wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

19°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 19:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Noc we wrocławskim zoo. Tu rano zbudzi cię hipopotam!

Gdy światła w Tunelu Mozambickim Afrykarium we wrocławskim zoo gasną, dla niektórych zaczyna się prawdziwa przygoda. Można tu spędzić całą noc, obserwując przepływające nad głową rekiny i płaszczki. A gdy już zaśniemy, rano zbudzą nas ptaki i hipopotam. Zobacz, jak wyglądała noc z piątku 13 grudnia na sobotę 14 grudnia w Afrykarium.

Reklama

We wrocławskim Afrykarium można spędzić noc. Śpi się w Tunelu Mozambickim, w Afrykarium, pod przepływającymi nad głowami rybami, płaszczkami i żółwicą Stefanią. Choć światła gasną, jedna strona tunelu pozostaje rozjaśniona. Dzięki temu możemy obserwować podwodną faunę przez całą noc. Przeczytajcie relację z takiej nocy w Afrykarium i opinie turystów. Zobaczcie też zdjęcia.

<p>W Tunelu Mozambickim wrocławskiego Afrykarium można spędzić noc. Najpierw oprowadzają nas edukatorzy, potem śpimy "na dnie oceanu". Rano budzi nas hipopotam.</p> Nadia Szagdaj
W Tunelu Mozambickim wrocławskiego Afrykarium można spędzić noc. Najpierw oprowadzają nas edukatorzy, potem śpimy "na dnie oceanu". Rano budzi nas hipopotam.

Godzina 20:00 - pomysł się podoba

- Świetnie, że jest taka możliwość, by we Wrocławiu spędzić czas w nietuzinkowy sposób. To pomysł na randkę, spotkanie towarzyskie czy inną okazję. Jesteśmy jednym z nielicznych miast, które proponują tę formę rozrywki w Polsce, a już na pewno spanie w Tunelu Mozambickim jest przeżyciem unikatowym w skali kraju - mówi Milena Sala z Biura Komunikacji Internetowej (BKI) Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

- Nie wiem, czy uda się nam dziś zasnąć - dodaje Kornelia Fryd z BKI. – Poleciłabym okularki materiałowe, zatyczki do uszu i ciepłą pidżamę, na wszelki wypadek. Myślę, że mogą nas zbudzić odgłosy zwierząt - dodaje.

Skąd pomysł na taką atrakcję? – Wrocławski ogród zoologiczny to miejsce, które odwiedza się przez cały rok. Jesteśmy czynni niezależnie od pory roku czy pogody - wyjaśnia Barbara Zielińska, Pełnomocnik Zarządu ds. Komunikacji i Marketingu Zoo Wrocław. - To nieprawda, że zimą nie da się zobaczyć u nas zwierząt. W pawilonach i na wybiegach jest za to mniej turystów. Nocowanie w Afrykarium to oferta, poprzez którą chcemy pokazać alternatywne zwiedzanie zoo.

Garść informacji o nocowaniu w zoo we Wrocławiu

Atrakcja Wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego poddana jest pewnym obostrzeniom. Niektóre wynikają z zasad bezpieczeństwa, inne z poszanowania komfortu osób, które dzielą wspólną przestrzeń do spania. Poza tym, zoo rządzi się pewnymi prawami, o których warto pamiętać.

Oto zasady, które wiążą się ze spędzeniem nocy w Afrykarium w zoo:

  • termin jest z góry narzucony. Musisz zapisać się na jeden z nich. Dostępne terminy znajdziesz pod tym linkiem: TERMINY;
  • musisz mieć ukończone 16 lat;
  • grupa turystów śpiących w tunelu może liczyć maksymalnie 30 osób - ze względu na bezpieczeństwo osób i zwierząt;
  • musisz mieć własną karimatę, śpiwór lub koc i suchy prowiant na kolację. Rano zjesz śniadanie w restauracji Laguna w Afrykarium;
  • nie licz na prysznic. Zoo nie udostępnia gościom łazienki, poza toaletą publiczną, ponieważ nie jest obiektem hotelowym. Organizatorzy podkreślają, że turyści są gośćmi zwierząt i nocą nie może się dziać nic, co mogłoby naruszyć ich spokój;
  • zanim pójdziesz spać, po Afrykarium, w tym także po jego zapleczu technicznym oprowadzają cię edukatorzy. Możesz zobaczyć pompy, filtry, miejsce odbioru dostaw czy kuchnię, w której przygotowywane są posiłki dla rekinów lub pingwinów;
  • o 22:00 wyłączane są światła, nastaje absolutna cisza;
  • w czasie nocy w Afrykarium nie wolno po nim spacerować na własną rękę;
  • nie wolno pić alkoholu oraz palić wyrobów nikotynowych.

Więcej przydatnych informacji znajdziesz tutaj: INFORMACJE

Wyjątkowy spacer z edukatorami z zoo

Zwiedzanie w mniejszej grupie ma wiele zalet. Edukatorzy z zoo we Wrocławiu, podczas nocnego zwiedzania zdradzają pewne sekrety działania Afrykarium. Poza spacerem do serca budowli, którym jest specjalistyczny sprzęt, zdradzają ciekawostki związane funkcjonowaniem obiektu. Tu dowiecie się, jak podróżował przez miasto specjalnie zaprojektowany dach, ile ton soli wsypuje się do wody czy jaka panuje tu temperatura.

