wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:18

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Jak dawniej jadano we Wrocławiu? Znakomicie!

Już w 1716 roku pisarz niemiecki Johann Michael von Loën donosił, że we Wrocławiu jedzenie i picie jest dla wielu głównym zajęciem dnia, a turysta w 1801 roku przekonywał, że wrocławianie uważają się za największych żarłoków i piwoszy. Kulinarną historię miasta w książce „Przy wrocławskim stole” opowiada pasjonująco Grzegorz Sobel, historyk i znawca smaków dawnego Wrocławia. Portal www.wroclaw.pl poleca lekturę!

Reklama

Książka „Przy wrocławskim stole” ukazała się po raz pierwszy nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego w 2006 roku. Ale po wyczerpaniu nakładu pozostawała dla czytelników nieosiągalna.

Teraz, za sprawą Wydawnictwa Księży Młyn, dostała drugie życie i można ją już kupić.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Grzegorz Sobel, Przy wrocławskim stole, Wydawnictwo Księży Młyn 2024</p> fot. Oleksandr Poliakovsky
Grzegorz Sobel, Przy wrocławskim stole, Wydawnictwo Księży Młyn 2024

Będzie idealnym prezentem zarówno dla łasuchów, jak i tych, którzy po prostu kochają tropić w historii Wrocławia ciekawe wątki. A ten kulinarny jest, bez wątpienia, nie tylko ciekawy. Jest pasjonujący!

Jadło za 400 grzywien dla króla węgierskiego

Od samego początku (a przynajmniej takiego, który odnotowali kronikarze) Wrocław był wyjątkowo hojnym kulinarnie miastem.

Jak pisze Grzegorz Sobel, gdy w 1469 roku do Wrocławia zawitał Maciej Korwin, król węgierski i władca Śląska, gospodarze podjęli go iście po królewsku – zarżnięto 6 wołów, 10 cieląt, 10 baranów, 12 jagniąt i kóz, 200 kur, wykorzystano kilka setek jaj, dokupiono 12 funtów pieprzu, 2 funty szafranu i imbiru. Wszystko kosztowało 400 grzywien!

To jedna z najbardziej spektakularnych wzmianek o dawnym kulinarnym Wrocławiu, ale już możemy się domyślać, że na niczym nie oszczędzano we Wrocławiu.

Późniejsze relacje, choćby szwajcarskiego podróżnika z 1515 roku, dowodzą, że we Wrocławiu jedzono dużo, a że liczono niezbyt drogo, przyjezdni potrafili się przejeść. 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Strona z książki ze znanymi w XIX wieku piwiarniami</p> fot. Oleksandr Poliakovsky
Strona z książki ze znanymi w XIX wieku piwiarniami

Z jakich specjałów słynął Wrocław

Grzegorz Sobel w swojej rozprawie „Przy wrocławskim stole” opowiada, że miasto słynęło z niezłych bułek, świetnych precli, suchych kiełbasek (kiełbasy sprzedawano m.in. w sklepie przy obecnej ulicy Oławskiej 30), piwa beczkowego (serwowano je w wielu piwiarniach w centrum i w słynnej Piwnicy Świdnickiej), o którym powstawały nawet poetyckie utwory. Jeden z wrocławian napisał z rozpaczą o upadających karczmach. 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Pieczona kiełbasa w sosie piwnym-przepis z książki</p> fot. Oleksandr Poliakovsky
Pieczona kiełbasa w sosie piwnym-przepis z książki

Na stołach królowały też kluski, od których nazwę wzięła zresztą słynna Brama Kluskowa przy kościółku św. Idziego na Ostrowie Tumskim. Legenda głosiła bowiem, że żarłoczny chłop nie chciał uronić żadnej kluski i jedna z nich poszybowała w powietrze po czym przykleiła się do łuku, który łączył kościółek z sąsiednim budynkiem.

Dla samego Grzegorza Sobela z typowo wrocławską kuchnią kojarzą się klopsy królewieckie, bigos wrocławski z czerwonej kapusty, śląskie niebo w gębie (duszona wieprzowina z suszonymi owocami), śląska drożdżówka z kruszonką (koniecznie cynamonową, jak uwielbiał Wilhelm II), karp w bulionie luterańskim, ale też Breslauer Häckerle (wędzony boczek z marynowanym śledziem).

Wspomniane ciasto drożdżowe z cynamonową kruszonką (tzw. Schlesischer Streuselkuchen) – serwowała (i wysyłała nawet na pruski dwór) cukiernia Siegfrieda Friedlendära przy obecnej ul. Oławskiej 39. 

Do ciasta idealna była kawa, a ta miała swoich entuzjastów we Wrocławiu. W budynku dzisiejszej Mediateki przy pl. Teatralnym mieściła się niegdyś palarnia kawy i sklep kolonialny Ottona Stiebera. Herbata miała wyznawców, którzy celebrowali tradycyjne five o'clock tea.  

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Ciasto Humboldta można zrobić także dzisiaj</p> fot. Oleksandr Poliakovsky
Ciasto Humboldta można zrobić także dzisiaj

Grzegorz Sobel świetnie przybliża historię i kulinarne tradycje dawnego Wrocławia, a przy okazji częstuje nas przepisami, zatem można spróbować odtworzyć dawne smaki we współczesnej kuchni.  

Portal www.wroclaw.pl zaprasza do kulinarnej przygody we Wrocławiu! 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl