Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Miejsce znane na osiedlu. Kojarzysz ten budynek?
Jadąc ulicą Powstańców Śląskich trudno przegapić stojący tam okazały gmach. Mieszkańcy okolicy znają go doskonale. Gdy tylko podniesie się głowę i przymierzy aparat do zrobienia zdjęcia, zaraz ktoś podchodzi, żeby pogadać, jak to kiedyś tu było. Albo poradzi, gdzie szukać ciekawych detali. A w budynku ich nie brakuje.
- Proszę iść zobaczyć z drugiej strony. Od Powstańców Śląskich orzeł na szczycie jest polski, ale po przeciwnej stronie? - mówi jeden z mieszkańców spotkanych na przystanku pod gmachem.
O co chodzi z tym orłem?
Budynek zaprojektowany został w 1912 roku przez pocztowego radcę budowlanego, architekta Hermanna Robradego. Ukończony w 1916 roku, mieścił Dyrekcję Poczty (Reichspost Direktion). Po wojnie, w budynku znajdowała się m.in. Dyrekcja Okręgowa Polska Poczta Telegraf i Telefon (PPTiT). Po zmianach ustrojowych - Dyrekcja Okręgu Telekomunikacji Polskiej i Dyrekcja Okręgu Poczty Polskiej.
Neobarokowy budynek w reprezentacyjnym miejscu
Gmach wygląda jak okazały pałac. Świetnie zachowały się detale. Na przykład są tam kamienne latarnie stojące przed pierwszym portalem (zdobione i ponumerowane portale są po każdej stronie budynku, ale latarnie stoją tylko przed pierwszym). Ogromne wrażenie robią też wnętrza. Ciemne i opuszczone już korytarze w boazeriach z ciekawymi, pogaszonymi w większości kinkietami, ciągną się przez cały budynek.
Reprezentacyjne wejście od strony pierwszego portalu podkreśla rangę gmachu. Od progu gości wita ozdobna w kamienne bariery klatka schodowa, na której znajdują się oryginalne witraże wykonane przez Karla Biehana według projektu Maxa Boockmanna. Częściowo zrekonstruowane i zrewitalizowane w latach 90. ubiegłego wieku przez Ryszarda Więckowskiego.
Galeria zdjęć
Budynek szuka właścicieli od 2018 roku
Zabytkowy budynek przy ul. Powstańców Śląskich próbowano sprzedać od kilku lat. Systematycznie wynosili się z niego kolejni najemcy i teraz została ich garstka.
– Lepiej, by nikt go nie kupował. To bardzo atrakcyjna lokalizacja, mamy dobre warunki najmu. Chociaż w ziemie bywa ciężko, bo jest stara instalacja i drewniane okna, wolałbym tu zostać – mówi jeden z najemców.
Inny wspomina, jak ten budynek tętnił życiem, kiedy większość pokoi mieściła pracowników. W gablotach ustawionych w korytarzach znajdują się jeszcze puchary zdobyte przez nich na zawodach i meczach w latach 90. i 80.
Trzykondygnacyjny budynek stoi teraz niemal pusty. Są tam biura, a kiedyś były także mieszkania, pomieszczenia magazynowe i socjalne. Z tyłu budynku i na dziedzińcu są miejsca parkingowe. Jak informował Orange w ofercie sprzedaży - ze względu na walory architektoniczne i korzystne położenie nieruchomość nadaje się na hotel.
Oferta sprzedaży zniknęła. Kto jest właścicielem?
Budynek przy Powstańców Śląskich 134-138 jeszcze niedawno był do kupienia za około 40 mln zł. Oficjalnie nikt nie potwierdził, aby został sprzedany. Najmujący nie otrzymali żadnych informacji od zarządcy, żeby opróżnić najmowane lokale. Oto, co udało się ustalić z firmą Orange Polska, która jeszcze niedawno próbowała nieruchomość sprzedać:
– Nieruchomość, o którą pani pyta, jest współwłasnością Orange Polska i Poczty Polskiej. W związku tym Poczta Polska jest zobligowana do zbycia swoich udziałów poprzez procedurę przetargową i taką decyzję podjęła już wspólnie z Orange Polska. To dlatego ogłoszenia o sprzedaży budynku nie ma już na naszych stronach – informuje biuro prasowe Orange Polska.
Przedstawiciele firmy tłumaczą również, że według ich wiedzy - Poczta Polska jest w trakcie przygotowań do ogłoszenia przetargu na zbycie swoich udziałów z zastrzeżeniem jednoczesnego zbycia udziałów Orange Polska na rzecz podmiotu, który wygra przetarg. Termin ogłoszenia przetargu nie jest nam jeszcze znany – tłumaczy biuro prasowe Orange Polska.