Sylwester Chęciński odszedł dwa lata temu. Został pochowany na cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu. Jego syn – Igor Chęciński – postanowił, że pomnik nagrobny taty powinien być wyjątkowy, taki, jaki był reżyser…
I tak się stało. Potężna rzeźba robi potężne wrażenie.
Konieczna była ekshumacja
Niestety nie można było jej zamontować – ze względów technicznych - w miejscu, w którym dwa lata temu został pochowany Sylwester Chęciński. Istniało zagrożenie, że podczas transportu pomnika i jego montażu, mogą zostać uszkodzone m.in. zabytkowe kasztanowce czy pobliski liguster.
Oficjalne odsłonięcie pomnika nagrobnego odbędzie się już w ten piątek, 8 grudnia, o godzinie 14. na cmentarzu Grabiszyńskim.
Pomnik jest okazały. To prawdziwe dzieło sztuki.
Granit z RPA i "zielone złoto"
Podstawa została wykonana z granitu impala, który specjalnie sprowadzono z Republiki Południowej Afryki, z kopalni, która jest filią… jednego z producentów ze Strzegomia.
Na granicie stanęła rzeźba wykonana z zielonego kamienia – serpentynitu.
Galeria zdjęć
- Pomysł na to, żeby tato miał pomnik z serpentynitu, narodziła mi się, gdy zobaczyłem wykonany z tego kamienia nagrobek Andrzeja Wajdy, z którym ojciec pracował przy filmie „Lotna” (Chęciński był asystentem Wajdy – przyp. red.). Serpentynit nazywany jest „zielonym złotem”. To piękny kamień a na dodatek wydobywany niedaleko Dzierżoniowa, w którym tato chodził do liceum, gdzie zdawał maturę – mówi Igor Chęciński.
Szklana wstęga, a na niej 8 klatek filmowych
Całość pomnika dopełnia majestatyczna wstęga – przedstawiająca taśmę filmową - wykonana ze szkła we wrocławskiej pracowni Archiglass Tomasza i Konrada Urbanowiczów (stworzyli oni m.in. dekoracje szklane na transatlantyku Queen Mary 2 oraz wiele szklanych rzeźb we Wrocławiu).
- Szklana taśma ma 3 metry długości, jest na niej 8 klatek filmowych – etapów życia ojca – opowiada Igor Chęciński.
Warto zobaczyć ten pomnik nagrobny na własne oczy…