Zacznijmy od przyszłych mieszkańców powstającej właśnie Lwiarni. Zamieszka w niej dwuletni lew południowoafrykański z Danii, którego już przedstawiliśmy w naszym portalu wraz z dwiema samicami z Francji, które do niego dojadą, a w przyszłości także z małymi lwiątkami.
Oprócz lwów w pawilonie będą mieszkać także surykatki – nieduże (ważą do 1 kg) drapieżniki, które słyną z tego, że okazują sobie czułość i lubią się wygrzewać w promieniach słońca, stojąc obok siebie na tylnych łapach.
Co słuchać na budowie Lwiarni?
O olbrzymich profilowanych szybach, które będą nas oddzielać od lwów, pisaliśmy przy okazji przedstawiania przyszłego mieszkańca Lwiarni, dlatego tym razem w skrócie: zewnętrzna ma 1 cm grubości, wewnętrzna jest trzy razy grubsza i waży tonę. Są już zamontowane. Zobaczcie w galerii zdęcia z budowy.
Są już także płaskie szyby, przez które będzie można oglądać nowy wybieg lwów. Wszystkie są wykonane z unikatowego, odbarwionego szkła z bardzo niską zawartością tlenku żelaza. Dzięki temu nie są zielonkawe, jak tradycyjne. Przejrzystość takiego szkła jest większa, a obraz nie odbija się tak bardzo, jak w przypadku tradycyjnych szyb.
Gotowe są już także drewniane totemy, które będą ozdabiać nową Lwiarnię. Stylistyką nawiązywać mają do afrykańskiej wioski, podobnie jak cały pawilon, ale stworzone zostały przez wrocławskiego artystę – Piotra Wesołowskiego.
Kiedy będzie można wybrać się do Lwiarni?
Już niedługo zobaczymy Lwiarnię nie tylko na zdjęciach.
Zakończenie prac zaplanowano w kwietniu, a odbiory inwestycji powinny trwać do końca maja. Następnie sprowadzimy lwy i pokażemy Lwiarnię zwiedzającym, najpewniej przed wakacjami.ZOO Wrocław