– Nie zgodzimy się na akty ksenofobii i niechęci w stosunku do tych, którzy chcą wybrać Wrocław na swoje miasto – mówił Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. – Bardzo dziękuję, że jesteście – dodał.Głos zabrał także Władysław Frasyniuk, legenda Solidarności, Władysław Frasyniuk. – Wrocław to miasto wolności, to miasto tolerancji, nasi rodzice i dziadkowie przybyli do tego miasta, żeby znaleźc spokój, żeby ukryć się przed systemem totalitarnym. Wrocław będzie bronił wolności, bo to nasza tradycja. Zwaracam się też do policjantów: zero tolerancji dla chamstwa i rasizmu.
– Urokiem tego świata jest jego różnorodność – podkreślił z kolei Jacek Ossowski, przewodniczący wrocławskiej Rady Miejskiej. – Dlatego w 2016 roku, Wrocław niech będzie prawdziwym miastem spotkań. Spotkań ludzi z różnych miejsc, różnych tradycji, ludzi uśmiechniętych, życzliwych, życzących sobie jak najlepszej wspólnej przyszłości – dodał.Prof. Marek Ziętek, przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola przypomniał, że we Wrocławiu stale uczy się ponad 20 tysięcy obcokrajowców. – To średniej wielkości miasto powiatowe złożone tylko ze studentów, którzy być może mają inną wiarę, inną kulturę, pochodzą z drugiego końca świata i mają inny kolor skóry, ale to są nasi współobywatele, nasi przyjaciele. Wybrali Wrocław jako swoje miejsce. Obyśmy mieli jak najwięcej takich gości. Bądźmy wszyscy jedną wielką rodziną we Wrocławiu.
Co jest ogromnym sukcesem miasta a znajomości, które zawierają we Wrocławiu często są na całe życie. Na koniec Przemek Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia dodał – Pochodzimy z całej Polski, Europy, całego Świata. Jesteśmy różni ale równi. Wroclaw to nasz mikrokosmos.
Posłuchaj wszystkich wystąpień:
Z apelem pokoju zwacali się także przedstawiciele obecnych we Wrocławiu religii i związków wyznaniowych, kuratorzy Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 oraz sportowcy.
Posłuchaj apelu o pokój i tolerancję przedstawicieli religii i związków wyznaniowych:
Tłumnie zgromadzeni wrocławianie wysłuchali koncertu wrocławskich artystów. Niektórzy z nich spotkali się na jedne scenie po raz pierwszy. – Zawsze było moim marzeniem, aby z Jose Torresem wspólnie zagrać Santanę, dzisiaj spełniło się to marzenie – mówił Leszek Cichoński.
Po wyjątkowo energetycznym duecie kubańsko-polskim wystąpił zespół Breslauer Cocktail, pochodzący z Grecji Dimczo Angelow, zespół Żyranci oraz występujący na co dzień w sąsiednim gmachu chór Narodowego Forum Muzyki prowadzony przez Andrzeja Kosendiaka.
Na zakończenie koncertu wystąpił Lech Janerka, którego podejrzeliśmy jeszcze podczas próby.
Koncert prowadził Konrad Imiela, dyrektor Teatru Muzycznego Capitol. Wszyscy artyści grali na pl. Wolności we Wrocławiu charytatywnie.