wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

11°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:30

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Rekreacja we Wrocławiu
  4. Sportowy weekend
  5. O tenisie rozmawiamy z rektorem Politechniki Wrocławskiej
Kliknij, aby powiększyć
Arkadiusz Wójs z rakietą przy siatce podczas meczu deblowego na korcie ceglanym Archiwum prywatne
Arkadiusz Wójs z rakietą przy siatce podczas meczu deblowego na korcie ceglanym

Nowa hala na Pułtuskiej, nowe korty na Trwałej (otwarcie 9 września) oraz Wydział Medyczny (także nowy) Politechniki Wrocławskiej. To skłoniło nas do porozmawiania z profesorem Arkadiuszem Wójsem, rektorem, fizykiem, tenisistą.

Reklama

Od kiedy gra pan w tenisa?

Zaczynałem jako dziecko, pamiętam, że byłem w podstawówce. Grało się wtedy starymi, drewnianymi rakietami. Z rodzicami, z kolegami. Później miałem przerwę i wróciłem do tenisa już jako dorosły. Nigdy nie brałem udziału w profesjonalnych zawodach i poważnych meczach. Grywam tylko rekreacyjnie, towarzysko i dla relaksu. Czasami startuję w turniejach, ale typowo amatorskich.

Z sukcesami?

Raz idzie mi lepiej, raz gorzej. Mam kilka nagród, ale proszę pamiętać, że nie jest to profesjonalna rywalizacja, tylko rozgrywki dla znajomych, kolegów ze środowiska naukowego lub biznesowego. Na kortach Stadionu Olimpijskiego organizowałem kiedyś jako dziekan zawody wydziałowe dla naszej kadry, żeby poprzez sport integrować towarzystwo.

Często pan gra?

Bywało, że kilka razy w tygodniu, ale to było parę lat temu. Teraz raz, dwa razy w tygodniu.

Gdzie najczęściej?

Na Spiskiej albo na Pułtuskiej, ponieważ mieszkam na Ołtaszynie. Zaglądam także na Stadion Olimpijski. Bardzo lubię korty Redeco, zarówno otwarte, jak i halę. Mają tam bardzo dobre boiska.

Jak ocenia pan obiekty we Wrocławiu?

Są super. Nie mam wprawdzie porównania do innych miast, ale cieszę się, że u nas jest dużo kortów i nie ma problemów z dostępnością, także zimą.

Geometria kortu, gra kątowa, przyspieszenie, siła, dynamika… Tenis ma trochę wspólnego z naukami ścisłymi. Pomaga to panu w grze?

Tenis ma dużo elementów, które interesują mnie jako fizyka. Chodzi na przykład o materiały technologiczne, ewolucję sprzętu, konstrukcję nawierzchni, trajektorię lotu piłki. Patrzę na to także z takiej perspektywy. Często gram w debla, gdzie są inne schematy ustawień na korcie, nieco bardziej skomplikowane niż w grze pojedynczej. W książkach i internecie nie brakuje materiałów nie tylko na temat techniki, jest też sporo o sposobach prowadzenia rozgrywki, wybierania odpowiednich kątów uderzeń, ustawień zawodników. To dla fizyka bardzo pociągające.

Za co jeszcze lubi pan ten sport?

Za złożoność ruchów, jakie musi wykonywać zawodnik. Potrzebna jest koordynacja oko-ręka, dobre poruszanie się, właściwy sposób biegania, odbijania, szybkość i refleks. To sprawia, że mimo prostych zasad jest to skomplikowany sport. Jeżeli się go opanuje, niekoniecznie w stopniu mistrzowskim, jest bardzo przyjemny. Żeby dobrze się bawić, wystarczą podstawy. Do tego jest bardzo elegancki. Jeżeli ktoś ładnie gra, miło się to ogląda. Tenis jest towarzyski, dobrze spędza się czas na korcie ze znajomymi, zwłaszcza w deblu, i można grać w każdym wieku.

Tenis wyróżnia się tym, że trzeba grać do końca. Nie wystarczy dobrze zacząć i dowieźć wynik. Mecz w każdej chwili może się odwrócić, nawet po dwóch setach, co widać w zawodowym tenisie. Dużo zależy od dyspozycji psychicznej. To jest atrakcyjne. Ciekawy jest także specyficzny sposób liczenia punktów.

Zatem ogląda pan profesjonalistów w telewizji. Komu pan kibicuje? 

Tak, oczywiście. Jedno wynika z drugiego. Granie w jakikolwiek sport powoduje większe zainteresowanie tym, co dzieje się w jego odsłonie zawodowej. I odwrotnie: oglądanie zachęca do gry. Mamy dwójkę tenisistów na najwyższym poziomie i kilku aspirujących. Szczególną sympatią darzę Huberta Hurkacza, bo jest z Wrocławia. Kibicuję też oczywiście Idze Świątek. Bardzo podoba mi się gra młodego Hiszpana, Alcaraza.

Widział pan już nowe korty przy sportowej szkole podstawowej na Trwałej [zdjęcia do obejrzenia tutaj]?

Nie, ale z wielką ciekawością zobaczę na otwarciu 9 września. Bardzo mi się podoba, że w naszym mieście powstają kolejne. Jako dziecko chodziłem na ściankę lub korty byle jakiej jakości. Teraz młodzież ma gdzie trenować w dobrych warunkach.

Na koniec zapytam o waszych studentów. Jak im idzie na arenie akademickiej?

W ostatnim sezonie Dolnośląskiej Ligi Międzyuczelnianej Piotr Wiśniewski zajął w turniejach drugie i trzecie miejsce, a Kamila Lewińska była druga. W drużynowej klasyfikacji końcowej nasze tenisistki wygrały, a drużyna tenisistów skończyła na drugim miejscu.

Z rektorem PWr, prof. Arkadiuszem Wójsem, rozmawiał Błażej Organisty.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl