wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

14°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:40

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Jest decyzja RPP: stopy procentowe znowu w górę. O ile wzrosną raty kredytów mieszkaniowych?

Jest decyzja RPP: stopy procentowe znowu w górę. O ile wzrosną raty kredytów mieszkaniowych?

Bartosz Moch,

Kliknij, aby powiększyć
Przed nami kolejna podwyżka stóp procentowych. Jak wpłynie na wysokość kredytów mieszkaniowych? Freepik.com
Przed nami kolejna podwyżka stóp procentowych. Jak wpłynie na wysokość kredytów mieszkaniowych?

W środę, 8 czerwca Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o wysokości stóp procentowych w Polsce. Główna referencyjna stopa została podniesiona o 75 punktów bazowych: z 5,25 do 6,00 procent. To najwyższy poziom od czerwca 2008 roku. O ile wzrosną stopy i jak przełoży się to na raty kredytów hipotecznych? Kiedy koniec podwyżek stóp procentowych? I na jakie mieszkanie na kredyt, zarabiając średnią krajową, możemy sobie obecnie pozwolić we Wrocławiu?

Reklama

Stopy procentowe w Polsce rosną nieustannie od października 2021 r. Jeszcze we wrześniu 2021 r. wynosiły zaledwie 0,1 proc., tymczasem po ostatniej czerwcowej podwyżce poziom stóp to 6,00 proc. To najwyższy poziom od połowy 2008 r. 8 czerwca 2022 r. Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła dziewiątą z rzędu podwyżkę stóp. A już 7 lipca kolejna podwyżka stóp.

Podwyżka stóp procentowych – o ile punków bazowych?

Taki scenariusz przewidywali ekonomiści. Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors, mówił nam już we wtorek, 7 czerwca, że jego zdaniem stopa referencyjna może wzrosnąć do 6 procent. To kolejna zła wiadomość zarówno dla osób, które dopiero planują zaciągnąć kredyt hipotecznych, jak i tych, którzy już go spłacają.

– Moim zdaniem czerwcowe posiedzenie RPP przyniesie podwyżkę stóp o 75 pkt bazowych, z 5,25 proc. do 6 proc. Dodatkowo nie będzie to ostatnia podwyżka, prawdopodobnie w kolejnych miesiącach czekają nas jeszcze podobne decyzje. W tym momencie wydaje się, że stopy maksymalnie mogą urosnąć do 8 proc. – podkreślał analityk.

75 pkt to coś, czego spodziewa się większość. Jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale nie wykluczam skromniejszego ruchu - o 50 punktów bazowych. Nawet jeśli czerwcowa podwyżka będzie spora, to kolejne będą pewnie już mniejsze. Szczyt inflacji ma przypaść w wakacje, a biorąc pod uwagę spodziewany górny pułap stóp, czyli 7-7,5 procent, to RPP musi zwolnić, bo za moment nie będzie miała czego podwyższać
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Podwyżka stóp procentowych a zdolność kredytowa – kredyt i mieszkanie o połowę mniejsze

Wzrosty stóp procentowych wpływają na zdolność kredytową Polaków. Ta spadła w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy o ok. 50 procent.

– Osoby, które jeszcze we wrześniu, przy tych samych zarobkach, mogły liczyć na kredyt w wysokości 400 tys. złotych na 25 lat, teraz otrzymają maksymalnie ok. 211 tys. złotych – wyjaśnia Jarosław Sadowski.

Ponieważ dostępna kwota kredytu spadła niemal o połowę, to podobnie zmniejszyła się powierzchnia mieszkania, jaką można kupić. Jeśli ktoś jeszcze na początku października mógł pozwolić sobie na 60-metrowy lokal, to przy takiej samej cenie mkw., dostępna dla niego powierzchnia mieszkania spadnie do 32 mkw.

Trzyosobowa rodzina z dochodem na poziomie dwóch średnich krajowych, czyli ponad 8,5 tys. zł netto miesięcznie mogła w 2021 r. pożyczyć 700 tys. zł na 25 lat. Obecnie stać ją na zaciągnięcie kredytu na kwotę 410-420 tys. złotych. Żeby otrzymać 300 tys. zł musimy zarabiać ok 6 tys. zł „na rękę”. To oznacza, że przy tych zarobkach we Wrocławiu stać nas obecnie na zakup kawalerki albo czasem np. dwóch pokoi w słabszej lokalizacji lub do generalnego remontu
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Podwyżka stóp procentowych – o ile wzrośnie rata kredytów?

