Maj z Muzyką Dawną – piękne dźwięki w pięknych wnętrzach [PROGRAM]

Akademickie Stowarzyszenie Kultury „Wagant” i Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu – to od wielu lat wspólni organizatorzy festiwalu, a jednym ze stałych donatorów Maja z Muzyką Dawną, od pierwszej jego edycji, jest Gmina Wrocław. 

Dyrektorzy festiwalu (od lewej): organizacyjny – Robert Chmielarczyk i artystyczny MAciej Kieres

– Przede wszystkim chcemy edukować i przybliżać muzykę dawną – średniowieczną, renesansowa i barokową – młodym ludziom, czyli uczniom i studentom, ale oczywiście także wszystkim melomanom w wieku średnim czy seniorom – podkreśla Robert Chmielarczyk, dyrektor organizacyjny festiwalu. – By to jak najbardziej ułatwić, wstęp na wszystkie wydarzenia festiwalowe jest dla uczniów i studentów za okazaniem ważnej legitymacji bezpłatny – dodaje.

Biletowana jest niewielka liczba koncertów – we Wrocławiu 12 i 13 maja po 15 zł oraz 21 maja na koncert w Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze – 25-30 zł. Zobacz szczegółowy program festiwalu:

Pieśni króla Nawarry

Na początek wrocławskich koncertów, 11 maja, program premierowy Jacka Kowalskiego i Klubu św. Ludwika, poświęcony żyjącemu w I połowie XIII wieku we Francji Tybaldowi IV z Szampanii, hrabiemu Szampanii, a potem także królowi Nawarry, a dokładniej twórczości tego władcy, zwanego także Trubadurem.

Jako poeta i pieśniarz Tybald był autorem ok. 100 pieśni, z których do dziś zachowały się 62.

– Są to różne pieśni: o życiu codziennym, o miłości, o wojnach, ale także o wyprawach krzyżowych – mówi Maciej Kieres, dyrektor artystyczny Maja z Muzyką Dawną. – Jako król Nawarry, sprawca nieszczęśliwej krucjaty z 1239 r., napisał w związku z tym właśnie szereg pieśni krucjatowych, w tym jedną z najbardziej znanych „Seigneur, sachiez!” (Panowie, słuchajcie!).

Jackowi Kowalskiemu będzie towarzyszył czteroosobowy zespół, grający na kopiach dawnych instrumentów utwory w opracowaniu Tomasza Dobrzańskiego. Koncert w Starym Ratuszu o godz. 19.00. 

Requiem dla organów katedry Notre Damme 

Tradycyjnie, na festiwalu będzie można posłuchać wykładu Marka Dyżewskiego, tym razem mającego związek z bardzo niedawnym dramatem, który rozegrał się za pośrednictwem mediów na oczach milionów ludzi na całym świecie – pożaru paryskiej katedry Notre Damme.

Wbrew opiniom, że słynne organy z tej katedry da się odratować, niestety zdaniem Marka Dyżewskiego jest to niemożliwe, a paryska świątynia bezpowrotnie utraciła miano symbolu muzycznego, którym była praktycznie od XII wieku, i „status najważniejszego gniazda muzyki sakralnej na świecie” – jak twierdzi autor wykładu.

Na pierwszym planie: Marek Dyżewski, który swój ciekawy wykład wygłosi we wrocławskim Klubie Muzyki i Literatury – 12 maja o godz. 16.00

– Te organy były źródłem inspiracji. Utrata tak wspaniałego instrumentu, jakim były organy katedry Notre Damme, to jest wielka wyrwa – mówi Marek Dyżewski. – Takiego instrumentu się nie odbuduje. I wbrew temu, co podawały niektóre media, że dało się je uratować, to nieprawda. Organy składają się z piszczałek drewnianych i cynowych. Cyna topnieje w temperaturze 260 stopni, a w czasie pożaru wewnątrz było 1,5 tys. stopni. Dodatkowo hektolitry wody, wylanej podczas gaszenia. Nawet gdyby instrument ocalał to w katedrze martwej przez co najmniej pięć lat, właściwie jest do wyeliminowania. 

Pieśni z Batumi

Płaszczyzną trzyletniej współpracy Dolnego Śląska z gruzińskim regionem Adżarii ze stolicą w Batumi jest również kultura. W jej wyniku narodził się m.in. Polsko-Gruziński Festiwal Kultury, w którego ramach odbywa się w ciągu roku kilkanaście wydarzeń po stronie gruzińskiej i na Dolnym Śląsku.

Występ zespołu podczas Festiwalu Polsko-Gruzińskiej Kultury w 2018 r., źródło: YouTube

– Łącząc siły tego festiwalu z Majem z Muzyką Dawną zaprosiliśmy z nowym programem narodowy chór Gruzji z Batumi. Będą to gruzińskie pieśni sakralne i tradycyjne od XII do XX wieku. Wykraczamy tu oczywiście poza muzykę dawną, ale robimy to na prośbę zespołu gruzińskiego – mówi dyrektor artystyczny wrocławskiego festiwalu Maciej Kieres.

Jeden z siedmiu koncertów Adżarskiego Państwowego Zespołu Wokalnego „Batumi”, który wystąpi w 18-osobowym składzie, odbędzie się w kościele pw. św. Michała Archanioła przy ul. Prusa we Wrocławiu – 16 maja o godz. 19.00.

Z duchem Michała Anioła

Sfotografowana w skali 1:1 i wydrukowana na płótnach Kaplica Sykstyńska, za zgodą Watykanu, jeździ w formie wystawy po świecie. Dotychczas była w Montrealu, Wiedniu, Nowym Jorku, Szanghaju, Berlinie i Panamie. Teraz jest we Wrocławiu. Otwarto ją 26 kwietnia w kościele dolnym kolegiaty Świętego Krzyża na Ostrowie Tumskim. 

– Dlatego w tym miejscu, ponieważ płótna są rozwieszane na stropach kościoła i na ścianach. Jeśli cała Kaplica Sykstyńska nie może się w danym wnętrzu zmieścić, to wtedy następuje cięcie tej ekspozycji i pokazywane są poszczególne freski [we Wrocławiu są 34 idealne repliki - red.] – wyjaśnia Maciej Kieres. – Kaplica Sykstyńska ma dwadzieścia dwa metry wysokości, więc podziwianie fresków jest trochę uciążliwe, dolny kościół Świętego Krzyża ma metrów siedem, zatem można im się przyjrzeć uważniej.

fot. Janusz Krzeszowski

W uzgodnieniu z twórcami wystawy organizatorzy Maja z Muzyką Dawną przygotowali koncert pt. „Pod sklepieniem Kaplicy Sykstyńskiej” w wykonaniu zespołu Maius Consort pod dyrekcją Jacka Burzyńskiego, ze „Stabat Mater” i innymi utworami Pergolesiego – 26 maja o godz. 19.00.