Coraz prężniej działają organizacje wspierane przez UM Wrocławia, które mają aktywizować nie tylko mieszkańców, ale i miejsca, w których powstały. Szczególnie aktywnie działają takie miejsca na Nadodrzu. Dzięki temu osiedle zmienia się i ma coraz więcej do zaproponowania mieszkańcom.
Nadodrze odżyło Jednym z takich miejsc jest na pewno Infopunkt Łokietka 5, który prowadzi fundacja Dom Pokoju. Organizacja swoje działania realizuje z dotacji otrzymanych z Biura Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego. Głównym celem jest wspieranie przedsiębiorców, którzy chcą działać na terenie Nadodrza. Również tych, którzy na osiedlu działają od lat i reprezentują zawody i usługi już ginące.
Miejsce, które niedawno zostało otwarte, ale ma równie dużo do zaoferowania jest Centrum Rozwoju Zawodowego „Krzywy Komin”, które powstało w budynku starej pralni przy ul. Dubois 33/35. Budynek został gruntownie przebudowany, a część pieniędzy na stworzenie tego miejsca pochodziło ze środków Unii Europejskiej. W centrum można brać udział w warsztatach, imprezach, szkoleniach, czy pokazach multimedialnych. Specjaliści z różnych dziedzin uczą marketingu, przedsiębiorczości i radzenia sobie na rynku pracy. Mieszkańcy w CRZ mogą oglądać wystawy i spektakle teatralne, a także uczestniczyć w koncertach i debatach.
Miejsce jest dobrze wyposażone i każdy znajdzie tam coś interesującego dla siebie. „Krzywy Komin” ma aktywizować mieszkańców Nadodrza i promować samo osiedle. Działalność „Krzywego Komina” świetnie wpisuje się w program rewitalizacji społeczno-gospodarczej tego, do niedawna, mocno zdegradowanego obszaru.
Dużo kultury
To nie wszystkie miejsca, gdzie mieszkańcy Wrocławia mogą zupełnie za darmo się rozwijać. Przy Roosevelta 5a działa Ośrodek Kulturalnej Animacji Podwórkowej OKAP, który prowadzi fundacja OK, ART. Miejsce tętniące życiem, pełne artystycznych dusz, kreatywności i twórczego działania. W „OKAP-ie” niezapomniane chwile spędzą nie tylko dzieci i młodzież. Fundacja realizuje np. niezwykły projekt „Nasze Podwórko”. Gdzie zaangażowani są równiez dorośli mieszkańcy. Okazało się, że za pomocą sztuki można się świetnie z nimi porozumieć. Portretowanie sąsiadów, zamieszkujących podwórka wokół ośrodka, przez uczestników warsztatów, połączone z naturalną, swobodną rozmową, czy wspólne komentowanie efektów pracy artystów okazało się świetną formą nawiązywania kontaktów międzyludzkich na tym terenie. Z dziećmi animatorzy nawiązali relacje naturalnie poprzez zabawę, np. w trakcie warsztatów malarskich.
Przy ul. Jagiellończyka 10a, też nie można się nudzić. Tam sporo do zaproponowania ma Fundacja „Kilo Kultury”. To miejsce gdzie zaproszono do współpracy wrocławskich artystów i animatorów: filmowców, muzyków, plastyków, fotografów, grafików i doświadczonych instruktorów. W nowym Ośrodku - pracować oni będą zarówno z dziećmi, młodzieżą, jak również dorosłymi i seniorami. W programie zajęć znalazły się m.in. warsztaty plastyczne i grafiki plakatowej, warsztaty wokalne oraz projektowania dźwięku, warsztaty teatralne i takie poświęcone „nowym mediom”. Fundacja wspiera także młodych artystów, którzy tworzą na Nadodrzu muzykę. „Kilo Kultury” pragnie, by ośrodek przy ul. Jagiellończyka kojarzony był z dobrymi warsztatami, prowadzonymi z zaangażowaniem i pasją oraz z ciekawymi imprezami - nietuzinkowymi propozycjami kulturalnymi. Priorytetem Fundacji jest, aby stworzone przez nią miejsce było atrakcyjne i przyjazne dla społeczności Nadodrza.
Nowe życie ul. Świdnickiej
Władze miasta wspomagają również rozwój ul. Świdnickiej. Od wiosny tego roku realizowany jest pilotażowy program, który ma zmienić wizerunek tej ulicy. Świdnicka ma, jak kiedyś, być główną ulicą handlową i wizytówką Wrocławia. Za nami jest już wrześniowe spotkanie z przedsiębiorcami, które rozpoczęło proces wypracowywania wspólnej koncepcji na to miejsce. Ruszył też pilotażowy program zmiany witryn sklepów na ul. Świdnickiej. Pełną parą idą przygotowania do uruchomienia strony internetowej www.swidnicka.pl. Ulica ma już swoje logo. Rozpoczęły się przetargi na najem lokali miejskich. Dzięki temu mamy szansę znaleźć nowych jakościowo najemców, których aktywność wpłynie również na poprawę wizerunku tej ulicy. MK