Podwyżka stóp NBP oznacza kolejny wzrost rat spłacanych już kredytów. Jak pokazują wyliczenia Expander Advisors, w przypadku kredytu udzielonego na początku października 2021 r. na kwotę 300 000 zł na 25 lat, po czerwcowej decyzji RPP, rata wzrośnie o ok. 150 zł. Z kolei w porównaniu z początkiem października, czyli w wyniku dziewięciu podwyżek, rata takiego kredytu wzrośnie już o 1 169 (z 1 440 zł do 2 609 zł).

Kredytobiorcy kolejną podwyżkę mogą jednak odczuć z opóźnieniem, bo wzrost raty może się pojawić dopiero za kilka miesięcy, w zależności od aktualizacji WIBOR-u 3M lub 6M.

– Podwyżki stóp powinny w coraz mniejszym stopniu przekładać się na raty kredytów. WIBOR 3M wynosi obecnie 6,7 proc., WIBOR 6M 6,94 proc., czyli ta różnica jest w okolicach 1,5 proc na korzyść WIBOR-u. Oznacza to, że rynek uwzględnił już nie tylko czerwcową, ale też co najmniej mającą nadejść w lipcu podwyżkę stóp – mówi Turek.

Standardowo różnica między WIBOR-em 3M i stopą referencyjną powinna wynosić ok. 0,25 proc. Jeśli zaczynamy zbliżać się do końca cyklu podwyżek stóp procentowych, to i ta dysproporcja powinna zacząć się zmniejszać. Jeżeli jednak stopy dalej będą rosły i osiągną poziom 8 proc, to wówczas rata wspomnianego kredytu wyniesie już aż 2 930 zł.

Szacowany wzrost rat kredytów hipotecznych

  WIBOR 3M Oprocentowanie kredytu Rata Wzrost od początku października 2021
Początek października 2021 0,24% 3,11% 1440 zł -
Po podwyżce majowej 6,34% 9,21% 2544 zł 1104 zł
Po podwyżce czerwcowej 6,66% 9,53% 2609 zł 1169zł
Gdyby stopa referencyjna NBP wzrosła do 7% 7,20% 10,07% 2720 zł 1280 zł
Gdyby stopa referencyjna NBP wzrosła do 7,5% 7,70% 10,57% 2824 zł 1385 zł
Gdyby stopa referencyjna NBP wzrosła do 8% 8,20% 11,07% 2930 zł 1490 zł

źródło: Expander Advisors

– Najbardziej prawdopodobny dziś scenariusz jest taki, że w przypadku kredytu na 300 tys. zł zaciągniętego na 25 lat rata nie przekroczy poziomu 3 tys. złotych. Zaś w drugiej połowie 2023 r. raty powinny zacząć spadać – dodaje analityk HRE Investments.

Podwyżka stóp procentowych – czy warto teraz wziąć kredyt mieszkaniowy?

Wiele osób zastanawia się czy warto teraz kupować mieszkanie na kredyt, bo za chwilę będzie jeszcze gorzej? Czy może poczekać aż sytuacja na rynku się unormuje a stopy najpierw przestaną rosnąć a potem zaczną spadać?

Sytuacja jest tak dynamiczna, że ciężko to oszacować. Jeżeli w najbliższym czasie chcemy kupić mieszkanie i to jest kwestia miesięcy, to mimo wszystko lepiej kupować je teraz. Z każdym kolejnym miesiącem coraz trudniej będzie bowiem uzyskać kredyt hipoteczny. Jednocześnie lepiej nie przesadzać z kwotą zadłużenia, żeby za kilka miesięcy nie mieć problemu ze spłatą raty
Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors

– Natomiast, jeżeli jesteśmy w stanie odłożyć decyzję o zakupie mieszkania o rok lub dłużej, to nie musimy podejmować nerwowych ruchów. Wtedy najlepiej po prostu się rozglądać i dokonać zakupu wtedy, gdy znajdziemy ofertę, która spełnia nasze oczekiwania, a jednocześnie mieści się w zakładanym budżecie – dodaje.

Podobnego zdania jest Bartosz Turek: – Jeżeli ktoś ma solidny wkład własny, „poduszkę finansową” i pewność zatrudnienia, nie powinien obawiać się wzięcia kredytu. Dziś może nawet wynegocjować niższą niż przed rokiem marżę. Do tego m.in. szybko rosnące koszty budowy sugerują, że w kolejnych miesiącach i mieszkania będą droższe. Jak jeszcze na banki zostaną nałożone wielomiliardowe dodatkowe koszty, związane m.in. z obsługą wakacji kredytowych, to i o kredyt może być niedługo trudniej niż dziś.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Czy wzrost stóp procentowych wpłynie na ceny nieruchomości we Wrocławiu? WPT
Czy wzrost stóp procentowych wpłynie na ceny nieruchomości we Wrocławiu?

