MIT: I tak wszystkie śmieci lądują w jednej śmieciarce
To najbardziej rozpowszechniony mit. We Wrocławiu funkcjonują wyłącznie śmieciarki jednokomorowe, a każda z nich oznaczona jest specjalną tablicą magnetyczną wskazującą na rodzaj odbieranej danego dnia frakcji. To rozwiązanie, choć może wydawać się mniej intuicyjne od wielokomorowych pojazdów, jest znacznie bardziej ekonomiczne i efektywne. Pozwala na planowanie długich tras i odbiór większej ilości jednorodnych odpadów bez konieczności częstych powrotów do bazy. Rodzaj śmieciarek może różnić się w zależności od miasta, natomiast potwierdzamy: we Wrocławiu jedna śmieciarka = jeden rodzaj śmieci. Jeżeli zauważysz, że odpady są ze sobą mieszane – zgłoś tę nieprawidłowość do Ekosystemu.
MIT: Trzeba każdorazowo myć opakowania przed wyrzuceniem
Kolejny mit dotyczy konieczności dokładnego mycia opakowań przed wyrzuceniem. Prawda jest jednak taka, że wystarczy je opróżnić z resztek jedzenia. Zakłady recyklingowe myją odpady w zamkniętym obiegu wodnym, co jest znacznie bardziej ekologiczne niż indywidualne mycie w gospodarstwach domowych.
MIT: Po co segregować BIO? To niehigieniczne i czasochłonne
Ignorowaną frakcją w procesie segregacji są bioodpady. Wielu mieszkańców uważa, że to nieprzyjemna i niehigieniczna czynność, której nie chcą poświęcać zbyt wiele uwagi. Tymczasem zbieranie bioodpadów może być proste i bezproblemowe. Wystarczy wykorzystać zamykany kompaktowy pojemnik na blacie kuchennym, który skutecznie zapobiega nieprzyjemnym zapachom. Co więcej, bioodpady można wyrzucać do brązowego pojemnika luzem – nie ma konieczności pakowania ich w worki, chyba że wybierzemy te kompostowalne.
MIT: Nie muszę segregować, gdy wiaty śmietnikowe są brudne
Segregacja jest obowiązkowa dla wszystkich, co regulują podstawy prawne, m.in. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Osobnym problemem pozostaje kwestia porządku wokół miejsc składowania odpadów. Nawet najpiękniejsze osiedle może zostać oszpecone przez zaniedbane wiaty śmietnikowe, porozrzucane odpady czy porzucone gabaryty. To obszar wymagający współpracy wszystkich stron zainteresowanych: zarządców nieruchomości, firm odbierających odpady i samych mieszkańców.
MIT: Jedna źle wyrzucona butelka nic nie zmienia
Myślenie „to tylko jedna butelka” jest złudne, ponieważ przy skali ponad 800 tys. mieszkańców Wrocławia takie podejście przekłada się na tysiące źle wyrzuconych butelek dziennie. Jedna plastikowa butelka rozkłada się nawet 500 lat, a szklana może zalegać i 4000 lat. Każda nieposegregowana butelka to nie tylko strata surowca do recyklingu, ale także źródło niepotrzebnie zalegajacych odpadów. Warto wiedzieć, że w 2025 roku ma zostać wprowadzony w Polsce system kaucyjny na jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki o pojemności do 1 litra. Oznacza to, że butelki będzie można nie tylko zwracać w wyznaczonych punktach, ale także nie będzie już potrzeby ich zgniatania.
Gdzie wyrzucić odpady?