Nowa będzie nie tylko tegoroczna formuła, ale też identyfikacja wizualna, wspólna dla obydwu imprez, której leitmotivem jest jaskółka. – Nasze spojrzenia kierujemy ku nadchodzącej przyszłości, dlatego znakiem połączonych festiwali została jaskółka: symbol wolności, otwartości, poszukiwania i przede wszystkim – nadziei – podkreślają organizatorzy.
Festiwal online
W tym roku zmieni się znacząco przebieg imprez, bo zrezygnowano z pokazów w Kinie Nowe Horyzonty. – Przyzwolenie na to, żeby nasi widzowie tłumnie gromadzili się w Kinie Nowe Horyzonty, byłoby nieodpowiedzialne. To odpowiedzialność zarówno wobec nich, jak również wobec twórców, którzy trafili na tak pechowy moment, powoduje, że przenosimy dużą część festiwali do Internetu – piszą w oświadczeniu Roman Gutek, Marcin Pieńkowski (dyrektor artystyczny Festiwalu Nowe Horyzonty) i Urszula Śniegowska (dyrektor artystyczna American Film Festival).
– Wszyscy tęsknimy do takiej wersji festiwalu, w której po seansach wymieniamy się spostrzeżeniami, emocjami, to siła kina, dużego ekranu, ale wersja online będzie miała swoje plusy – poszerzy się liczba oglądających i dotrzemy do osób, które nie mogłyby przyjechać do Wrocławia – zwraca uwagę Roman Gutek, dyrektor festiwalu.
– To będzie jeden z największych tegorocznych wirtualnych festiwali filmowych na świecie, prezentujących najnowsze kino fabularne – podkreśla Marcin Pieńkowski, dyrektor artystyczny Festiwalu Nowe Horyzonty dodając, że o niektóre spośród 170 filmów organizatorzy jeszcze walczą. – Udało się przenieść 90% programu stacjonarnego Festiwalu Nowe Horyzonty i uratować 70% programu American Film Festival.
Od 5 do 15 listopada widzowie obejrzą ponad 170 nowych filmów (w tym ponad 130 pełnometrażowych i 40 krótkich metraży) z programu obydwu festiwali. W salach kin Nowe Horyzonty i DCF-u odbędzie się jedynie kilka symbolicznych pokazów do 6 listopada, zorganizowanych zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego.
Widzowie obejrzą wszystkie filmy na specjalnej platformie video, której budowa rozpoczęła się już kilka miesięcy temu. W sierpniu testowali ją widzowie, którzy zgłosili się do udziału w próbach.
Z platformy skorzystają dwie grupy festiwalowiczów – zarówno posiadacze karnetów, jak i osoby, które kupią pojedyncze wejściówki na wybrany seans.
Film otwarcia i zamknięcia festiwalu
W przypadku Nowych Horyzontów będzie nim animacja „Zabij to i wyjedź z tego miasta” Mariusza Wilczyńskiego, którego Joshua Siegel (kurator ds. filmu w The Museum of Modern Art) nazywa jednym z najwybitniejszych współczesnych twórców animacji na świecie. Autobiograficzny projekt, w którym autor przywołuje klimat peerelowskiego dzieciństwa, powstawał 14 lat i wzbudził olbrzymie zainteresowanie na tegorocznym Berlinale oraz festiwalu animacji we francuskim Annecy, gdzie kilka lat wcześniej publiczność zachwycała się m.in. filmem „Twój Vincent”.
Postaci mówią w filmie głosami aktorów (Ireny Kwiatkowskiej, Marka Kondrata, Barbary Krafftówny, Daniela Olbrychskiego, Krystyny Jandy), reżysera Andrzeja Wajdy, czy wreszcie muzyków – trębacza Tomasza Stańki i Tadeusza Nalepy (nie tylko głos kompozytora, jego muzyka nadaje rytm obrazowi Wilczyńskiego, z którym twórca Breakoutu się przyjaźnił).
– Film Mariusza Wilczyńskiego to arcydzieło o smutku, przemijaniu, pamięci. Metafizyczne przeżycie – zaprasza Marcin Pieńkowski.
Filmem otwarcia American Film Festival będzie „Świat, który nadejdzie” Mony Fastvold ze znakomitą rolą Vanessy Kirby (znana m.in. z kreacji księżnej Małgorzaty w serialu „The Crown”) i Katherine Waterston. To osadzona w Ameryce A.D. 1850 historia dwóch par mieszkających na odludziu i uczucia, jakie rodzi się pomiędzy szukającymi oparcia kobietami.
Filmem zamknięcia Nowych Horyzontów (14 listopada) będzie rewelacja z Cannes – duński film Thomasa Vinterberga, niegdyś współtwórcy ruchu Dogma 95, „Na rauszu” z Madsem Mikkelsenem w jednej z najlepszych swoich ról. A zobaczymy historię czterech przyjaciół, którzy lubią wypić, dla każdego alkohol to paliwo, które podtrzymuje funkcje życiowe. Daje radość i zaburza życie rodzinne.
American Film Festival zakończy się natomiast obrazem „American Utopia” Spike'a Lee. – Porywający muzyką, ale i obrazem zapis tourne Davida Byrne'a sfilmowany przez Spike'a Lee, przetykany filozofią na temat życia i sztuki – zapowiada Urszula Śniegowska, dyrektor artystyczna American Film Festival.