Czy wzrosty stóp procentowych wpłyną na ceny mieszkań we Wrocławiu?

Według danych bankier.pl ceny ofertowe w maju 2022 r. we Wrocławiu na rynku pierwotnym i wtórnym przekroczyły już średnio 10 tys. złotych. Ceny transakcyjne są bliższe 9 tys. złotych. To oznacza, że przy malejących zdolnościach kredytowych, średnio za 50-metrowe mieszkanie we Wrocławiu zapłacimy obecnie 450-500 tys. złotych. Czy dalsze podwyżki stóp procentowych mogą wpłynąć na zmniejszenie cen nieruchomości w niedalekiej przyszłości?

Z jednej strony podwyżki stóp procentowych coraz bardziej ograniczają dostępność kredytów hipotecznych, a tym samym popyt na mieszkania. Z drugiej, mamy bardzo wysokie koszty materiałów budowlanych i ogromny popyt na rynku najmu. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w kwietniu stawki najmu we Wrocławiu były aż o 43% wyższe niż przed rokiem i był to największy wzrost wśród 15 badanych miast. To wszystko może się równoważyć, a w związku z tym ceny mieszkań mogą pozostawać stabilne. Nie spodziewam się ani gwałtownych spadków, ani gwałtownych wzrostów
Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors

– Spadki cen mieszkań są mało prawdopodobne. Nieruchomości dobrze chronią przed inflacją, trzymają wartość, więc obecnie ich podaż spada, bo przy galopującej inflacji nie ma tak wielu chętnych na sprzedaż. Deweloperzy również wolą zmniejszyć liczbę sprzedawanych mieszkań, ale nie obniżać ich cen. Dodatkowo jest duża szansa, że w 2023 r. poradzimy sobie częściowo z inflacją i w interesie rządu i RPP będzie to, abyśmy wrócili na ścieżkę rozwoju gospodarczego. To tym bardziej nie pozwoli na spadki cen mieszkań – dodaje Bartosz Turek.

Wakacje kredytowe i rządowe obietnice pomocy dla kredytobiorców

Rosnące raty kredytów mieszkaniowych to coraz większe wyzwanie dla spłacających kredyty złotówkowe. Dlatego w ostatnim czasie rząd zaproponował pakiet pomocowy dla kredytobiorców, w którym znalazły się m.in. propozycje wakacji kredytowych, odejścia od WIBOR-u i wzmocnienia Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Dużym zainteresowaniem cieszy się zwłaszcza propozycja wakacji kredytowych. Zgodnie z projektem kredytobiorcy będą mogli z nich skorzystać w dwóch miesiącach trzeciego i czwartego kwartału 2022 r. oraz po jednym miesiącu w każdym z kwartałów 2023 roku. Wakacje mają zacząć obowiązywać od lipca 2022 r.

Wakacje kredytowe to dobry pomysł z punktu widzenia osób, które już wzięły kredyty. Są one jednak złą informacją dla banków, które - jeżeli wakacje będą dostępne dla wszystkich „złotówkowiczów” - poniosą koszt ok. kilkunastu miliardów złotych. To wpłynie również na podniesienie cen usług bankowych i nowych kredytów. Odczytuję ten pomysł rządu jako realną pomoc zadłużonym, ale też po części jako formę redystrybucji dochodu pomiędzy obywateli, którzy mając oszczędności będą mogli je wydać, dorzucając cegiełkę do ożywienia gospodarki, gdy opanujemy choć częściowo inflację
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Czy jednak nie powinniśmy powstrzymać się od skorzystania z wakacji kredytowych w obawie przed np. obniżeniem naszej zdolności kredytowej i trudnościami w zaciągnięciu kredytów na mieszkanie w przyszłości, o czym zaczynają ostatnio informować przedstawiciele banków?

– Banki często tak straszą, jest to próba przekonania kredytobiorców, żeby nie skorzystali z pomocy w postaci wakacji kredytowych, dzięki czemu sektor bankowy nie poniesie aż tak dużego kosztu. Nie spotkałem się dotychczas z sytuacją, żeby skorzystanie z darmowych (covidowych) wakacji kredytowych uniemożliwiło wzięcie kredytu. Nie wyobrażam sobie tego na poważną skalę, bo przecież korzystając z wakacji kredytowych korzystam jedynie z przysługującego mi prawa, a nie zalegam bankowi ze spłatą – ocenia ekspert HRE Investments i dodaje:

– Mówiąc pół żartem, banki z powodu wakacji kredytowych powinny się obrazić na rząd, a nie na potencjalnego klienta - kredytobiorcę, który z wprowadzonej ustawowo pomocy skorzysta.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl