Od kilku miesięcy "Szklany Dom" – charakterystyczna kamienica u zbiegu ulicy Świdnickiej i pl. Teatralnego - jest otoczona ogrodzeniem, a z jej wnętrza budowlańcy wyrzucają gruz. To wbrew pozorom bardzo dobry znak. Właściciel nieruchomości – znany producent lodów Zbigniew Grycan – rozpoczął inwestycje, które wkrótce mogą zmienić oblicze całej okolicy.
- Praktycznie kończą się wyburzenia wewnętrzne, nie naruszamy starego budynku - wyjaśniają architektki Teresa Mromlińska i Anita Luniak z wrocławskiego biura 33_03, autorki projektu przebudowy i renowacji. - Konstrukcja kamienicy jest niezwykle ciekawa, ponieważ jest oparta na słupach i ramach żelbetowych. W tego typu obiektach daje to niezwykłe możliwości aranżacyjne. Mimo, że elewacja jest bardzo bogato rzeźbiona, wykonana z różowego piaskowca, to w środku budynek jest na wskroś nowoczesny.
Po wojnie "Szklany Dom" mieścił różne firmy, sklepy i funkcje. Dziś inwestor planuje, aby kamienica zyskała swój dawny przedwojenny prestiż.
Budynek powstał w 1910 roku jako dom handlowy i był inwestycją zamożnego kupca Juliusa Schottländera. Autorami projektu są Paul i Richard Ehrlichowie. Budowa trwała trzy lata i kosztowała 380 tysięcy marek. 6-kondygnacyjna kamienica jest przykładem architektury modernistycznej i nawiązuje do tzw. szkoły chicagowskiej - przypomina powstające w tym okresie domy towarowe Wiednia.
– Dom handlowy nosił nazwę "St. Hieronimus". Mieścił pięć lokali sklepowych, galerię sztuki, a na piętrze popularną kawiarnię Cafe Palaris. To było niezwykle eleganckie miejsce. Lokal z widokiem na operę, w pobliżu teatru – Anita Luniak przywołuje dawne czasy, które stały się inspiracją projektu renowacji. – Chcemy przywrócić pierwotną bryłę kamienicy. Parter będzie bardziej otwarty. Zgodnie z planem podporządkowany zostanie funkcji gastronomicznej i handlowej. Zlikwidujemy obecnie istniejące cokoły, a szklane witryny będą sięgały chodnika. Przywrócimy również półkolisty narożnik widoczny na w archiwalnych fotografiach, który najwidoczniej został ścięty po wojnie. Wyżej, na piętrach nieruchomości, powstaną biura. Przywrócony zostanie również historyczny kształt i wysokość dachu. Ten istniejący został obniżony w ramach podczas powojennej odbudowy. Dach będzie kryty żaluzjami, a biura na kondygnacji szóstej i siódmej zyskają wyjścia na balkony. Z wysokości ok.25 metrów rozciąga się piękny widok na operę, wyremontowany hotel "Monopol" i kościół św. Doroty.
Starzec w antycznym stroju i atletyczny robotnik.
Architektki zwracają uwagę na ciekawe detale elewacji "Szklanego Domu". Kiedy różowy piaskowiec zostanie już oczyszczony, dużo łatwiej będzie można dostrzec figury starca w antycznym stroju i atletycznego robotnika. Pierwsza z nich to metafora handlu, a druga – przemysłu. Na wysokości czwartego piętra warto przyjrzeć się zabawnym płaskorzeźbom…chomików, które podtrzymują, również symboliczne dla handlu, rogi obfitości.
Obok tak starannie odnowionej kamienicy nie będzie można przejść obojętnie. Ale nie tylko efekty prac przy "Szklanym Domu" zmienią widok w tej części ul. Świdnickiej. Równocześnie z remontem kamienicy, tuż obok niej, prowadzone są prace renowacyjne budynku dawnej szkoły przy pl. Teatralnym, który również jest własnością Zbigniewa Grycana. Architektki Teresa Mromlińska i Anita Luniak widzą w tych zmianach olbrzymi potencjał.
- Mamy nadzieję, że obecnie prowadzone prace dadzą początek rewitalizacji całego kwartału. Kameralny Kwartał Kulturalny - to nasza robocza nazwa – wyjaśnia Teresa Mromlińska – Duża część kwartału, który z czterech stron wyznaczają ulice Świdnicka, Mennicza, Widok i pl. Teatralny zostanie wyremontowana. Może nasze inwestycje pociągną za sobą kolejne, tak aby można było połączyć podwórza wewnątrz i zagospodarować kulturalną przestrzeń.
Wewnątrz na planie wspomnianego kwadratu stoi budynek Sceny Kameralnej Teatru Polskiego we Wrocławiu. Mieści się tam również Teatr Arka, a do ul. Widok przylegają Mediateka i Centrum Sztuki WRO. Od strony Menniczej kwartał zamykają kamienice mieszkalne.
Katarzyna Idczak