Obecnie w mieście jest 200 stacji Wrocławskiego Roweru Miejskiego (WRM), z których każdego dnia można wypożyczyć 2 tysiące jednośladów. Aż 60 proc. mieszkańców Wrocławia ma do najbliższej stacji WRM mniej niż 500 m. I już blisko 290 tysięcy użytkowników aktywnie korzysta z tej formy poruszania się po mieście.
– Dziesięć lat rozwoju Nextbike, to również bardzo ważne 10 lat dla Wrocławia. Przez te 10 lat powstało wiele tras przyjaznych dla rowerzystów. Dwa razy zwiększył się udział rowerów w ruchu, to bardzo ważny sygnał dla nas, to oznacza, że poruszamy się w sposób bardziej zrównoważony i czysty dla miasta. Otwieramy też kolejne ważne inwestycje rowerowe, jak np. trasa na al. Karkonoskiej czy trasa przy Grabiszyńskiej – wymienia Monika Kozłowska-Święconek dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności.
Czytaj też: Droga rowerowa z Wrocławia do Bielan Wrocławskich oficjalnie otwarta [WIDEO]
Tandem czy cargo
Poza standardowymi rowerami, mieszkańcy Wrocławia mogą skorzystać z rowerów: typu cargo (z miejscem dla dziecka lub bagażu w przyczepce z przodu), tandemów, rowerów elektrycznych i typu składak, handbike (napędzanych ręcznie) czy rowerów dziecięcych (bez opłat za wypożyczenie). W ofercie jest 65 takich pojazdów.
Wszystkie rowery niestandardowe, po wcześniejszej rezerwacji przez użytkownika, są dostarczane do wybranej stacji na terenie Wrocławia. Od momentu poszerzenia oferty o te nietypowe pojazdy, w latach 2019-2021 wypożyczono je łącznie 4366 razy. W tym 422 razy rowery typu cargo, a 364 razy elektryczne.
W tym roku Nextbike przygotował też 100 rowerów elektrycznych. Mają być one dostępne na stacjach w mieście, nie trzeba będzie ich wcześniej zamawiać.
Nowe rowery elektryczne będą do wypożyczenia we Wrocławiu /fot. Joanna Leja/redakcja www.wroclaw.pl
Trzy top miejsca i trasy
Najczęściej rowery miejskie wypożyczane są w trzech lokalizacjach – na pl. Dominikańskim (przy galerii), na Dworcu Głównym PKP i przy rondzie Reagana. Tam też zazwyczaj są zostawiane. Najpopularniejszą trasą WRM jest droga wiodąca ulicami: Dyrekcyjną, Borowską do Armii Krajowej. Na drugim miejscu plasuje się połączenie ul. Grabiszyńskiej z al. Hallera przez ul. Stalową. Trzecia popularna trasa łączy ul. Wróblewskiego (Teki) z rondem Reagana.
Czytaj też: Przy dworcu Wrocław Główny powstała nowa droga rowerowa i chodnik
10 lat rowerowego Wrocławia
W ciągu ostatnich 10 lat tylko na działania programu rowerowego wydano w sumie ponad 132 mln zł. Przez ten czas przybyło około 500 km tras przyjaznych dla rowerów. Łączna długość tras tego typu wynosi we Wrocławiu około 1300 km.
W 2010 r. Rada Miejska Wrocławia uchwaliła Politykę Rowerową Wrocławia. W dokumencie zostały określone strategiczne cele polityki rowerowej w mieście, czyli zwiększenie ruchu rowerowego, czemu towarzyszyć ma poprawa bezpieczeństwa, redukcja zagrożeń motoryzacyjnych czy popularyzacja proekologicznych zachowań transportowych mieszkańców. W dokumencie znalazł się również zapis o tym, że przy tworzeniu dokumentów strategicznych Miasta mają być uwzględnione potrzeby transportu rowerowego. Wrocław jest też innowatorem. To w stolicy Dolnego Śląska w ramach przebudowy pl. Bema powstała pierwsza w Polsce „śluza rowerowa”, czyli miejsce dla rowerów wyznaczone na całej szerokości jezdni, ułatwiające np. zmianę kierunku jazdy.
Badania ruchu rowerowego
Wrocław od 2006 roku regularnie co dwa lata przeprowadza badania ruchu rowerowego. Wynika z nich, że ruch rowerowy rośnie rok do roku. Natężenie ruchu rowerowego badane jest na kilku głównych skrzyżowaniach we Wrocławiu. Zestawione zostały dane badania ruchu w 2010 roku i 2018 roku (jako że wyniki badania w 2020 roku były znacznie zaniżone przez wzgląd na pandemię i obostrzenia w kontekście przemieszczania się).
| Badanie w godzinach porannego szczytu 7.00-9.00 | ||
| 2010 | 2018 | |
| Powstańców Śląskich - Swobodna | 671 osób | 1718 osób |
| Most Grunwaldzki | 496 osób | 1041 osób |
| Wyszyńskiego - Purkyniego | 405 osób | 789 osób |
Mieszkańcy wspominają
10 lat z Wrocławskim Rowerem Miejskim to również wiele anegdot i sentymentalnych historii, do których chętnie się powraca.
– Pamiętam jak Wrocławski Rower Miejski pojawił się we Wrocławiu, nie miałam wtedy jeszcze własnego roweru. To był totalny szał! Szczególnie, że określony czas jazdy był za darmo, dlatego zdarzało się, że jechałam do pracy i nie ponosiłam żadnych kosztów – wspomina pani Gosia, która od lat porusza się po Wrocławiu na rowerze. Dziś już jeździ na własnym jednośladzie, jednak, jak sama zaznacza, kiedy odwiedzają ją znajomi i chcą się wybrać na wycieczkę rowerową, to korzystają z wypożyczalni WRM.
