wigilie dla Ubogich w swoich restauracjach na terenie wrocławskiego zoo, a także podwieczorki towarzyskie dla seniorów w „Przystanku Zoo”. Jego kawiarnia otrzymała plakietkę „Miejsce przyjazne seniorom”.
Odebranie Super Diamentu było dla Romana Zielińskiego podwójnie uroczyste, ponieważ tego dnia świętował także swoje urodziny, fot. Tomas Hołod/www.wroclaw.pl
Na jego wsparcie mogą liczyć Radą Osiedla Plac Grunwaldzki i kluby seniorów na Wojszycach i Biskupinie. Współorganizuje imprezy kulturalne o charakterze patriotycznym, jest działaczem sportowym i sponsorem WKS Śląsk Wrocław (piłka nożna, turnieje tenisowe). Jego działalność społeczną doceniły Klub Rotary Wrocław i Towarzystwo Miłośników Wrocławia.
Podczas pandemicznego lockdownu sponsorował i dostarczał posiłki personelowi medycznemu szpitali przy ul. Grabiszyńskiej i Chałubińskiego oraz osobom potrzebującym wsparcie, wytypowanym przez RO Plac Grunwaldzki. Wspomaga chorych i ubogie rodziny przygotowując w okresach świątecznych paczki żywnościowe. Wie, co oznacza COVID-19, ponieważ zmagał się z tą ciężką chorobą w szpitalu.
Super Diamenty za działalność międzykulturową
Dyrektor Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego Dorota Feliks przedstawiła dwa kolejne wrocławskie anioły, podpierając się artystycznym rekwizytem anielskiej postaci, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
– Dla Wrocławia, realizującego strategię dialogu międzykulturowego, bardzo ważne są takie osoby, które propagują idee otwartości i tolerancji, ucząc najmłodszych i młodych właśnie takich postaw – powiedziała Dorota Feliks, dyrektor Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego, przedstawiając kolejne dwie laureatki Super Diamentów. Są nimi:
Dorota Cichy
Pedagog, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 80 we Wrocławiu. W 2013 r. zaczęła wdrażanie działań na rzecz społeczności romskiej we Wrocławiu. To bardzo trudna i złożona praca, którą trzeba prowadzić tak, by dzieci romskie chciały się uczyć.
Efekt tych działań jest bardzo pozytywny – nie zanotowano powtarzania klas przez młodych Romów, którzy wykazywali się bardzo dobrą frekwencją na zajęciach lekcyjnych. Ci młodzi ludzie kontynuują naukę i co najważniejsze – kończą szkołę średnią, co rzeczywiście w skali kraju jest rzadkością.
– W naszej szkole są dzieciaki różnych narodowości – białoruskiej, romskiej, ukraińskiej, są także te powracające z Wielkiej Brytanii oraz dzieci z orzeczeniami o różnej niepełnosprawności. Dzięki miejskim środkom możemy stwarzać im optymalne warunki do nauki i rozwoju – podkreśla Dorota Cichy, laureatka Super Diamentu, fot. Tomasz Hołod/www.wroclaw.pl
Udało się także namówić romskie rodziny, by wyraziły zgodę na to, żeby ich dzieci mogły dalej się uczyć. Dorota Cichy pomaga ich dzieciom w odrabianiu zadań w domu i w świetlicy, stworzyła zespół pieśni dzieci romskich „Neło drom” (Nowa droga), pozyskała też społecznie instruktorów tańca dla tego przedsięwzięcia. Stara się rozwijać pasje tych dzieci, także poprzez ich uczestnictwo w imprezach kulturalnych czy sportowych.
Dorota Szoma
Asystentka ds. romskich w Szkole Podstawowej nr 80 od roku 2014. Zawsze pomocna dzieciom romskim i ich rodzicom w załatwianiu szkolnych i pozaszkolnych formalności, związanych z edukacją, zdrowiem i bezpieczeństwem tych uczniów.
Jest łącznikiem we współpracy z Partnerstwem dla Brochowa i tamtejszą Radą Osiedla w promowaniu talentów uczniów romskich, ich aktywności w zespole muzycznym, twórczości poetyckiej czy plastycznej. Corocznie angażuje się w organizowanie kwietniowego Dnia Romów w szkole, miejskiej bibliotece, a także na osiedlu, pomaga w prezentacji talentów w czasie Festiwalu Kultur.
Jej praca i energia przyczyniają się do tego, że uczniowie romscy coraz lepiej radzą sobie w nauce, nie opuszczają lekcji i mają w planach dalszą edukację, a co roku kwalifikują się do stypendiów motywacyjnych za wyniki w nauce. Pani Dorota nie mogła osobiście odebrać swojego Super Diamentu, ale przekaże go wicedyrektor szkoły Dorota Cichy.
