Jeden z klientów miejskiego baru plenerowego Port Węglowy, który działa we Wrocławiu od 31 maja, wstawił na FB paragon z 11 czerwca. Widać na nim, że sprzedaż dotyczyła 5 gałek lodów i nie została opodatkowana, mimo że na taką usługę musi być naliczony 8-procentowy VAT.
Podatku VAT nie nakłada się natomiast przy sprzedaży lodów w opakowaniu. – Popełniliśmy błąd, za który przepraszamy. Pracownik wprowadzając pozycje do systemu wszystkie lody potraktował tak samo, co jest nieprawidłowe – przyznaje Tomasz Sikora, rzecznik Aquaparku Wrocław, który zarządza Portem Węglowym.
Gospodarz zapewnia, że już skorygował błędy w obliczeniach podatku. – Również na poziomie deklaracji vatowskiej, która zostanie złożona do fiskusa – zapowiada Tomasz Sikora, dodając podziękowania: – Bardzo dziękujemy internautom, którzy odwiedzili w weekend Beach Bar Port Węglowy, za zwrócenie uwagi w sprawie błędnego naliczenia VAT za lody gałkowe.
Za czyje pieniądze powstał bar miejski?
Pracownicy firmy Wrocławski Park Wodny podkreślają przy okazji, że Port Węglowy nie został zbudowany za pieniądze publiczne (podatników). Oto wyjaśnienie przekazane przez Tomasza Sikorę.
Jednocześnie spółka kolejny raz prosi o niepowielanie informacji, że Wrocławski Park Wodny posiada środki miejskie i że za nie zbudowano bar plenerowy. To nieprawda. Wrocławski Park Wodny posiada środki wyłącznie ze sprzedaży swoich usług i produktów. Miasto nie daje na funkcjonowanie spółki i jej inwestycje żadnych pieniędzy. Port Węglowy został zrewitalizowany i oddany mieszkańcom z pieniędzy i siłami pracowników Wrocławskiego Parku Wodnego. To środki wypracowane samodzielnie.Tomasz Sikora, Aquapark Wrocław i Urząd Miejski Wrocławia
Tomasz Sikora przypomina, że Wrocławski Park Wodny jest spółką kapitałową i działa zgodnie z kodeksem spółek handlowych. Pieniądze zarobione przez bar plenerowy będą przeznaczane na dalszy rozwój Portu Węglowego w zakresie planowanej budowy przystani miejskiej.