Należy spodziewać się wielu atrakcji, bo Fly High Tour – jak czytamy na oficjalnej stronie Dody – „jest wielkim przedsięwzięciem, nad którym czuwa sztab profesjonalistów, z samą Artystką na czele. Całe show tworzy historię opowiedzianą śpiewem, którą cechuje optymizm, azteckie klimaty, niespodzianki i przede wszystkim stały kontakt z publicznością”. Czwartkowy koncert pod względem owych kontaktów z publiką ma być jeszcze bardziej intensywny niż regularne wakacyjne występy – i tylko od aktywności i determinacji fanów zależy, czy zdołają się potem zobaczyć na ekranie własnego telewizora. Okazja jest jedyna i niepowtarzalna – planowane przez Dodę wydawnictwo jest pierwszym tego typu w jej trwającej już od ponad dziesięciu lat karierze.
Oprócz piosenek z jej dwóch solowych płyt fani „Diamond Bitch” usłyszą również utwór pt. „Wkręceni (High Life)”. Piosenka promuje nowy film Piotra Wereśniaka i nową płytę Rabczewskiej (w obu przypadkach dokładne daty premier nie są jeszcze znane).
„Wkręceni” zwiastują być może nowy kierunek muzycznych poszukiwań Dody – to kompozycja Ani Dąbrowskiej, z którą Doda jeszcze dotąd nie współpracowała. Utwór spodobał się publiczności i zyskał przychylność krytyków. A Łukasz Wawro pisał o nim: „Współczesny pop w miejsce przaśnego rocka? Śpiew zamiast wokalnych popisów? Ja się nie wkręciłem, ale przyznać muszę, że to najlepszy singel w karierze Dody.” A Jarek Szubrycht dodawał: „To powinien być przebój. Tylko czy ci, co słuchają muzyki gotowi są na Dodę? I czy fani Dody są gotowi na trochę muzyki? Jestem bardzo ciekaw dalszego ciągu…”
Wszystkich ciekawych zarówno dalszego ciągu kariery Dody, jak i zainteresowanych jej aktualną kondycją wokalno-taneczno-showmańską, zapraszamy w czwartek do Hali Stulecia. Będzie się działo.
Przemek Jurek
Bilety: 35 zł miejsca stojące; 55 zł miejsca siedzące; 250 zł VIP, do nabycia w salonach Empik, Saturn, Mediamarkt oraz na eventim.pl