wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

15°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 02:10

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Ogród (prawdziwie) Japoński jest otwarty w tym roku od kwietnia do listopada. Warto spacerować z przewodnikiem

W Japonii takiej wielkości ogrody mieli ponoć tylko cesarze i szoguni. We wrocławskim Ogrodzie Japońskim, stworzonym według sztuki i tradycji Kraju Kwitnącej Wiśni, wiśnie jeszcze nie kwitną, ale przyroda powoli się budzi. Nie rośliny są tam jednak najważniejsze. Na pierwszy spacer można wybrać się już w ten weekend.

Reklama

Osoby przebywające w Ogrodzie Japońskim zachwycają się roślinami i fotogeniczną scenerią. Błyskają flesze. Nie można nikogo za to winić, bo miejsce to jest nad wyraz czarowne. Warto jednak wiedzieć, że w ogrodach japońskich najważniejsze są inne dwa elementy: kamień i woda. Jeden nieruchomy, drugi w ciągłym ruchu. — To nawiązanie do pierwotnych, przeciwstawnych sił, znanych z koncepcji yin i yang — tłumaczy Rafał Wodzicki, pasjonat japońskiej sztuki ogrodowej.

Gdy kilkunastu ogrodników z Kraju Kwitnącej Wiśni przyjechało do Wrocławia w latach dziewięćdziesiątych, by stworzyć ogród prawdziwie japoński, jeden kamień ustawiali dwie godziny. — Musieli zrobić to w sposób idealny, bo nigdy nie zmieni swojego miejsca — wspomina Rafał Wodzicki. — Żaden kamień nie może być rzucony przypadkowo, bo w Japonii wszystko ma swoją twarz, którą powinniśmy oglądać z odpowiedniej strony — wyjaśnia.

Sztuka i tradycja ogrodów japońskich

Japończycy poprawili wiele, zgodnie ze swoimi wzorcami. Zmienili na przykład układ największej kaskady – męskiej – tak, aby woda spływała wartkim nurtem, w odpowiedni sposób i aby rozbijała się o kamienie. — Ta kaskada ma demonstrować męską siłę. Zrobili trzy odnogi, jak nakazuje słynna japońska książka mówiąca o zakładaniu ogrodów, możliwych lokalizacjach kaskad i strumieni oraz o sztuce układania kamieni — wskazuje Wodzicki.

Sakuteiki, czyli Zapiski o zakładaniu ogrodów, to najstarsze japońskie a zarazem prawdopodobnie pierwsze w literaturze światowej dzieło poświęcone sztuce ogrodnictwa.
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Kaskada męska jest po zachodniej stornie ogrodu, co symbolizuje buddyzm, który pod różnymi postaciami dotarł do Kraju Wschodzącego Słońca z zachodu. Żeński strumień, zgodnie z tradycją, umieścili tak, by wypływał na północy, kierował się na wschód, a wpływał do stawu w kierunku zachodnim. — A najlepiej, żeby jeszcze przepływał pod budynkiem poczekalni. Układ kamieni przy nim wygląda jakby w sposób naturalny ułożył je strumień, nie ręka ludzka — informuje znawca.

Zwyczaj nakazuje, by na modłę japońską formować wyspę żółwia. Kamienie, oglądane z właściwego miejsca, przypominają głowę i łapy. Ze stawu (symbolu wszechoceanu) wyrasta także wyspa Nakashima. — Taka sama jest w Katsurze — porównuje Rafał Wodzicki — najsławniejszym ogrodzie spacerowym z okresu Edo.

Wyspa na oceanie codzienności

Przewodnik tłumaczy, że wrocławski Japoński ma wiele wspólnego z tamtym okresem w historii Japonii, kiedy od wieku XVII zakładano ogrody spacerowe, będące bardziej źródłem przyjemności niż duchowych przeżyć związanych z religią. Projektowano je tak, by pewne widoki ukazywały się z różnych stron. — Sami Japończycy powiedzieli, że nasz ogród jest szkolny, bo nawiązuje do różnych epok i stylów — przekazuje Rafał Wodzicki, po czym dodaje: — Być możne nie znajdziemy drugiego takiego w całej Japonii, a nawet na świecie. Niektórzy dziwią się jego rozmiarem, a ja im wtedy mówię, że w Japonii takiej wielkości ogrody mieli tylko cesarze i szoguni.

Japończycy traktują ogrody jako wyspy na ocenie codziennej rzeczywistości. Umieszczają w nich symbole nawiązujące do swojej ideologii, filozofii, religii i kultury. Tak zrobili we Wrocławiu. Co symbolizuje kamienna ścieżka przy stawie?  Dlaczego szare misy (do obmywania) stoją na ziemi? W jaki sposób łukowy, drewniany most odnosi się do Buddy Nieograniczonego Świata? Wszystkich kart nie odkrywamy, żeby nie odbierać czytelnikom przyjemności ze zwiedzania. — Tak naprawdę bez przewodnika niewiele się dowiemy — zachęca Rafał Wodzicki.

Jedna ze ścieżek spacerowych zwana jest herbacianą. Wchodzi się na nią przez bramę sukiya-mon. — Sukiya to budynki połączone z ceremonią picia herbaty — wyjaśnia nasz przewodnik. — Punktem kulminacyjnym spaceru jest pawilon herbaciany — dodaje.

Otwarte od kwietnia. Po ile bilety w tym roku?

Po drodze mija się oczywiście drzewa i krzewy. 31 marca – w przededniu otwarcia ogrodu — kwitnie śliwa wiśniowa w odcieniach bieli i różu, głowy do słońca wystawiają żonkile, ale większość roślin liściastych, włącznie z wiśnią, jeszcze śpi. Rosną gatunki znane w Japonii i innych krajach Azji, takie jak szydlica japońska, sosna koreańska, modrzewnik chiński, miłorząb, korkowiec amurski, klony palmowe, berberysy. — Ten klon grabolistny na pewno ma przynajmniej sto lat — wskazuje Rafał Wodzicki.

Rośliny były jednakże pomijane przez Japończyków, którzy zakładali także ogrody suchego krajobrazu. Wodę symbolizował w nich żwir zagrabiony w okrężne rowki przypominające fale. Pamiętajmy więc zwłaszcza o kamieniach, które nigdy nie odchodzą.

Ogród Japoński (będący częścią parku Szczytnickiego i znajdujący się nieopodal Hali Stulecia) jest otwarty codziennie od 1 kwietnia do ostatniego dnia października. Wejście podrożało o kilka złotych i kosztuje w tym roku:

  • 21 złotych za bilet normalny,
  • 14 złotych za ulgowy,
  • bezpłatnie: dzieci do lat trzech, przewodnicy i osoby niepełnosprawne z opiekunami.

Osobom z kartami Nasz Wrocław i Nasz Wrocław Max przysługują zniżki.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl