Komiks będzie opowiadał o życiu bł. Czesława, zakonnika, który na początku XIII wieku założył wrocławski klasztor dominikanów.
- Komiks to taka sama forma sztuki jak każda inna – podkreśla Juliusz Woźny, rysownik, pracownik Ośrodka Pamięć i Przyszłość we Wrocławiu. - Mamy komiksy w jaskiniach prehistorycznych, w pałacach asyryjskich czy na ścianach chrześcijańskich kościołów. Nawet Droga Krzyżowa, to swojego rodzaju komiks.
Juliusz Woźny, zakonnikiem sprzed 800 lat jest zafascynowany. O kaplicy bł. Czesława w kościele św. Wojciecha we Wrocławiu pisał pracę magisterską. Podkreśla, że nawet na jego sarkofagu są obrazy, które układają się w komiks.
Bł. Czesław był związany z Wrocławiem. Miał uratować miasto przed nawałą mongolską w 1241 r. Legenda głosi, że mieszkańcy opuścili miasto i spalili je. W grodzie została tylko załoga. Gdy Mongołowie zaatakowali, bł. Czesław wyszedł na mury z procesją i wydarzył się cud. Pojawiły się ogniste kule. Tak przeraziło to Mongołów, że uciekli.
- Wtedy 20 tysięcy wojsk mongolskich w Europie to było coś tak strasznego, jak dla nas wybuch bomby atomowej – porównuje Juliusz Woźny. – Ludzie myśleli, że to koniec chrześcijaństwa i świata. Strach był ogromny. Najeźdźcy palili miasta, wsie, a nawet świątynie z ludźmi szukającymi w nich schronienia.
Historia w komiksie rozpocznie się w roku 1218 i będzie przypominała starodawny rękopis. W tym roku bł. Czesław w towarzystwie św. Jacka i biskupa Odrowąża udali się do Rzymu. Zakończeniem komiksu będzie śmierć bł. Czesława w roku 1242.
Najłatwiej było autorowi otworzyć w komiksie twarz bł. Czesława. Rekonstrukcję głowy zakonnika ukończono w 2006 roku. Zrobili to antropolodzy prof. Tadeusz Krupiński i dr hab. Barbara Kwiatkowska, anatom prof. Zbigniew Rajchel i artysta plastyk Renata Bonter-Jędrzejewska - naukowcy z Wrocławskiej Szkoły Rekonstrukcji przy Katedrze Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Był to wspólny pomysł władz miasta i dominikanów. W ten sposób Wrocław promował patrona, który do tej pory pozostawał w cieniu św. Jana Chrzciciela (w roku 1963 papież Paweł VI, ustanowił Czesława głównym - obok św. Jana Chrzciciela - patronem miasta Wrocławia). Zależało też na tym dominikanom, bo starali się o rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego zakonnika.
- Inspiracji do pozostałych twarzy w komiksie szukałem wśród moich znajomych i przechodniów spotykanych na ulicy – opowiada autor i zaznacza, że do zakończenia pracy brakuje mu jeszcze 16 rysunków.
Komiks będzie zatytułowany „1241”. Wyda go Ośrodek Pamięć i Przyszłość we Wrocławiu. Publikacja ma być gotowa na obchody 300. rocznicy wyniesienia Czesława na ołtarze. Uroczystości odbędą się 18 i 19 października w dominikańskim kościele Świętego Wojciecha we Wrocławiu.
Dominikanie pomysł komiksu chwalą. Przeor Klasztoru we Wrocławiu o. Stanisław Gurgul mówi, że traktuje to jako próbę dodarcia do dzieci i młodzieży.
Warto przypomnieć, że to kolejny komiks Juliusza Woźnego o tematyce religijnej. Niedawno w obrazkowej formie przedstawił historię powstania słynnego orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku, którego pomysłodawcą był kard. Bolesław Kominek z Wrocławia.
jr
Fot. Juliusz Woźny oraz Klasztor Ojców Dominikanów we Wrocławiu