Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Inicjatorem powstania skweru im. Andrzeja Kobla jest Michał Piechel, doradca prezydenta Wrocławia ds. osób z niepełnosprawnością.
Uchwałę w tej sprawie Rada Miejska przyjęła pod koniec kwietnia, a w środę, 25 maja, w przededniu 22-rocznicy śmierci Andrzeja Kobla, oficjalnie nadano nową nazwę skwerowi pomiędzy ulicami Płońskiego i Rubczaka, naprzeciwko siedziby Rady Osiedla.
Człowiek o wielkiej duszy, godny naśladowania
Pan Andrzej Kobel i jego postawa inspirowały mnie od wielu lat. Cieszę się, że wreszcie udało nam się upamiętnić człowieka o tak wielkiej duszy. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego spotkaniaMichał Piechel, radny miejski i inicjator wydarzenia
Wyraźnie wzruszona podczas uroczystości była wdowa po Andrzeju Koblu, Ewa Kobel: – Będąc tutaj i widząc te pamiątki po Andrzeju przypominają mi się migawki z naszego wspólnego życia. Poruszające dla mnie jest to, że 22 lata po śmierci mojego męża model życia, który zaproponował, skupiony na twórczej pomocy drugiemu człowiekowi wciąż jest atrakcyjny i godny naśladowania.
Galeria zdjęć
„Swoimi czynami mógłby obdarzyć kilka żyć”
Uroczystego odsłonięcia tablicy i kamienia dokonali razem z panią Ewą przedstawiciele Rady Miejskiej Wrocławia oraz miasta.
W tym wyjątkowym dniu uczciliśmy naprawdę niezwykłego człowieka. Słuchając jego życiorysu, jako 44-latek nie mogłem uwierzyć, że był w stanie dokonać tylu wspaniałych rzeczy w swoim dość krótkim i nagle przerwanym 44-letnim życiu. Bardzo się cieszę, że we Wrocławiu mamy od teraz skwer Andrzeja KoblaSergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia
Swojego przyjaciela wspominał również Bohdan Aniszczyk, były przewodniczący RMW: – Wydawało mi się, że Andrzeja znałem dobrze, w końcu dwa lata byliśmy razem w Radzie Miejskiej, wcześniej też się spotykaliśmy. Ale po zapoznaniu się ponownie z jego życiorysem jestem zaskoczony skalą jego działań. Andrzej mógłby swoimi czynami obdarzyć kilka żyć. Zazdroszczę takiej postawy i siły ducha.
O Andrzeju Koblu, wrocławskim społeczniku
Andrzej Kobel urodził się 8 listopada 1956 r. w Legnicy. Tytuł magisterski uzyskał na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Po studiach był pełnomocnikiem rektora ds. kultury studenckiej. W 1983 rozpoczął działalność biznesową. Założył firmę budowlaną, stworzył pierwszy w Polsce Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy „Targpiast” i współorganizował jarmarki. Doprowadził do stworzenia targowiska przy pl. Wolności (później Zielińskiego).
Był także społecznikiem, fundatorem stypendiów dla najzdolniejszych absolwentów wrocławskich uczelni artystycznych, mecenasem wspierającym finansowo przedsięwzięcia naukowe i kulturalne, w tym publikacje, płyty, wydarzenia czy koncerty. Zasiadła w zarządzie Fundacji Lubiąż.
Podczas powodzi w 1997 r. zorganizował konwój darów dla Kłodzka, które pierwsze doświadczyło skutków „wielkiej wody”. Gdy powódź dotarła do Wrocławia oddal do dyspozycji ratowników pojazdy i sprzęt firmy oraz osobiście uczestniczył w akcji ratunkowej. Pomagał też w usuwaniu skutków powodzi.
Angażował się w działalność na rzecz dzieci i młodzieży. Organizował dla nich wycieczki i wyjazdy wakacyjne. Ufundował stołówkę i salę gimnastyczna dla Szkoły Podstawowej nr 24 oraz obiekty dydaktyczne dla LO nr XII im. Bolesława Chrobrego. Swoją pomocą służył także chorym i niepełnosprawnym oraz osobom z trudnych środowisk. Przeprowadzał i sponsorował remonty w szpitalu na Poświętnym i w szpitalu dziecięcym przy ul. Korczaka. Systematycznie wspomagał wrocławskie noclegownie dla bezdomnych.
Bliskie były mu także lokalne inicjatywy dotyczące Leśnicy, Złotnik i Stabłowic. Głosami mieszkańców tych osiedli został w 1998 r. wybrany radnym miejskim. Swoją funkcję traktował jako misję a wynagrodzenie z tego tytułu przeznaczał na cele społeczne.
Zmarł nagle 26 maja 2000 r., w wieku 44 lat. W jego pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób. Został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Dewizą życiową Andrzeja Kobla były słowa „Żyj odważnie, nie czyniąc krzywdy innym”.