Dziś dawna kamienica Sachsów zachwyca nie tylko wrocławian, ale również gości odwiedzających miasto. Nowa elewacja i generalny remont jej wnętrza zupełnie odmieniły jej wizerunek.
– Zakres zakończonego niedawno remontu był duży – mówi Bartłomiej Lesisz z Iglica Nieruchomości, która odpowiada za komercjalizację budynku. - Poza nową elewacją, odnowione zostały piękne klatki schodowe, wymieniono również całą stolarkę okienną oraz pokrycie dachowe. Teraz w budynku są także nowe windy. Całość przeprowadzonych prac przebiegała zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków.
Obecnie większość ponad 3,5 tys. mkw. powierzchni wyremontowanej kamienicy jest już w rękach nowych lokatorów.
– Na pierwszym, drugim i trzecim piętrze znajdują się biura i kancelarie prawne oraz Konsulat Honorowy Królestwa Danii – twierdzi Bartłomiej Lesisz. – Natomiast na parterze znalazły swoje miejsce sklepy i dwa lokale gastronomiczne. Z kolei poddasze to eleganckie apartamenty mieszkalne.
Dobry adres: Świdnicka 36 - pl. Teatralny 1/2
Kamienica Sachsów, tzw. pałac czynszowy, powstała w latach 1870-1873 na zamówienie firmy żydowskiego przedsiębiorcy Moritza Sachsa, który był również właścicielem domu handlowego w miejscu obecnego "Feniksa". Budynek postawiono w miejscu, gdzie wcześniej stał szpital Bożego Ciała i kaplica Świętej Trójcy. Zaprojektował ją architekt Karl Schmidt - autor projektów m.in. zabudowy wrocławskiego ZOO, budowli na Wzgórzu Partyzantów oraz rozbudowy Opery Wrocławskiej.
Budynek składa się z dwóch czterokondygnacyjnych kamienic o wspólnej elewacji w neorenesansowym stylu. W początkowym okresie jego istnienia mieścił się w nim m.in. wytworny sklep jubilerski Lorenziego, dom aukcyjny Lichtenbergów oraz jedna z najpopularniejszych wrocławskich kawiarni z początku XX-go wieku „Cafe Fahrig”, w której pijał kawę Eberhard Mock, bohater kryminałów Marka Krajewskiego.
W 1933 roku budynek Sachsom odebrano. Przez wiele lat należała do miasta, a później przekazano ją Stronnictwu Demokratycznemu, które w 2010 roku sprzedało ją trzem przedsiębiorcom za 13 mln zł, choć specjaliści od nieruchomości szacowali jej wartość na co najmniej 24-27 mln zł. Od początku dużym atutem kamienicy była jej klatka schodowa. Dziś jest to jedno z ulubionych miejsc fotografów, zwłaszcza tych realizujących artystyczne sesje ślubne.
fot. Tomasz Walków