Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Czytanie bajek odbyło się w czwartek przed południem we wrocławskim przedszkolu nr 146 „Wyspa Dzieci” przy ul. Haukego-Bosaka (w ramach 11. Festiwalu Aktorstwa Filmowego).
Dlaczego warto czytać książki dzieciom?
– Pomysł czytania bajek dzieciom pojawił się z obserwacji dzieci, bo sam mam już wnuki. I zauważyłem, że dużą część czasu wolnego spędzają - niestety - przed komputerem. Wtedy pomyślałem, że w jakiś sposób warto zachęcić dzieci do czytania książek – tłumaczył Stanisław Dzierniejko, dyrektor Festiwalu Aktorstwa Filmowego. – Film podaje nam wszystko na tacy – to jak wyglądają postaci, świat otaczający bohatera - a książka kształtuje wyobraźnię – dodawał.
Zamachowski jako Shrek i Miś Uszatek
Zbigniew Zamachowski, który genialnie podkładał głos pod głównego bohatera w bajce „Shrek”, już kolejny rok czytał bajki wrocławskim przedszkolakom. I robił to świetnie. Widać, że ma doskonały kontakt z dziećmi.
Sonia Bohosiewicz namawiała dziewczynki do działania
Genialny kontakt załapała z przedszkolakami Sonia Bohosiewicz. Rozmawiała z maluchami, wypytywała, żartowała… Teraz głosujemy, kto ma czytać pierwszy: Zbyszek, czy Sonia? Ręce go góry za Zbyszkiem… Ręce do góry za Sonią… Kto się wstrzymał? I tak dzieci wyglądają wybory – jak będziecie więksi, to będziecie mieli prawo głosu i będziecie wybierać ważnych ludzi, którzy będą decydować za was. Np. kto zostanie prezydentem. A może ktoś z was zostanie prezydentem lub prezydentką? A znacie jakąś kobietę na świecie – prezydentkę?– Andrzej Duda… – rzuciło jedno dziecko z sali.
– No tak, „Andrzej Duda” też była kobietą… – skwitowała Sonia Bohosiewicz. – Mało jest kobiet prezydentek, więc pamiętajcie dziewczynki: wy też możecie zostać dyrektorami, prezydentami, możecie zarządzać całym światem. To nie jest tylko dla chłopaków – dodała.
Bohosiewicz czytała dzieciom „Komu zupki?”, a Zbigniew Zamachowski przeczytał „Misia Uszatka”. Na koniec aktorzy dostali gromkie brawa.
– Warto czytać dzieciom, żeby wyrobić w nich odruch czytania, zainteresowanie książką. Bo przecież żyjemy w epoce wszelakiej wizualizacji i to, żeby dzieci odnalazły przedmiot zwany książką, to teraz nie jest takie proste, jak było kiedyś dla nas. Książkę trzeba dzieciom pokazać: może kiedyś same po nie sięgną… – mówił Zbigniew Zamachowski.
Czytanie przez aktorów? Dla dzieci to same plusy
Wtórowała mu Anna Czarnecka, dyrektor przedszkola nr 146 „Wyspa Dzieci” przy ulicy Haukego- Bosaka, w którym odbyło się czytanie. I dodawała: - Czytanie dzieciom przez aktorów to jest przepiękna inicjatywa. I ogromna wartość edukacyjna. Wiele małych dzieci ma ubogie słownictwo i warto im pokazywać, że książka może być interesująca, że warto czytać. A poza tym - gdy dzieciom czytają aktorzy, osoby znane - to jest wielka wartość dodana: bajki są czytane odpowiednią intonacją, emocjonalnie i dzieci są bardziej zainteresowane, kiedy czyta im ktoś znany - mówiła pani dyrektor.