Rycerskie drużyny zmagać się będą w sobotę 21 czerwca od godz. 14 na dziedzińcu wrocławskiego Arsenału w turnieju o wieniec Henryka Probusa. Pełne emocji pojedynki można oglądać za darmo.
W turnieju utrzymanym w formule bohurtowej zaprezentują się drużyny, które kultywują średniowieczną tradycję walk. Słowo „Bohurt” lub „Melee” oznaczało turniej drużynowy. Początkowo była to forma gry terenowej przypominajaca prawdziwą bitwę. Wyeliminowany z gry był rycerz, który spadł z konia, utracił broń lub ściągnął hełm. Zwycięzcy brali w niewolę pokonanych, a ci musieli się z niej wykupić.
Z czasem dyscyplina ta zmieniła się w dworską potyczkę, gdzie liczba walczących po jednej stronie nie przekraczała 20 rycerzy. Dyscyplina ta cieszyła się ogromną popularnością na dworach. Ostatecznie z powodu wielkiej euforii panującej podczas turnieju, bohurty i melee zostały zakazane przez Kościół. Współcześnie określenie „Bohurt” lub „Melee” oznacza walkę grupową o nie inscenizowanym przebiegu, gdzie starcie toczy się do „upadłego”, wygrywa ta drużyna, w której choć jeden zawodnik utrzyma się na nogach.
Walki są utrzymane w realiach średniowiecznych bitew. Zawodnicy walczą w zbrojach będących wiernymi rekonstrukcjami opancerzenia rycerzy z lat 1370-1399. To nie lada wyzwanie, gdyż zbroje ważą często od kilkunastu do nawet 30 kilogramów, do tej wagi należy doliczyć również broń jaką posługują się walczący.
Drużynowy turniej rycerski we Wrocławiu nawiązuje do kultury rycerskiej jaką na rodzimym gruncie starał się zaszczepić książę wrocławski Henryk IV Prawy wychowywany na dworze króla Przemysła Ottokara II w Pradze. Został on uwieczniony w Kodeksie Heidelberskim (Kodeksie Manesse) jako Henryk von Pressela, zwycięzca turnieju rycerskiego.
W programie turnieju także pokazy i nauka tańców średniowiecznych, strzelanie z kuszy do kura i strzelanie z łuku.
Ak
Średniowieczny turniej w Arsenale o wieniec Henryka Probusa, sobota 21 czerwca, początek o godzinie 14. Arsenał Miejski ul. Cieszyńskiego 9.