Seria prezentacji pod hasłem „Potencjał rozwoju” była arcyciekawym cyklem zbioru refleksji ludzi, którzy już osiągnęli biznesowy sukces.
Adam Gajewski, dyrektor Centrum Badań, Rozwoju i Jakości Mondelez Polska opowiadał o inspiracjach i źródłach innowacji. Olbrzymim rezerwuarem doskonałych rozwiązań technologicznych jest przyroda (Gajewski podkreślił, że olbrzymim sukcesem byłby produkt parametrami przypominający pajęczynę). Część przełomowych odkryć (np. penicylina) to efekt przypadku i niezwykłej intuicji uczonych. Ważne są oczekiwania klientów, prognozy i badania rynku. – Innowacje są bardzo ważne, bo są one strategicznymi inwestycjami w przyszłość firmy – akcentował Adam Gajewski.
Wrocław, różnorodny jak świat
Witold Wójtowicz, dyrektor Google Wrocław, najwięcej uwagi poświęcił różnorodności teamu pracującego we wrocławskim biurze światowego koncernu. – O lokalizacji biura Google’a we Wrocławiu zdecydowano w pubie w Rynku. Ówczesnym szefom spodobała się energia miasta, jego potencjał – opowiadał Wójtowicz.
Dzisiaj w biurze Google’a pracuje ponad sto osób, reprezentują prawie 20 narodowości, mówią kilkunastoma językami. Różnorodność kulturowa i narodowa zespołu zwiększa jego potencjał, pozwala patrzeć na różne zjawiska z wielu perspektyw.
- Istotny jest charakter miasta, w którym dobrze się czują, pracują, bawią się, angażują się w wiele akcji społecznych. W osobach, które do tej pory pracowały w naszym biurze, a dzisiaj pracują w różnych miejscach na świecie, Wrocław ma wiernych ambasadorów. Także dzięki nim nie jest anonimowym miastem we wschodniej Europie, którego nazwę trudno wymówić – akcentował Witold Wójtowicz.
Mierzcie wysoko
Sporą dawką energii podzielili się ze słuchaczami Krzysztof Ostrowski, prezes firmy Luxon LED, i Maciej Szott, jej wiceprezes.
Młodzi przedsiębiorcy opowiadali o początkach swojego przedsięwzięcia, pierwszych produktach, które powstawały w garażu sąsiada i nieogrzewanej piwnicy. Maciej Szott: - Przed dziesięcioma laty usłyszeliśmy pytanie: „A gdzie wy chcecie być za pięć, dziesięć lat ze swoją firmą?” Jeden z nas odparł, że chcemy konkurować z Philipsem. To był śmiały plan. Ale my zachęcamy, aby w swoich planach mierzyć wysoko. Nie bać się marzyć.
Ludzie mnie inspirują
Jeszcze ciekawiej było podczas zamykającej serię debat i prezentacji części "Źródła inspiracji".
Uczestnicy konferencji brawami na stojąco podziękowali za prelekcję doktorowi Adamowi Domanasiewiczowi. Wybitny chirurg i transplantolog opowiadał o swoich medycznych osiągnięciach i poza zawodowych pasjach. Pierwsza część to była bogato ilustrowana historia transplantologii w pigułce. Można było odnieść wyrażenie, że znakomity lekarz ciągle podnosi sobie poprzeczkę, wybierając przypadki beznadziejne, nierokujące, skomplikowane.
W drugiej części dr Domanasiewicz mówił o swoich pasjach: wspinaczce wysokogórskiej, nurkowaniu pod lodem i w jaskiniach, zainteresowaniu średniowiecznymi sztukami walki i jeździectwem.
To było spotkanie z charyzmatycznym liderem, który nieustannie szuka zawodowych i pozazawodowych wyzwań.
Ciepło zostało przyjęta Maria Peszek, aktorka, performerka, autorka piosenek, poetka. – Co ja robię na biznesowej konferencji Made in Wrocław? – pytała kilka razy prowokująco.
Jej wystąpienie rzeczywiście wyszło daleko poza schemat biznesowej prezentacji. Był to raczej zbiór osobistych refleksji na temat tego, gdzie dzisiaj człowiek o ponad przeciętnej wrażliwości szuka inspiracji do działania. – W ciszy, w pustce, w podróżach, w ludziach – wyliczała Maria Peszek. – Te same mechanizmy decydują o sukcesie w sztuce, w biznesie, w życiu.