W piątek, 3 marca upłynął termin składania ofert w przetargu, który MPK ogłosiło pod koniec ubiegłego roku. Spółka chce wydzierżawić 60 niskopodłogowych klimatyzowanych pojazdów, które mają zastąpić najstarsze i najbardziej wysłużone volvo, jakie są w taborze wrocławskiego MPK. Pomimo bardzo dużego zainteresowania przetargiem i ustnych deklaracji ze strony wiodących producentów pojazdów o zainteresowaniu pozyskaniem tego kontraktu, żaden z nich ostatecznie nie złożył swojej oferty w terminie.
- To się zdarza. Kontrakt jest duży, a terminy napięte. Zależy nam na jak najszybszym wydzierżawieniu pojazdów, a trzeba pamiętać, że producenci nie trzymają gotowych maszyn w magazynach. Autobusy są „uszyte na miarę” pod konkretne zamówienie i producent musi je specjalnie dla nas wyprodukować – zaznacza Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK Wrocław. – Oczywiście porozmawiamy z producentami, przeanalizujemy warunki postępowania, a jeśli trzeba będzie to je skorygujemy i z pewnością jak najszybciej ponowimy postępowanie. Chcemy, aby pomimo wydłużenia się procedury przetargowej, nowe autobusy trafiły do Wrocławia do końca bieżącego roku.
materiały: MPK Wrocław