wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

15°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 14:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Przydatne informacje
  4. Wrocławianie z pasją
  5. Zoom na architekturę miasta

Na jego pierwszych, jak mówi, „świadomych” architektonicznych zdjęciach znalazły się wrocławskie „sedesowce”. Nie przepada za fotografowaniem zabytków, bo jest fanem nowoczesnego miasta. W zawodzie fotografa na serio odnalazł się niespełna cztery lata temu, ale o tym, że poświęci się tej profesji, zdecydował już pod koniec studiów na Wydziale Prawa i Administracji UWr. Nie wiadomo, jakim prawnikiem byłby Maciej Lulko, ale że jest urodzony dla fotografii, widać choćby pod tym adresem: http://www.foto-ml.pl/

Reklama

Maciej Lulko jest laureatem m.in. prestiżowego międzynarodowego konkursu Neutral Density Photography Awards

– Zdecydowanie pociąga mnie nowoczesność miasta i to, jak można ten obraz utrwalić na zdjęciach – mówi Maciej Lulko, który wrocławianinem został osiem lat temu. Specjalizuje się w fotografowaniu architektury: budynków mieszkalnych, obiektów użyteczności publicznej, ulic, mostów, a także wnętrz. – Takie tematy nie są bardzo popularne wśród zawodowców – uważa Maciej, który jest zleceniobiorcą np. czasopism architektonicznych, pracowni projektowych czy inwestorów budowlanych. Na jego zdjęcia można trafić, przeglądając między innymi foldery turystyczne, deweloperskie reklamówki, prestiżowe portale architektoniczne, a nawet ONZ-owskie dokumenty. – Nie na wszystkich zarabiam – mówi Maciej. – Sporo fotografii wrzucam do sieci do bezpłatnego wykorzystania – dodaje.

Tani lot do kariery

Właśnie taka „wrzutka” do sieci sprzed czterech lat chyba zadecydowała o drodze zawodowej Macieja Lulko. – Rzeczywiście, to dzieło przypadku, które pozwoliło mi jednak na utwierdzenie się w przekonaniu, że fotografowanie architektury po prostu mi się udaje. Jeszcze jako student, korzystając z tanich połączeń lotniczych, wybrałem się do Oslo i tam zrobiłem zdjęcia budynku, który dopiero co powstał. Po przyjeździe wrzuciłem je do neta i ponieważ okazały się pierwsze w historii tego obiektu, i na dodatek się spodobały, po prostu kupiono je ode mnie „na pniu” – opowiada Maciej Lulko.

Mimo że, jak żartobliwie przyznaje, karierę fotografa zaczął na Zachodzie (a właściwie na Północy…), to przecież zdjęcia robi od dziecka. – To zasługa taty, który mnie do tego zachęcał. W domu zawsze były aparaty. Pamiętam, że na wakacjach występowałem jako rodzinny fotograf, mając już 6-7 lat, a najbardziej kręciły mnie cyfrówki – śmieje się Maciej. – Wcześnie też przekonałem się, że fotografowanie budynków i różnych industrialnych obiektów sprawia mi najwięcej przyjemności, że – mówiąc nieskromnie – mam do tego smykałkę. Potrafię właściwie ująć proporcje i wydobyć z obiektu jego „architektoniczną kwintesencję”. Podobnie jak fotograf pracujący z modelkami, który wie, jak „ułożyć” je podczas sesji, by powstały zdjęcia właśnie o „modowym charakterze”. Jednak ja takich zdjęć chyba nie umiałbym robić, bo wydaje mi się, że nie potrafię fotografować ludzi.

Oglądając fotoreportaże na stronie internetowej, na których ludzi przecież nie brakuje, można mieć jednak wątpliwości, co do tej szczerej deklaracji Macieja Lulko. – Reportaże? Owszem, bo lubię, gdy na fotografii coś się dzieje. Architektura może temu przeczy, ale gdy zagłębiam się w strukturę budynków, ich elewacje, widzę, ile ciekawych rzeczy w nich się dzieje – w proporcjach, w detalach – wyjaśnia Maciej Lulko.

Miasto pozuje

Wrocław, duże miasto, do którego Maciej przyjechał studiować, stało się dla niego hojnym dostawcą fotograficznych tematów. – Właśnie między innymi dzięki wrocławskiej architekturze zaczęło powstawać moje portfolio, które służyło mi na początku do szukania zbytu na moje prace – mówi fotograf. – Osiem lat temu we Wrocławiu spodobało mi się to, co nowe i świeże, ale zachwycił mnie też „Manhattan”, mimo że w zasadzie był dość odrażający, brudny, a w pobliżu nie pachniało fiołkami. Moja architektoniczna edukacja, poszerzanie wiedzy, podpatrywanie profesjonalistów sprawiły, że dzisiaj jest to jeden z moich ulubionych, a kto wie, czy nie najbardziej ulubiony obiekt do fotografowania. Na „sedesowcach” zrobiłem swoje pierwsze „świadome” zdjęcia – zapewnia.

