Pierwszego dnia przeglądu widzowie obejrzeli film niemieckiej reżyserki Valeski Grisebach, która odświeżyła formułę westernu, przenosząc ją w czasy współczesne. Fabuła „Westernu” opiera się na historii niemieckich robotników, którzy wyjeżdżają, by pracować na budowie w regionie położonym przy granicy bułgarsko-greckiej. Uczestniczą w wydarzeniach, które zmuszają ich do borykania się z własnymi uprzedzeniami i nieufnością, po zderzeniu z barierą językową i różnicami kulturowymi.
Drugi film, przedstawiony wrocławskim kinomanom, to debiut szwedzko-saamskiej reżyserki Amandy Kernell, która zadaje pytanie, czy naprawdę można stać się kimś innym? „Krew Saamów” to poruszająca opowieść o dorastaniu, mająca za tło dotkliwie krzywdzące uprzedzenia społeczne wobec plemienia Saamów w latach 30. XX w. Obraz pokazuje historię głównej bohaterki na podstawie wydarzeń, które spotkały ją, kiedy trafia do szkoły z internatem i zostaje poddana badaniom rasowym.
Ostatnia projekcja to „120 uderzeń serca”. Film został doceniony i nagrodzony na tegorocznym festiwalu w Cannes. Jest porywającą historią, opartą na wydarzeniach z udziałem paryskich działaczy, którzy podejmują walkę z AIDS we wczesnych latach 90. Za cel obierają laboratoria farmaceutyczne, które być może mają już taki lek, i robią wszystko co w ich mocy, w nadziei na uratowanie własnego życia, a także życia przyszłych pokoleń.
Dyskusje z twórcami
Po każdej projekcji widzowie brali udział w dyskusji z zaproszonymi gośćmi. W tym roku można było poznać punkt widzenia aktorki Małgorzaty Szczerbowskiej oraz krytyka filmowego Piotra Czerkawskiego („Western”). Film „Krew Saamów” podsumowali Sylwia Szwed – redaktor naczelna pisma „Kosmos dla dziewczynek” i Piotr Jakub Fereński – kulturoznawca i historyk idei, adiunkt w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego. Swoimi spostrzeżeniami dzielili się również Anna Smarzyńska, fotografka związana z Wrocławiem, oraz Radosław Gawlik – ekolog, aktywista i polityk. Debaty prowadzili zamiennie Jan Pelczar, dziennikarz Radia RAM, oraz Michał Zygmunt pisarz, publicysta kulturalny.
W przeglądzie uczestniczyło kilkuset wrocławskich entuzjastów kina. Projekcje były bezpłatne, a po każdym seansie widzowie mogli komentować obejrzane filmy przy poczęstunku. Wrocławskie Dni Filmowe LUX zorganizowało Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego. Natomiast laureata LUX Prize 2017 poznamy jeszcze w listopadzie. Odbierze on nagrodę w PE w Strasburgu.
Filmy europejskie zazwyczaj trafiają na ekrany tylko w krajach, w których zostały wyprodukowane – rzadko dystrybuuje się je za granicą. To tym bardziej dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że ponad 60% wszystkich filmów wyświetlanych w UE to filmy europejskie, jednak ich widzowie to tylko jedna trzecia ogółu widowni kinowej. Dystrybucję filmów wyróżnionych nagrodą LUX ułatwia wsparcie ze strony Parlamentu Europejskiego – powstają dzięki temu napisy w 24 językach i produkowana jest kopia filmu dla każdego z państw – w rezultacie filmy docierają do szerszej publiczności i rosną ich szanse na sukces rynkowy.
Polskim kandydatem do nagrody Parlamentu Europejskiego LUX jest w 2017 r. film „Ostatnia rodzina” w reż. J.P. Matuszyńskiego
W tym roku, w wyniku oficjalnej selekcji, wyłoniono 10 filmów, które będą ubiegały się o Nagrodę Filmową LUX 2017. Natomiast widzom 28 państw członkowskich UE pokazane zostaną bezpłatnie trzy filmy z tej oficjalnej selekcji – w ramach Dni Filmowych LUX. Więcej o tym wydarzeniu i projekcjach we Wrocławiu czytaj:
Dni Filmowe LUX 2017
Dramat / Obyczajowy Kino Nowe Horyzonty
O Nagrodzie Filmowej LUX
Przyznawana od 2007 r. przez Parlament Europejski jako wyraz wsparcia dla różnorodności kulturowej i językowej, zgodnie z postanowieniami Karty praw podstawowych UE. Nagrodzie LUX przyświecają dwa główne cele: zwiększenie obiegu europejskich filmów w Europie i zainicjowanie ogólnoeuropejskiej debaty, dotyczącej najważniejszych kwestii społecznych. Promuje filmy, które są wyrazem poszukiwań odpowiedzi, tożsamości i pocieszenia w trudnych czasach, które uzmysławiają poszczególnym społeczeństwom własną rzeczywistość i rzeczywistość innych ludzi.
Nagroda Filmowa LUX jest partnerem licznych festiwali filmowych w Europie, np. w Berlinie (Berlinale), Cannes (Quinzaine des Réalisateurs), Karlowych Warach, Wenecji (Venice Days), Sofii, Sztokholmie, Salonikach, Wiedniu (Viennale), Tallinie (Black Nights), Cork, Bratysławie i Sewilli. Za jej pośrednictwem, we współpracy z organizatorami Festiwalu Filmowego w Wenecji (Venice Days) oraz z siecią Europa Cinemas i przy wsparciu Cineuropa, od 2010 r. propagowany jest projekt „28 Times Cinema” („28 razy kino”) – dla 28 młodych miłośników kina z całej Europy (18-25 lat), które na 11-dniowym intensywnym szkoleniu w Wenecji uczestniczą w projekcjach filmów i dyskusjach na temat kinematografii europejskiej. Do udziału w projekcie zapraszani są reżyserzy, twórcy, specjaliści z branży filmowej oraz posłowie do PE. W tym roku młodzi entuzjaści filmu po raz czwarty zasiądą w jury nagrody przyznawanej w sekcji Venice Days i dokonają jej wręczenia.
Tegoroczny laureat Nagrody Filmowej LUX zostanie ogłoszony w listopadzie w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.