-To największa i najbardziej efektywna operacja promocyjna dotycząca ESK 2016-nie ma wątpliwości Mirosław Jasiński, dyrektor Galerii Miejskiej we Wrocławiu, za sprawą którego kolekcja została zaprezentowana we wrocławskim Pałacu Królewskim.
Czasu na organizację, wydanie katalogu i kampanię promocyjną było niewiele, zaledwie sześć tygodni, jakie dzieliły pozyskanie funduszy od wernisażu. W ciągu dwóch miesięcy (od 22 lipca do 30 września) ekspozycję przyszło podziwiać aż 75 tysięcy zwiedzających. –To wymierna liczba, bo nie zawierają się w niej darmowe wejścia, czy zaproszenia-zwraca uwagę Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego.
W wielotysięcznym tłumie można wymienić m.in. 15 tysięcy cudzoziemców, 100 grup z przewodnikiem i 400 szkolnych, ponadto sprzedano 2 tysiące biletów rodzinnych, a podziwiający sztukę flamandzką kupili 2,5 tysiąca katalogów, czyli cały nakład. –Pozostawili we Wrocławiu nawet do miliona euro, z czego miasto dostanie w formie podatku do miliona złotych-wyjaśnia Mirosław Jasiński.
Najważniejsza była jednak promocja stolicy Dolnego Śląska. –Chyba po raz pierwszy o polskim mieście mówiono dwa dni pod rząd w głównym dzienniku telewizyjnym w Austrii, Niemczech, we Włoszech, czy w Belgii-podkreśla Mirosław Jasiński.
To nie koniec atrakcji dla mieszkańców Wrocławia. Na przyszły rok planowana jest wystawa „Tauromachia” z dziełami Pabla Picassa, Francesco Goi, Salvadora Dali, zaś na początek 2015 roku ekspozycja „Modigliani i jego polscy przyjaciele”, która zostanie przygotowana specjalnie z myślą o Wrocławiu i po prezentacji w mieście zostanie pokazana w innych miejscach w Europie.
Magdalena Talik