Premiera Capitolu – komisja pisze list do kosmitów
Reżyser i pomysłodawca „Złotych płyt” dramatopisarz Mateusz Pakuła zapowiada, że spektakl jest wspaniałą fantazją na temat tego, jak mogło wyglądać wybieranie treści, które potem znalazły się na tytułowych złotych płytach wysłanych w 1976 roku na dwóch sondach w ramach programu Voyager.
Nasz główny bohater, kosmolog Carl Sagan, dostał od NASA zadanie utworzenia komisji, która miała przygotować przesłanie, rodzaj listu, który zostanie dołączony do sond Voyager.Mateusz Pakuła, reżyser spektaklu
Miały się na nich znaleźć informacje dla kosmitów (czyli przedstawicieli pozaziemskiej cywilizacji). Sagan z członkami zespołu wybrał 116 zdjęć, wiele dźwięków (zwierząt i z natury), muzykę różnych kultur i epok, a także pozdrowienia w 56 językach, wiadomość od prezydenta Stanów Zjednoczonych Jimmy’ego Cartera i sekretarza generalnego ONZ Kurta Waldheima.
Wśród utworów muzycznych na płyty trafił słynny rockandrollowy przebój Chucka Berry'ego „Johnny B. Goode”, który zabrzmi w finale spektaklu w Capitolu.
Love story pod szyldem NASA
Ale zanim komisja dokonała selekcji materiałów okazało się, że zadanie jest wyjątkowo trudne. A dodatkowo podczas spotkania komisji Carl Sagan poznał swoją późniejszą żonę i miłość życia, Ann Dryuan.
W przedstawieniu zobaczymy zatem nie tylko naukowe obrady, ale i uderzenie miłosnego pioruna. – To w jakimś stopniu love story, spektakl komediowy, muzyczny, musical, a w moim odczuciu, choć „Złote płyty” traktują o poważnych, uniwersalnych sprawach, okazuje się momentami farsową opowieścią. Dlaczego farsową? Bo nic nie jest tym, czym się pierwotnie wydaje, a lukrowane love story też staje się fake newsem.
Kosmos jest tu tylko tłem, bo najbardziej interesujące są międzyludzkie relacje. Ta historia była opisywana przez media jako love story, bo Carl Sagan poznał swoją żonę podczas obrad komisji. Tylko, że prawda była taka, że kiedy się spotkali ona była zaręczona z jego przyjacielem, a sam Sagan miał już żonę. Próbuję dowiedzieć się prawdy, bo nagle ta historia złotych płyt staje się historią o upiększonym kłamstwie.Mateusz Pakuła, reżyser spektaklu
Kłamstw będzie w tej historii jeszcze więcej, bo na decyzję komisji, co trafi na owe złote płyty, próbowali wpływać m.in. amerykańscy senatorowie. – Zależało im, aby nie znalazła się tam ani nagość, ani przemoc, ani choćby wybuch bomby atomowej, więc nagle mamy już opowieść o cenzurze i o tym, jaki obraz nas samych próbujemy zbudować, by przekazać go innym – tłumaczy reżyser i scenarzysta „Złotych płyt” Mateusz Pakuła.
Ważną rolę odegra w przedstawieniu muzyka (są za nią i aranżacje odpowiedzialni Antonis Skolias i Zuzanna Skolias-Pakuła). Artyści Capitolu będą śpiewać słynne przeboje popularne w 1976 roku (m.in. Eltona Johna czy formacji Nazareth) plus oryginalną piosenkę, którą na początku wykona Emose Uhunmwangho.
Scenografię i kostiumy w duchu lat 70. zaprojektowała Justyna Elminowska, choreografię przygotował Mikołaj Karczewski, reżyserię świateł Paulina Góral, projekcje video Olga Balowska. W roli Carla Sagana – Rafał Derkacz, jego pierwszą żonę Lindę gra Katarzyna Pietruska, nową miłość Ann – Helena Sujecka. Obok nich wystąpią Albert Pyśk, Emose Uhunmwangho, Michał Zborowski.