Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Odmalowane ściany i odświeżony wypukły biały sufit, ciemne kotary teatralne w oknach, nowe głośniki. Te zmiany zauważy każdy, kto przyjdzie tutaj na czwartkowy pokaz filmowy. Najlepsze jednak was czeka, gdy zgasną światła.
Otoczeni dźwiękiem
– Przede wszystkim poprawiliśmy akustykę, wprowadzając system dźwięku dookolnego – z dumą mówi dr inż. Wojciech Wodo, opiekun Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Politechnika” od 2011 roku.
To ulepszona wersja stereofonii, która sprawi, że widzowie poczują się otoczeni dźwiękiem. Kotary teatralne w oknach dodatkowo ulepszają akustykę sali.
Skupieni na obrazie
Prócz dźwięku władze PWr sfinansowały również system umożliwiający przesyłanie streamingiem wysokiej rozdzielczości materiału video oraz odtworzenie pakietów DCP (czyli pakietów kina cyfrowego) w rozdzielczości nawet do 8K. Co to znaczy dla widzów? Wyrazisty i precyzyjny obraz w najwyższej możliwej jakości. Aż strach iść teraz do DKF-u na horror!
Przyjdźcie zobaczyć efekty
Na szczęście w DKF-ie zobaczycie tylko najlepsze obrazy. W najbliższym czasie na czwartkowych spotkaniach wyświetlone będą:
- 9 listopada „Pociąg” w reż. Jerzego Kawalerowicza (1959)
- 16 listopada „Sweet country” w reż. Warwicka Thorntona (2017)
- 23 listopada „Plemię” w reż. Myroslava Slaboshpytskyiego (2014)
- 30 listopada „Kobieta” w reż. Yanna Arthusa-Bertranda i Anastasi Mikovej (2019)
I uwaga: aby uczestniczyć w pokazach nie trzeba być studentem ani pracownikiem jakiejkolwiek uczelni. Nie trzeba też kupować biletów, bo od tego semestru filmy wyświetlane są za darmo.
Zobacz, jak teraz wygląda sala:
Porozmawiajmy o filmie
Dyskusyjny Klub Filmowy ma jednak swoje zasady.
Wciąż funkcjonujemy według klasycznych prawideł: prelekcja - projekcja - dyskusja.dr inż. Wojciech Wodo
To dobra tradycja. Jej początków należy szukać w Everyman Cinema w Londynie, około 1933 roku. W Polsce pierwsze tego typu kluby pojawiły się na przełomie lat 50. i 60 XX wieku. I na tej fali (w 1964 roku) powstał też DKF „Politechnika”. Jego założycielem był Andrzej Ostoja-Solecki. Do dziś klub należy do Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych.
Co skrywa projektornia
Historia, klimat spotkań i sala wykładowo-kinowa to jednak tylko część bogactwa DKF-u. Drugą stanowią zabytkowe zestawy niemieckich projektorów 35 mm Ernemann z 1941 i 1943 roku. Prawdopodobnie były na stanie poprzedniczki PWr, czyli niemieckiej Wyższej Szkoły Technicznej (Technische Hochschule Breslau).
Projektory są konserwowane i sporadycznie używane do pokazów specjalnych z taśmy filmowej.
– Już niedługo w ramach obchodów naszego 60-lecia zaprosimy widzów na taką projekcję – zapowiada dr inż. Wojciech Wodo.
Gdzie szukać konkretów? Najlepiej na Facebooku.