Na kwatery wojenne z okresu walk o Festung Breslau, historycy z Pracowni POMOST trafili na podstawie szkicu z Archiwum Państwowego. Według dokumentu na niewielkim, nieczynnym dzisiaj cmentarzu przy ul. Krzyckiej miałyby się znajdować dwa masowe groby: cywilny i żołnierski.
W poniedziałek ekipa specjalistów z Poznania pracowała przy wydobyciu szczątków cywili.
- W tym grobie miałoby zostać pochowanych 47 osób, kobiet i mężczyzn w różnym wieku. Pochówki odbywały się w dwóch fazach. Najpierw regularne, zmarli byli pochowani w trumnach. Późniejsze pochówki są już nieregularne, na ogół bez trumien – opowiada dr Marcin Michalski z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych POMOST.
Galeria zdjęć
Podczas prac archeolodzy odkryli m.in. trumnę, w której były szczątki dwóch kobiet. Dr Michalski: - Oblężenie Festung Breslau to był trudny czas. Ważne było, żeby ciała jak najszybciej pochować, nie zawsze można było zadbać o odpowiednie warunki. Trumny zbijano z drzwi, fragmentów stołów. Wcześniej widzieliśmy nawet pochówek w wannie.
Porcelanowa pamiątka z restauracji Haasego
Z oględzin wynika, że ciała niektórych ofiar zostały pogrzebane jakiś czas po ich śmierci. Wskazują na to ślady larw owadów, które zdążyły się wylęgnąć. To pozwala ocenić, że proces rozkładu ciał był mocno zaawansowany w momencie pochówku.
W cywilnym grobie natrafiano również na osobiste drobiazgi: porcelanowy kubek z restauracji Haasego w Parku Południowym, metalowe pudełko z zapałkami, klucze.
Spośród ofiar złożonych w grobie cywilnym znane są dane tylko trzech osób. Łatwiej będzie zidentyfikować szczątki żołnierzy, ponieważ przy nich zwykle zachowane są tzw. nieśmiertelniki.
Jeśli dane pochowanych przy Krzyckiej zostaną ustalone, to historycy z Pracowni POMOST zawiadomią o tym ich krewnych (o ile uda się ich namierzyć). Szczątki wydobyte na Krzykach zostaną przeniesione na cmentarz wojenny w Nadolicach Wielkich.
We Wrocławiu jest mnóstwo miejsc, o którym wiemy, że pochowano są tam ofiary wojenne. Chcielibyśmy zabrać je z tych miejsc, które często mają dzisiaj charakter rekreacyjny, i pochować z szacunkiem.Dr Marcin Michalski, Pracownia Badań Historycznych i Archeologicznych POMOST