- W długiej już pracy zawodowej nie spotkałem się z takim przypadkiem – mówi prof. Waldemar Banasiak, szef Ośrodka Chorób Serca, kardiolog z ponad 40-letnim doświadczeniem. – To naprawdę piękna historia - ci państwo są ze sobą na dobre i na złe.
Dwa serca, jedno rozpoznanie
Kilka miesięcy temu małżeństwo trafiło do kardiochirurga dra Marka Gemela. Oboje się męczyli, mieli problemy z wykonaniem codziennych czynności, a po badaniach okazało się, że przyczyną jest ta sama nabyta wada - ciasne zwężenie zastawki tętnicy głównej (aortalnej). Początkowo lekarze rozważali pilną operację kardiochirurgiczną, lecz z powodu innych obciążeń klasyczny zabieg z otwarciem klatki piersiowej nie wchodził w grę u żadnego z małżonków.
Galeria zdjęć
Zespół kardiologów interwencyjnych i kardiochirurgów Ośrodka Chorób Serca zaproponował alternatywną metodę leczenia: przezskórne wszczepienie nowej zastawki aortalnej tzw. TAVI. Pacjenci wyrazili zgodę, ale postawili warunek: Chcą być razem na dobre i złe!
Kilkuosobowy zespół lekarzy w tym samym tygodniu z sukcesem zoperował oboje pacjentów. A w sali pooperacyjnej małżonkowie dochodzili do zdrowia, wspierając się tak pięknie, jak wcześniej przez pół wieku.
Zabieg przeprowadził nasz TAVI Team w składzie:
- kardiolodzy interwencyjni: Agnieszka Wysokińska-Kordybach, Krzysztof Ściborski, Artur Telichowski;
- kardiochirurdzy: Filip Klausa, Marek Mak i Wojciech Nasłuszny.