Nad przygotowaniem „Analizy Funkcjonalnej Wrocławskich Osiedli” przez ponad rok pracowało kilkunastu specjalistów: urbanistów, kulturoznawców, socjologów, działaczy społecznych. W procesie udział mieli także naukowcy z zagranicy (to pozwalało na porównanie zasad i rozwiązań rozpoznanych we Wrocławiu i w innych miastach). Dokument powstał pod patronatem m.in. Fundacji Dom Pokoju.
- Analiza powstała z kilku powodów. Po pierwsze, chcieliśmy wiedzieć, jak osiedla działają? Co stymuluje ich rozwój? Jak funkcjonują ich mieszkańcy? – mówi dr Izabela Mironowicz z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, koordynatorka przedsięwzięcia. – Po drugie, powstała diagnoza interdyscyplinarna. Owszem, prowadzone są badania Wrocławia i wrocławian, ale to opracowania specjalistyczne. Po trzecie, powtarzały się zarzuty o brak skoordynowanej polityki wobec osiedli, bo władze nie miały pełnej wiedzy na temat ich funkcjonowania. „Analiza” daje podstawy, jest punktem wyjścia do przygotowania takiego planu.
Analiza Funkcjonalna Osiedli
Prowadzący badania przeprowadzali setki wywiadów, analizowani przejawy aktywności społecznej (m.in. na podstawie liczby i tematyki wniosków do WBO oraz liczby tzw. małych grantów w ramach ESK). Sprawdzali funkcjonowanie osiedli, m.in. rozmieszczenie punktów usługowych, instytucji potrzebnych na osiedlach.
Osiedle wzorcowe nie istnieje
Autorzy opracowania przygotowali także zestaw rekomendacji. Pomysły na zwiększenie aktywności mieszkańców osiedli, poprawę ich funkcjonowania mają bardzo szeroki zasięg. – Przede wszystkim trzeba podkreślić, że nie ma jednego super modelu funkcjonowania osiedla gotowego do powielenia – podkreśla Izabela Mironowicz. – Model musi być wygenerowany lokalnie. Żeby taki model powstał potrzeba czasu, ale ten proces obarczony jest także ryzykiem chybionych pomysłów i nieudanych inicjatyw.
Ważne jest istnienie lokalnych centrów. – Platformy wymiany myśli dla różnego rodzaju aktorów osiedlowych, łączenia synergii kilku nurtów – mówi Mironowicz.
Warto zastanowić się, twierdzą autorzy dokumentu, nad ewolucją miejsc i instytucji już istniejących, np. Rad Osiedli, czy mogłyby one stać się platformami wymiany myśli. Izabela Mironowicz: - Nie mówimy o burzeniu jakichkolwiek struktur, ale o ich rozwoju.
Bartosz Świerczewski, dyrektor Biura Partycypacji Społecznej Urzędu Miasta Wrocławia: - „Analiza” od kilku dni jest dostępna w internecie i zainteresowanie nią jest bardzo duże. Ale to dopiero punkt wyjścia do rozmowy o wrocławskich osiedlach. „Analiza” to zbiór danych, teraz zależy nam na rozmowie z wrocławianami, na bazie tego dokumentu, o tym jak osiedla mogłyby działać i jak mieszkańcy mogliby wykorzystać swoją aktywność lokalnie. Dlatego planujemy serię spotkań na ten temat w różnych częściach Wrocławia.
Pierwsze spotkanie dotyczące „Analizy Funkcjonalnej Osiedli Wrocławia” 2 marca o godz. 17 w Barbarze przy ul. Świdnickiej.