wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

25°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. Bilans dwóch tygodni października: 5 kontrolerów pobitych, dwóch w szpitalu. MPK mówi STOP!
Kliknij, aby powiększyć
Kontrolerzy są po to, aby egzekwować płacenie za przejazd. Są jednak lżeni czy bici przy obojętnej postawie części pasażerów. Fot. Tomasz Hołod
Kontrolerzy są po to, aby egzekwować płacenie za przejazd. Są jednak lżeni czy bici przy obojętnej postawie części pasażerów.

Ulica Grabiszyńska. Pasażer próbuje kupić bilet w aplikacji, ale nie może, bo kontrola już się rozpoczęła. Narasta w nim agresja. Uderza kontrolerkę w twarz. Zaczyna ją dusić. Z pomocą przychodzi druga kontrolerka, ją też uderza, przewracają się, kopie je obie. Pomóc próbują pasażerowie, ale mężczyzna staje się jeszcze bardziej agresywny. Eskalację przemocy przerywa dopiero przybycie policji i centrali ruchu MPK.

Reklama

To skrót jednego z licznych raportów, które otrzymuje MPK Wrocław od swoich pracowników. Powinno być ich więcej, ale kontrolerzy nie informują o agresji słownej, lżeniu, a nawet o lekkich przepychankach. Raportują tylko najpoważniejsze zdarzenia, które często skutkują interwencją medyczną, a nawet hospitalizacją.

Masz świadomość, kto jest katem, a kto ofiarą?  

Liczba aktów przemocy wobec kontrolerów rośnie w zastraszającym tempie. Od początku roku mamy odnotowanych 20 takich zdarzeń, z czego aż pięć w październiku. Mówimy tu tylko o pierwszych dwóch tygodniach tego miesiąca. Niestety obserwujemy pewien rodzaj społecznego przyzwolenia na niewłaściwe traktowanie kontrolerów. Nie zapominajmy, że to kontroler jest ofiarą przemocy, a agresywny pasażer sprawcą.
Witold Woźny, prezes MPK Wrocław

Szef MPK zapowiada kolejne działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa swoich pracowników. Przypomina, że to właśnie wrocławskie MPK rozpoczęło kampanię na rzecz objęcia kierowców i motorniczych statusem funkcjonariusza publicznego. Gdy wiosną do tego doszło, liczba ataków agresji skierowanych przeciw kierującym istotnie spadła. 

Kontroler jak funkcjonariusz publiczny 

Teraz MPK wysyła apel do ministra sprawiedliwości, aby taką ochroną objąć również kontrolerów. Na czym to polega? Napaść na pracownika posiadającego status funkcjonariusza publicznego jest ścigana z urzędu, a kary surowsze. Obecnie pobity kontroler może pozwać napastnika na drodze cywilnej. Niewielu się na to decyduje. 

Konsekwencje napaści na funkcjonariusza odstraszają. Widmo nieuchronnej kary zniechęca, a praktyka pokazuje, że policja i prokuratura są skuteczne w ujmowaniu sprawców, a sądy nie wahają się wymierzać surowych kar.
Witold Woźny, prezes MPK Wrocław

Dlatego wrocławski przewoźnik zaczyna lobbować za objęciem kontrolerów taką samą ochroną, jaką mają policjanci czy posłowie. Ale to nie wszystko. Pracownicy mogą liczyć na pomoc prawną i psychologiczną, jak również na szkolenia prowadzone przez psychologów oraz z samoobrony. Te pierwsze mają służyć nabyciu umiejętności łagodzenia napięć, zapobiegania eskalacji agresji, a drugie przetrwaniu, gdy psychologiczne techniki zawiodą. 

Nie szarp się, ale reaguj 

Każde znieważenie, każde uderzenie, zostawia ślad w psychice ofiary. Nie bądźmy obojętni, gdy jesteśmy świadkami agresywnego zachowania. Nikt nie wymaga, abyśmy obezwładniali napastnika - musimy dbać o to, abyśmy sami nie zostali poszkodowani. Każdy z nas jednak może podejść do kierującego i zgłosić mu, co się dzieje w pojeździe. Zróbmy zdjęcie, nagrajmy krótki filmik, jednak nie po to aby zamieścić w mediach społecznościowych, tylko zachować jako dowód w sprawie.
Piotr Szereda, Straż Miejska Wrocławia

Strażnik radzi, jak się zachowywać. Często nie warto mówić do napastnika "uspokój się". To prawdopodobnie jeszcze bardziej go rozjuszy. Kieruje się on emocjami, nie działa racjonalnie, ma wyłączone myślenie. Może natomiast zadziałać pytanie: "na co jesteś taki zły?". To może włączyć w nim myślenie. Należy również zaktywizować innych pasażerów. Powiedzieć agresorowi, że jest nagrywany, żeby zastanowił się nad konsekwencjami.

Nagrania z takich zajść mogą się okazać bezcenne dla straży miejskiej, policji, prokuratury czy sądu. Jednak nie wrzucajmy ich na sociale. Jeśli sprawca jest na wolności i zobaczy to nagranie, może zmienić wygląd, zniknąć na jakiś czas z miasta - trudniej będzie go złapać.

Czasem wystarczy krztyna empatii 

MPK rozpoczyna kampanię społeczną "Stop przemocy! Nie bądź obojętny, reaguj!". Ma ona wpłynąć m.in. na pasażerów, obudzić w nich choć odrobinę empatii wobec kontrolerów, którzy stają się ofiarami przemocy.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Grafika towarzysząca akcji MPK "Stop agresji".
Grafika towarzysząca akcji MPK "Stop agresji".

Strażnicy Miejscy również stają się ofiarami agresji słownej czy fizycznej, kiedy np. wystawiają mandaty. Kontrolerzy MPK są w podobnej sytuacji. Jednak oni tylko wykonują swoją pracę. Dbają o to, aby każdy wnosił należne opłaty. Komunikacja miejska jest dotowana przez wszystkich podatników, więc wszyscy płacimy za tych, którzy nie płacą za siebie. Nie jest w naszym interesie stawanie po stronie gapowicza.
Piotr Szereda, Straż Miejska Wrocławia

MPK będzie starało się wykrzesać empatię wśród pasażerów za pomocą swoich ekranów w pojazdach, za pośrednictwem social mediów oraz... mediów, a dowodem współpracy w tym zakresie jest powyższy artykuł. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl