Skąd taki pomysł?
Nasza uczelnia nieustannie podąża za trendami i potrzebami zmieniającego się świata. Rok temu uruchomiliśmy dwa przyszłościowe kierunki: adaptację do zmian klimatu, czyli naszą odpowiedź na wyzwanie, które stoi przed całym światem oraz dietetykę - kluczowy kierunek dla współczesnego społeczeństwa, zmagającego się z problemami zdrowotnymi wynikającymi z niewłaściwego odżywiania. W tym roku idziemy jeszcze dalej, a mówiąc precyzyjniej wyżej. Inżynieria danych satelitarnych i kosmicznych to kierunek, który połączy naukę z praktyką w jednym z najszybciej rozwijających się sektorów gospodarki - sektorze kosmicznym.Prof. Krzysztof Kubiak, rektor UPWr
Powstanie kierunku Inżynieria danych satelitarnych i kosmicznych poprzedziła kilkumiesięczna analiza potrzeb polskich podmiotów sektora kosmicznego.
Teoria i praktyka
Studenci nowego kierunku będą się uczyć m.in.:
- programowania,
- teledetekcji,
- systemów nawigacyjnych,
- analizy danych z użyciem sztucznej inteligencji,
- projektowania przyszłych misji satelitarnych.
– To solidne podstawy teoretyczne, które połączone umiejętnościami praktycznymi, będą mogli natychmiast wykorzystać na rynku pracy – podkreśla dr Radosław Zajdel, opiekun kierunku.
Polski udział w ESA
Jak tłumaczy dr Zajdel, wzrost inwestycji w sektor kosmiczny oraz zwiększone zaangażowanie Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wiąże się z coraz większą liczbą międzynarodowych kontraktów dla polskich przedsiębiorstw. Decyzja o większym finansowaniu stanowi element długofalowej strategii rozwoju polskiego sektora kosmicznego. Już w tym roku możemy zaobserwować jedną z pierwszych konsekwencji: dr Sławosz Uznański-Wiśniewski, pierwszy polski astronauta, wyruszy z misją IGNIS na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). To jednak dopiero początek.
Jak informuje UPwr, zgodnie z zasadą tzw. zwrotu geograficznego, środki wpłacane do ESA wracają do kraju w formie kontraktów dla polskiego przemysłu i instytucji naukowo-badawczych. To z kolei generuje większe zapotrzebowanie na wykwalifikowane kadry zdolne do pracy z danymi satelitarnymi, co czyni nowy kierunek odpowiedzią na realne potrzeby branży.
– Na początku 2024 roku, aż 507 polskich podmiotów było uprawnionych do wzięcia udziału w przetargach na uczestnictwo w projektach ESA. – To właśnie ta luka kompetencyjna stanowi jeden z głównych powodów utworzenia nowego kierunku studiów. Po prostu brakuje wykwalifikowanych specjalistów – wyjaśnia dr Zajdel.
Jest jeszcze jedna nowość
Druga nowość na Uniwersytecie Przyrodniczym to kierunek Applied Bioeconomy, która ma przygotować absolwentów do pracy w firmach badawczo-rozwojowych zajmujących się m.in. systemami bioodnawialnymi.
Studenci poznają tu m.in. zasady biogospodarki i systemów bioodnawialnych, nauczą się zamykać obiegi oraz wzmocnią kreatywność i rozwiną myślenie projektowe. Jak zapewnia uczelnia, swoje projekty będą realizować w dobrze wyposażonym laboratorium, analizując materiał badawczy oraz dane środowiskowe. Studia realizowane będą w języku angielskim, co przygotuje absolwentów do pracy w firmach badawczo-rozwojowych nie tylko w Polsce. Uruchamia je Wydział Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji.