W hicie 28. kolejki PKO Ekstraklasy nie ma faworyta. Zagłębie zajmuje piąte miejsce i ma tyle samo punktów, co Warta Poznań. Natomiast Śląsk traci do nich "oczko" i jest ósmy. Różnica między czwartą i ósmą drużyną ekstraklasy to zaledwie 1 pkt. Jest o co walczyć.
– Często rozgrywałem derby. Grałem w derbach Częstochowy, Łodzi i Warszawy. Na wszystkich spotkaniach był komplet publiczności i tego w tej chwili najbardziej brakuje. To mecze o wysoką stawkę – powiedział Magiera na przedmeczowej konferencji prasowej.
W ostatnich sześciu meczach Zagłębie wygrało trzy, a Śląsk dwa mecze. Te ostatnie należały jednak do lubinian - w grudniu i marcu ubiegłego roku Zagłębie wygrało 2:1 i 3:1. Jednakże kibicom w pamięci najbardziej utkwił remis 4:4 z września 2019 r., gdy Erik Exposito strzelił wyrównującego gola w doliczonym czasie gry.
Magiera jako nowy trener Śląska zadebiutował na początku kwietnia w wygranym 1:0 meczu z Jagiellonią Białystok. Gola w 90. minucie strzelił wspomniany wcześniej Exposito. W kolejnych spotkaniach WKS zremisował 1:1 z Lechią Gdańsk oraz Górnikiem Zabrze, wygrał 4:3 z Podbeskidziem Bielsko-Biała i przegrał 0:2 z Rakowem Częstochowa.
Do końca rozgrywek pozostały trzy mecze. Śląska oprócz piątkowego meczu z Zagłębiem zagra jeszcze z Wartą Poznań i Stalą Mielec.