wroclaw.pl strona główna Przedsiębiorcy i biznes we Wrocławiu Przedsiębiorczy Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

25°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:05

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Przedsiębiorczy Wrocław
  3. Aktualności
  4. Koronawirus ich nie pokonał. Zamiast zwolnić pracowników, podwoili zatrudnienie
W środku zdjęcia: Aleksandra Klimek i Filip Grudziński wraz z pracownikami firmy Marlena Małecka
W środku zdjęcia: Aleksandra Klimek i Filip Grudziński wraz z pracownikami firmy

Mieli do wyboru zamknąć firmę i zwolnić ludzi albo wymyślić coś nowego. Pracująca dla branży targowo-wystawienniczej wrocławska firma Clever Frame przestawiła się na przyłbice ochronne i podwoiła zatrudnienie. Produkcja przynosi zyski, ale firma także charytatywnie zaopatruje szpitale i instytucje.

Reklama

Aleksandra Klimek razem z mężem Filipem Grudzińskim, od 10 lat prowadzą we Wrocławiu rodzinną firmę Clever Frame. Pracują dla branży targowo-eventowej, dla której dostarczają konstrukcje, służące do budowy stoisk i ścianek. Firma zyskała renomę daleko poza Polską, a to przełożyło się na sukces finansowy: w ubiegłym roku mieli ponad 20 mln zł przychodu.

Koronawirus: zatrzymać produkcję alby wymyślić coś nowego

Na początku tego roku, w części produkcyjnej Clever Frame we Wrocławiu i biurze handlowym w Warszawie pracowało ponad 60 osób. Do tego dochodziła sieć zagranicznych handlowców. W ciągu ostatnich tygodni zaczęli produkować przyłbice ochronne i podwoili zatrudnienie.

Pracownicy Clever Frame. Foto by InTheSky Agency

– Już w lutym, kiedy wystawialiśmy się na targach branżowych w Düsseldorfie, rósł niepokój w związku z epidemią koronawirusa. Wiedzieliśmy, że jeśli sytuacja zrobi się poważna, to ucierpi rynek wystawienniczy, a my razem z nim. Będziemy musieli zatrzymać produkcję i zwolnić ludzi, albo wymyślić coś nowego — mówi Aleksandra Klimek, prezes firmy Clever Frame.

I tak, jak podkreśla Filip Grudziński, w niespełna miesiąc dokonała się firmowa rewolucja. Wzór pierwszej maski Filip zaprojektował w domu. Przydało się wieloletnie doświadczenie w opracowywaniu systemów Clever Frame. Prototyp dał początek nowemu biznesowi.

źródło: Clever Frame

– W pierwszych dniach marca nikt nie wiedział jednak jak będzie wyglądał rynek, a co najważniejsze jaki będzie poziom zamówień. Biznes plan zakładał wykorzystanie istniejącego parku maszynowego i surowców, które można zdobyć od ręki. No i oczywiście zachowanie dotychczasowego poziomu zatrudnienia – dodaje.

Dziennie 40 tys. przyłbic ochronnych CoverOne

W połowie marca br., pierwsze przyłbice ochronne z logo CoverOne trafiły na rynek. Wrocławscy przedsiębiorcy liczyli, że zachowają zespół i przetrwają kryzys w swojej macierzystej branży jeśli będą produkować 3 tys. przyłbic dziennie. A potem znajdą na nie kupców. Po paru dniach wiedzieli już, że popyt znacząco przekracza podaż.

– Po dwóch tygodniach, żeby móc realizować napływające zamówienia, produkowaliśmy już 30 tys. przyłbic dziennie. W pierwszych dniach kwietnia zwiększyliśmy tę liczbę o kolejne 5 tys. Są dni, w których produkcja sięga 40 tys. przyłbic ochronnych dziennie – zaznacza Aleksandra.

Inwestują w nowoczesne maszyny – firma zwiększa zatrudnienie

Przedstawiciele firmy podkreślają, że ich przyłbice produkowane są z najwyższej jakości, atestowanych materiałów. Są regulowane – można podnieść przesłonę oraz ustawić jej oddalenie od twarzy, dzięki czemu niezależnie od fizjonomii, każdy dopasuje ją do własnych potrzeb. Nie bez znaczenia jest fakt, że przyłbice można wielokrotnie dezynfekować bez szkody dla zastosowanych materiałów.

Pracownicy Clever Frame. Foto by InTheSky Agency

– Musieliśmy zainwestować w nowe, profesjonalne maszyny. Mieliśmy na nie miejsce w hali, ale stanęliśmy przed wieloma innymi wyzwaniami. Na przykład koniecznością zwiększenia mocy pobieranego prądu – mówi Filip.

Tak duża produkcja wymagała zwiększenia zatrudnienia. Widmo redukcji zespołu zamieniło się w jego… podwojenie. I tak we Wrocławskim CoverOne zespoły pracują zmianowo od 8 do 22.

Połowa produkcji CoverOne trafia na eksport. Na razie wyłącznie do Unii Europejskiej, gdyby można było sprzedawać poza UE, wrocławianie nie mieliby problemów z napływającymi zamówieniami. Kim są odbiorcy przyłbic CoverOne? Przede wszystkim to służba zdrowia, ale także jednostki administracji państwowej, sieci handlowe w Polsce i UE, laboratoria medyczne oraz klienci indywidualni kupujący za pośrednictwem uruchomionego na potrzeby CoverOne sklepu internetowego.

Pomagają charytatywnie

Wrocławscy przedsiębiorcy także charytatywnie przekazują swoje przyłbice tym, którzy ich potrzebują najbardziej. Bezpłatne przesyłki trafiają do zgłaszających się instytucji, m.in. wrocławskich szpitali.

Foto by InTheSky Agency

Aleksandra podkreśla, że za pośrednictwem uruchomionego profilu na Instagramie @CoverOneOfficial informacje o tym, kto ochrony potrzebuje trafiają do spółki, a już po kilku dniach kurier dostarcza przesyłkę pod wskazany adres.

Jaka przyszłość czeka firmę po zakończeniu pandemii? Na pewno wróci produkcja systemów Clever Frame, ale CoverOne zostanie jako ważna część rodzinnego biznesu.

Pracownicy Clever Frame. Foto by InTheSky Agency

– Popyt na przyłbice może się zmieni, ale nie skończy. Otworzą się też nowe rynki. Mamy pomysły na rozwój asortymentu na przykład osłon dla kasjerów, ale o tym będziemy myśleć już po ustabilizowaniu się sytuacji na rynku – dodaje Aleksandra.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl