Urodził się w estońskiej Dorpacie w rodzinie polonijnej, jako dziecko stracił matkę, a jako jedenastolatek po raz pierwszy doświadczył skutków rewolucji (lutowej z 1917 roku), walki Estonii o niepodległość (1918). Już wtedy powstawały pierwsze szkice. Kiedy w 1919 wrócił z rodziną do Polski kształcił się plastycznie w Bydgoszczy, Krakowie i wreszcie w Warszawie. Doświadczył cudu gospodarczego II Rzeczpospolitej, rozpoznał rodzący się niemiecki nacjonalizm, rysował karykatury Adolfa Hitlera. Kiedy wybuchła wojna uciekał ze stolicy na Wschód, do Lwowa, a potem zesłano go do miejscowości na Uralu. Tam m.in. malował propagandowe plakaty. Swój powrót z ZSRR w 1946 roku zawdzięczał wstawiennictwu pisarki Marii Dąbrowskiej. Wstrząśnięty stratami, jakie w czasie wojny poniosła Warszawa rysował prace w cyklu „Kamienie krzyczą”. Do jego późniejszych najsłynniejszych prac należał m.in. „Czerwony autobus”. Zmarł na raka w 1962 roku.
Bronisław Wojciech Linke – wystawa w Galerii Miejskiej
Galeria Miejska
Do dziś odbyła się zaledwie jedna duża retrospektywa prac Bronisława Wojciecha Linke, w 1963 roku w Warszawie. Niedawno jednak dzieła artysty znowu można oglądać, ostatnio także w estońskim Viinistu Art Museum, czy łotewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Rydze. A teraz część kolekcji z Muzeum Niepodległości w Warszawie została udostępniona zwiedzającym do 7 grudnia w Galerii Miejskiej. Wśród prac prezentowanych są m.in. prace z cyklu „Śląsk” (w 1936 roku wspólnie ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem podróżował na Śląsk), słynny cykl „Kamienie krzyczą”, a także plakaty.