Pierwszy „Manhattan” Macieja...

 

Innym ulubieńcem fotografa, który nie może od lat odkleić się od obiektywu aparatu Macieja, jest modernistyczna Renoma przy Podwalu. W swojej kolekcji fot dawnego pedeciaka ma również te wykonane po renowacji obiektu według projektu pracowni Zbigniewa Maćkowa.   

Maciej mieszka na Hubach, które uważa za doskonały poligon dla fotografa. – To totalny architektoniczny miks. Zresztą prawie cały Wrocław jest taki. Obok starego żyje nowe. Gotyckie i barokowe kościoły, obiekty modernistyczne, przedwojenne kamienice, a zaraz za nimi współczesne budownictwo. Jak niejednorodne, „niemonotonne” jest to miasto, doskonale widać z wysokości kościoła garnizonowego albo katedry. Ja wyszukuję nowe obiekty i towarzyszę im z aparatem od chwili, gdy zaczynają powstawać. Dokumentuję kolejne etapy ich wnoszenia – dla siebie, a także dla zleceniodawców. Można powiedzieć, że niejedną miejską inwestycję mam w małym palcu – śmieje się Maciej.

Ostatnio „rozpracowuje” wnętrza Narodowego Forum Muzyki. – Spędziłem w środku około pięciu godzin, a i tak nie mam wszystkiego. Na pewno niebawem wrócę tam po resztę – deklaruje.

Świat jest bardzo fotogeniczny

Baza fotograficzna Macieja Lulko powiększa się po każdej jego podróży po Polsce czy za granicą. – Wytyczam sobie trasy, a na niej miejsca, które chcę zobaczyć i utrwalić aparatem – mówi. Najdalsza dotychczasowa podróż, z której przywiózł swoje architektoniczne zdjęcia? – Stany Zjednoczone.

Ma coraz więcej ofert współpracy, w tym od wrocławskich architektów, którym zależy na dobrej dokumentacji fotograficznej projektów, prezentowanych nierzadko na wystawach branżowych i w konkursach. Na przykład w ostatnim „Pięknym Wrocławiu” wśród osiemnastu zdjęć nagrodzonych obiektów aż dziesięć fotografii było autorstwa Macieja Lulko.

– Mój zawód każe mi nieustannie pracować na nazwisko. Setki, a może tysiące zdjęć wrzucam do sieci do wykorzystania na licencji Creative Commons. Trafiają więc w różne miejsca. Nic na tym nie zarabiam, oprócz dużej satysfakcji – mówi Maciej i spośród ostatnich przykładów wykorzystania swojej twórczości wymienia: album z przeglądem europejskiej architektury, wydany w Anglii, w którym znalazły się fotografie wykonane na zlecenie polskich architektów, oraz monografię poświęconą Magdalenie Abakanowicz, przygotowaną na weneckie Biennale, ze zdjęciem rzeźby artystki spod wrocławskiego Muzeum Narodowego.

 Afrykarium we wrocławskim zoo w obiektywie Macieja Lulko

 

Dosłownie za chwilę, 12 lipca 2015, w czeskim Broumovie, w kościele pw. św.św. Piotra i Pawła, odbędzie się pierwsza autorska wystawa zdjęć Macieja Lulko, którą przygotował na zaproszenie Uniwersytetu Wrocławskiego. – To między innymi fotografie pięknych, choć od dawna opuszczonych i zaniedbanych barkowych kościołów, położonych w czeskich wioskach lub wręcz samotnie tkwiących na polach, z dala od ludzkich siedzib – mówi Maciej. – Pracownicy Katedry Historii Sztuki UWr badali i dokumentowali te obiekty w ramach współpracy z czeską uczelnią. – Fotografowałem przez dwa dni bryły i wnętrza tych świątyń, w których gdzieniegdzie zachowały się pojedyncze malowidła, fragmenty ołtarzy i fresków. Najbardziej urzekły mnie jednak klimatyczne widoki tych dużych kościołów, stojących jakby „na wygnaniu” wśród wysokich traw i pagórków. To się dzieje niedaleko Wrocławia, który będzie jednym z bohaterów polskiego tygodnia w Czechach, bo w jego ramach znalazła się również moja wystawa. Cieszę się, że miałem okazję pracować przy takim projekcie – mówi fotograf i zapowiada, że następną wystawę zadedykuje nowoczesnemu Wrocławiowi.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl