Aura szczególnie dopisuje, ten, kto może, szuka wytchnienia nad wodą. Warto wybierać tylko miejsca strzeżone i z ratownikami. Niektórzy wolą zaoszczędzić kilka złotych za bilet wstępu na basen czy kąpielisko i wybierają tzw. dzikie kąpieliska, np. na Maślicach. W upalne dni nad stawem przy ul. Królewieckiej są tłumy, ale kąpiel jest tam na własne ryzyko. Co roku w tym miejscu dochodzi do utonięć.
– W ostatnich dniach policjanci z komisariatu wodnego sprawdzali miejsca, w których kąpiel jest zabroniona, na przykład nad rzekami Odrą i Oławką. Skończyło się na kilkudziesięciu interwencjach i pouczeniach – tłumaczy nadkom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Kajakiem przez jaz
O krok od tragedii było w niedzielę dwóch mężczyzn pływających po Odrze kajakiem. Przepłynęli przez jaz wodny na Psim Polu.
– Komisariat wodny otrzymał informację, że dwa kajaki zbliżają się do jazu. Gdy patrol dopłynął, jeden kajak jaz już przepłynął. Spiętrzenie wody powoduje, że było to bardzo niebezpieczne zachowanie – dodaje nadkom. Krzysztof Zaporowski.
Dwóch 24-latków tłumaczyło się, że nie wiedzieli, że przez jaz nie można przepłynąć. Niewiedza i lekkomyślność kosztowała ich 500 zł mandatu.
Tyle szczęścia, co kajakarze, nie miał 46-letni mężczyzna kąpiący się w sobotę w Komorowie koło Świdnicy. W miejscu, gdzie jest zakaz pływania i informują o tym specjalne tablice, wszedł do wody, zaczął płynąć i po chwili zniknął pod wodą. Ciało po kilku godzinach poszukiwań odnaleźli strażacy i policjanci. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna mógł być pijany.
Telefony alarmowe nad wodą
W razie niebezpieczeństwa nad wodą można dzwonić pod numery alarmowe tel. 997 lub 112. Oficer dyżurny Komisariatu Wodnego we Wrocławiu tel. 71 328 41 04. Ogólnopolski telefon alarmowy WOPR tel. 601 100 100.
jr