- Choć nie ma jeszcze do końca „nocy”, dla mieszkańców Afrykarium właśnie takowa zapadła. Zwiedzanie o tej porze to zupełnie inne zwiedzanie - przekonuje Piotr Pater, specjalista ds. edukacji w ZOO Wrocław. - Zwierzęta, które tu mieszkają, są aktywne głównie w ciągu dnia. O tej porze jednak możemy zobaczyć te, które aktywne są wyłącznie nocą, jak mrówniki.

Choć wydawałoby się, że zwierzęta aktywne nocą nie mają większego sensu w zoo, którego zazwyczaj o tej porze się nie zwiedza, Piotr Pater wyjaśnia: - Chodzi o ochronę gatunków zagrożonych i nie tylko.

<p>W Tunelu Mozambickim wrocławskiego Afrykarium można spędzić noc. Najpierw oprowadzają nas edukatorzy, potem śpimy "na dnie oceanu". Rano budzi nas hipopotam.</p> Nadia Szagdaj
W Tunelu Mozambickim wrocławskiego Afrykarium można spędzić noc. Najpierw oprowadzają nas edukatorzy, potem śpimy "na dnie oceanu". Rano budzi nas hipopotam.

Misją ogrodu zoologicznego jest ochrona gatunków - wszystkich, nie tylko krytycznie zagrożonych wyginięciem. To nie tylko miejsce, gdzie przychodzimy oglądać piękne zwierzęta. Zoo prowadzi także hodowlę zachowawczą gatunków krytycznie zagrożonych, na przykład pingwinów. Działania ogrodu służą temu, by ich populacja przetrwała. Szacuje się bowiem, że w Afryce może ich nie być już za 15 lat.
Piotr Pater, specjalista ds. edukacji w zoo

Podczas zwiedzania Afrykarium nocą edukatorzy opowiadają bezpośrednio o konkretnych zwierzętach. Tu dowiemy się, że żółw Stefan to tak naprawdę Stefania, a rekin brodaty ma na imię Stella. - Opowiadamy o samym gatunku, jakie są zwyczaje zwierzęcia i obowiązki pracowników i czym karmimy podopiecznych. Podczas takiego zwiedzania goście dowiedzą się więcej i więcej zapamiętają - zapewnia Piotr Pater.

Zapada noc, idziemy spać

W Tunelu Mozambickim zbierają się goście. Rozkładają śpiwory, dmuchają materace lub rozciągają karimaty. W łazience myją zęby i przebierają się w ciepłe dresy. Równo o 22:00 światło gaśnie i w tunelu robi się ciemno. Świeci tylko jedna lampa imitująca Księżyc.

Ale fauna tunelu nie śpi. Płaszczki czy rekiny pływają bez przerwy - to cecha tych zwierząt, które są w ruchu przez całe życie. Większość ryb także pójdzie spać dopiero później. Gdy robi się cicho, a tę ciszę przerywa od czasu do czasu jakiś ptak, który mieszka nad głową hipopotamów, podwodne show nabiera innego sensu.

Sytuacja zmienia się około 5:00 rano, kiedy tę ciszę rozdziera ryk hipopotama. To naprawdę nietypowe wrażenie, budzące skojarzenia z survivalem. Tym bardziej, że śpimy na podłodze od kilku godzin. Do hipopotama dołączają ptaki. Osoby z cięższym snem lub zatyczkami w uszach nie przejmują się tymi afrykańskimi odgłosami. Pozostali goście już nie śpią i na powrót obserwują ryby.

Nocowanie w Afrykarium. Jakie wrażenia?

Ogólnie, zapytani o wrażenia uczestnicy nocowania w Afrykarium, wyrażają się o tej przygodzie w pozytywny sposób. Wiadomo, że niektórym przeszkadzało chrapanie sąsiada. Dlatego część zapytanych przez nas gości szczerze rekomendowała zatyczki douszne. Część marzy już o prysznicu, ale przecież taka jest natura survivalu.

Większość jednak powtarza jedną, zaskakującą kwestię. W tunelu nie ma internetu, a co za tym idzie, żaden z gości nie wertował social mediów przed snem. Ogólny głos uczestników nocowania stwierdza, że wypoczęli.

Monika Staśkiewicz prowadzi na Instagramie profil "Traveliway". - Jest to niepowtarzalne doświadczenie. Raczej nieczęsto ma się w życiu okazję, by spać "na dnie oceanu" i oglądać te wszystkie niesamowite zwierzęta - mówi i dodaje, że na początku nie była przekonana do tego pomysłu, bo to iście survivalowe przeżycie, nie dla każdego.

Ostatecznie obserwowanie ryb i tego pięknego błękitu ułatwiło mi zaśnięcie. W tunelu nie ma zasięgu, a ja zasnęłam w pięć sekund, nie przeglądając social mediów. W nocy można było zaobserwować, że niektóre zwierzęta wyciszyły się lub zasnęły. Na przykład żółwica Stefania, gwiazda całego wieczoru, spała całą noc, ale kiedy się zbudziłam, była niedaleko mnie, przy szybie.
Monika Staśkiewicz, Traveliway

Edukator Piotr Pater, który miał już okazję obserwować gości na podobnych eventach: - Ludzie w tunelu czasem w ogóle się nie znają. Mam wrażenie, że tam jest jak na półkolonii, bo zawiązują się niesamowite znajomości.

Nocowanie w zoo to koszt 450 złotych od osoby (w cenie nie ma kolacji).

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama