Problem parkowania na grobli Kozanowskiej ciągnie się od lat. Kierowcy parkowali samochody pod starodrzewem, niszcząc zieleń. Mieszkańcy zgłaszali to Straży Miejskiej Wrocławia, ale funkcjonariusze nie mieli podstawy, aby wystawiać mandaty. Nie obowiązywał tam żaden zakaz, ani zatrzymywania się, ani postoju, ani wjazdu.
Stojące samochody niszczą zieleń?
Na grobli Kozanowskiej rosną ponadstuletnie drzewa. I to o nie martwili się mieszkańcy:
– Stojące samochody pogorszały warunki siedliskowe i kondycję drzew – wyjaśnia Dariusz Bogusz, znany na Facebooku jako Pan Leśnik, który dla mieszkańców przeprowadzał wizualną ocenę kondycji drzew. – Auta nadmierne ubijają glebę pod drzewem, przez co ma ono utrudniony dostęp do powietrza i wody – dodaje Dariusz Bogusz.
Leśnik wyjaśnia, że podduszane przez wiele lat drzewa słabną niemal niezauważalnie, aż w końcu przestają sobie radzić w niesprzyjających warunkach, na przykład w okresach suszy. Pojawiają się szkodniki i choroby, z którymi silne drzewa poradziłyby sobie bez problemu.
– Korzenie potrzebują powietrza. Dla buków optymalna przestrzeń potrzebna do życia równa jest rzutowi korony plus od półtora do dwóch metrów obwodu – wyjaśnia Dariusz Bogusz. Na pytanie, jak poznać, że drzewo jest osłabione, leśnik odpowiada: – Po latach podduszania pojawia się posusz, czyli drobne suche gałązki, odpada kora i drzewo nie wypuszcza nowych pędów.
Na grobli Kozanowskiej stanie znak zakazu ruchu
Taki jest wynik rozmów Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta z Radą Osiedla Pilczyce – Kozanów – Popowice Północne (14 maja 2024 r.).
„Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta opracował dokumentację techniczną zmian w organizacji ruchu polegających na włączeniu ul. Grobli Kozanowskiej do ul. Wejherowskiej” – informuje Tomasz Jankowski ze ZDiUM-u. Umożliwi to postawienie w tym miejscu znaku B-1 z zaznaczeniem, że nie dotyczy on zaopatrzenia i rowerzystów.
Idealne rozwiązanie. Byle kierowcy je przestrzegali
Takie rozwiązanie wydaje się satysfakcjonować mieszkańców, choć proponowali postawienie słupków uniemożliwiających wjazd na groblę Kozanowską.
Jak wyjaśnia jednak Konrad Postawa, przewodniczący zarządu osiedla Pilczyce – Kozanów – Popowice Płn., jest to niemożliwe, ponieważ musi być zapewniony wjazd do HotSpot BeachBar.
Postawienie znaku B-1 popiera również Waldemar Forysiak, zastępca komendanta Straży Miejskiej Wrocławia:
– To wyjątkowo czytelne i skuteczne rozwiązanie. Kierowcy, którzy parkując, niszczyli rośliny lub blokowali przejazd innym pojazdom, nie będą mogli wjechać na groblę Kozanowską. Co ważne niezastosowanie się kierującego do znaku B-1 jest wykroczeniem zagrażającym mandatem karnym w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych – dodaje Waldemar Forysiak.