Hity ze świata
Nowe Horyzonty
– „Aida” Jasmili Zbanić, czyli poruszające kino o jednej z najczarniejszych kart współczesnej historii – masowym mordzie w Srebrenicy.
– „Nowy porządek” Michela Franco, czyli przepaści społeczne i bunt, który rodzi się w niższych klasach i doprowadza do rewolucji.
– „Notturno” Gianfranca Rosiego, czyli zapomniana część świata przy granicy z Syrią, Irakiem, gdzie toczy się wojna.
– „Ludzki głos”, nowy i pierwszy w karierze Pedra Almodóvara anglojęzyczny film z Tildą Swinton w roli głównej.
Marcin Pieńkowski podkreśla także, że na festiwal powracają znani reżyserzy, których filmy zachwycały już wrocławską publiczność – Pedro Costa, Tsai Ming-liang, Roy Anderson, Andriej Konczałowski.
Ponadto tradycyjnie Międzynarodowy Konkurs Nowe Horyzonty (36 filmów w 3 sekcjach, w tym dwa polskich reżyserów – „Komar” Filipa Jana Rymszy, którego bohaterem jest specjalista od algorytmów w firmie finansowej w przededniu kryzysu z 2008 roku i „Proste rzeczy” Grzegorza Zaricznego o ludziach, którzy świadomie rezygnują z pogoni za światem i osiedlają się w małej miejscowości na Mazowszu). W jury konkursu m.in. reżyserzy Greg Zgliński, Krzysztof Skonieczny i Monika Strzępka.
Sekcje Front Wizualny (10 propozycji-nowe ścieżki patrzenia na sztukę i świat), Odkrycia, Mistrzowie, Pokazy Galowe, Lost Lost Lost, Shortlisty, Klasyki Kina, Nocne Szaleństwo, czy Trzecie Oko (w tym roku 5 filmów kobiet o kobietach).
Filmy trojga bohaterów tegorocznych retrospektyw – belgijskiej reżyserki Chantal Akerman, tajskiego mistrza Apichatponga Weerasethakula i Niemki Angelę Schanelec – zobaczymy w 2021 roku.
American Film Festival
– „Truflarze” o zawodzie zbieraczy trufli, film, który łączy obserwację przyrody z kontemplacją pasji, rzecz o zawodach ginących.
– „Last Words” Jonathana Nossitera – film dostał tegoroczny stempel z Cannes (znak jakości), a reżyser mówi o wartościach i ich znaczeniu w kulturze przy pomocy znakomitej obsady (Nick Nolte, Charlotte Rampling, Stellan Skarsgard) w zupełnie nieoczekiwanych rolach.
– „Sweet Thing” Alexandre'a Rockwella, laureata Indie Star Award wrocławskiego AFF. Rzecz o powrocie do cudownych wspomnień i młodości.
Wielbiciele American Film Festival mogą liczyć na sekcje Highlights, konkursy Spectrum oraz American Docs, a także Festival Favorites. – Selekcja konkursowa w Spectrum była w tym roku utrudniona, ale zasiliło ją w końcu 13 filmów, z kolei w konkursie American Docs znajdzie się 11 premier, m.in. portret prezydenta Jimiego Cartera jako...rockmana.
Indie Star Award zostanie wręczona na festiwalu w 2021 roku.
Spotkania z twórcami filmów będzie można obejrzeć online, niektóre zostaną też udostępnione na mediach społecznościowych obydwu festiwali.
Bilety na połączone festiwale wkrótce w sprzedaży
Zakup karnetów i biletów
Osoby, które zakupiły karnety bądź akredytacje, mają możliwość obejrzenia 50 filmów na platformie festiwalowej. W środę 21 października w południe do sprzedaży trafiła dodatkowa pula karnetów na tegoroczną, połączoną edycję Nowych Horyzontów i American Film Festival. Karnet daje możliwość obejrzenia 50 różnych filmów online z programu NH i AFF w najkorzystniejszej cenie. Uwaga: liczba karnetów jest ograniczona. Sprzedaż biletów i dostępów na platformę rozpocznie się 27 października o 12.00.
Odbiór karnetów
Karnety uczestnicy otrzymają online, choć zostaną im też dostarczone karnety w tradycyjnej formie plus również tradycyjny zestaw festiwalowy m.in. z torbą.
Zakup pojedynczych biletów
Ich sprzedaż rozpocznie się 27 października.
20. MFF Nowe Horyzonty i 11. American Film Festival online
od 5 listopada 2020 do 15 listopada 2020 
Wydarzenie online
Oglądanie filmów na specjalnej platformie
Od 5-15 listopada filmy na platformie możemy uruchomić w dowolnym momencie. Nie będzie bloków godzinowych, jak na festiwalu stacjonarnym, ale program projekcji można ułożyć samemu.
Każdy film będzie miał limit wyświetleń. Na obejrzenie każdego z filmów widzowie mają 48 godzin. Co ważne, jeśli klikniemy w film 15 listopada o 23.59 film będziemy mogli obejrzeć go do 48 godzin od tego terminu (mimo że festiwal zakończy się 15 listopada).
– Może nasza platforma będzie pewnym wyborem, ale jestem przekonany, że publiczność Nowych Horyzontów i American Film Festival wróci wreszcie do kin – nie ma wątpliwości Marcin Pieńkowski.
