wroclaw.pl strona główna Przedsiębiorcy i biznes we Wrocławiu Przedsiębiorczy Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: dobra

Dane z godz. 10:00

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Przedsiębiorczy Wrocław
  3. Historie Sukcesów
  4. REC Global – czyli made in Wroclaw
REC Global. Uznawana jest za jedną z najszybciej rozwijających się firm R&D w Europie Centralnej Tomasz Walków
REC Global. Uznawana jest za jedną z najszybciej rozwijających się firm R&D w Europie Centralnej

Budzimy się rano – system rejestruje nasz puls, a automat robi ulubioną kawę z pianką. System czyta kalendarz dnia i wie o spotkaniu o 9.30. Na smartfona dostajemy informację, jak dojechać i uniknąć korków – to nie wizja przyszłości, a teraźniejszość, którą współtworzy wrocławska firma REC Global. Uznawana jest za jedną z najszybciej rozwijających się firm R&D w Europie Centralnej.

Reklama

REC Global – Research & Engineering Center dostarcza profesjonalne usługi z zakresu inżynierii oprogramowania, takie jak: projektowanie, rozwój, integracja i weryfikacja.

Zaczęło się w dawnych budynkach Elwro

REC Global powstał pod koniec 2007 r., jednak korzenie firmy sięgają roku 2000, gdy w dawnych budynkach Elwro przy ul. Ostrowskiego powstał oddział Siemensa. Wrocławska filia międzynarodowego koncernu zajmowała się przygotowaniem oprogramowania dla telefonii komórkowej. Organizatorem oddziału był, wywodzący się z Wrocławia – Krzysztof Kuliński, absolwent Politechniki Wrocławskiej.

Na początku lat 80. wyjechał do Austrii. W Siemensie przeszedł wszystkie szczeble kariery – zaczynał jako inżynier programista, by po kilku latach zostać szefem jednego z działów badawczo-rozwojowych Siemensa w Austrii, a później zarządzać ponad 1000 pracownikami i zostać dyrektorem centrum rozwoju oprogramowania działającego we Wrocławiu dla sektora telekomunikacyjnego Siemensa z centralą w Monachium.

Były to podwaliny rozwoju branży IT we Wroclawiu, za co Krzysztof Kulinski zostal uhonorowany nagrodą Prezydenta Wroclawia w 2008r.

Gdy w 2007 r. część mobilna Siemensa  połączyła się z Nokią, Kuliński wraz z grupą współpracowników wymyślili REC Global.

– Zmiany, które zaczęli wprowadzać ludzie z centrali Siemensa i Nokii nam nie odpowiadały. Zaczęli dzielić to, co doskonale funkcjonowało i to, co budowaliśmy przez lata. Powiedzieliśmy „dość”, chcieliśmy być niezależni, dorośliśmy do tego, żeby budować własny biznes – mówi Krzysztof Kuliński, prezes i założyciel REC Global.

Kryzys przyszedł w piątek...

Po kilku miesiącach funkcjonowania REC Global, tak jak i inne firmy na świecie, dopadł kryzys w 2008 r. Decyzje zapadały z dnia na dzień.

– Mieliśmy wielki kontrakt na oprogramowanie do samochodów amerykańskiego producenta. W piątek był faks, że umowa jest nieaktualna, bo przedsiębiorstwo złożyło wniosek o upadłość. Dzięki Krzysztofowi Kulińskiemu, który na neutralnym terenie w Czechach negocjował, by klient nie zrywał kontraktu z dnia na dzień, mieliśmy czas na znalezienie innej oferty i uniknęliśmy bankructwa – mówi Wiesław Błysz, wiceprezes REC Global.

Później było już tylko lepiej. W 2009 roku REC Global kupił centrum rozwoju niemieckiej firmy Cinterion Wireless, lidera na rynku rozwiązań bezprzewodowych. Od 2009 z każdym rokiem notują wzrost i to o 20-30 procent pod względem przychodów i zatrudnienia.

Było ich kilku…

Przed ośmioma laty REC Global startował z kilkoma pracownikami. Później byli kolejni, najczęściej z dawnego Siemensa lub zaraz po studiach na Politechnice Wrocławskiej.

Dziś REC Global zatrudnia blisko 500 osób na całym świecie. Nowych pracowników szukają już wśród osób z pierwszych lat studiów. Oferują praktyki i staże. Świeżo upieczony inżynier może zarobić od 3 tys. zł na rękę.

– W korporacji mówią: „jesteście dobrzy, więc szukajcie ludzi” – i dają na to pieniądze. My sami uruchomiliśmy biznes i na tej podstawie idziemy do przodu. To jest ogromna różnica – mówi Krzysztof Kuliński.

Obecnie REC Global z sukcesem działa na 20 rynkach, głównie w Europie Zachodniej i USA. Firma posiada osiem centrów badań i rozwoju oraz 12 biur sprzedaży i wsparcia na świecie.

Różnice biznesowe – jak najtaniej?

– Na początku chcieliśmy dostarczać usługi na jak najkorzystniejszych dla klienta warunkach, także tych finansowych. A on mówi, że najważniejsza jest funkcjonalność i jakość, cena jest mniej ważna. To inna filozofia, nie wygrywa najtańsza oferta,  tylko ta, która przynosi największą wartość – dodaje Krzysztof Kuliński.

– W czasach, gdy niemal każda dziedzina przemysłu potrzebuje oprogramowania, ważne jest by oprócz wiedzy inżynierów programistów lub testerów, rozwijać i oferować wiedzę z zakresu analizy biznesowej oraz zarządzania projektami. Przepisem na sukces jest dostarczanie klientom kompleksowej usługi – dodaje Witold Leder, dyr. ds. Zarządzania Projektami.

Lista branż, w których można znaleźć projekty realizowane w REC Global, jest długa i wciąż się powiększa – przemysł motoryzacyjny, morski, automatyka przemysłowa, branża półprzewodników, telekomunikacja i komunikacja maszyn, telematyka, internet rzeczy. Efekty pracy informatyków REC Global są widoczne w produktach wiodących marek takich jak: pralki, zmywarki, a nawet suszarki– chodzi o procesory, które sterują pracą urządzeń, a dla użytkowników są niewidoczne i przetwarzają nasze polecenia na język zrozumiały dla maszyn.

– Telefon, jak komputer bez oprogramowania nie działa. Software jest dostosowany do potrzeb klienta. Konfiguracja może być na poziomie Mercedesa klasy S lub dużo, dużo skromniejsza. Przykład:  jednym wystarczy, by telefon połączył go z rozmówcą. Dla innych to za mało, oni chcą np., żeby w telefonie było widać, że jest połączenie oczekujące, chcą SMS-a, że ktoś do nich dzwonił lub wymagają wideokonferencji – tłumaczy to, co robią, Bartłomiej Andrusiewicz, wiceprezes REC Global.

Branża motoryzacyjna – teraz chodzi o emocje

We wszystkich niemieckich markach samochodów klasy średniej i premium jest REC Global. Robią m.in. oprogramowanie do systemów Infotainment (bezpieczeństwo, rozrywka, informacja), np. systemy, które rozpoznają komendy głosowe, ostrzegają przed niebezpieczeństwem i powodują automatyczne hamowanie samochodu.

– Za pomocą aplikacji na smartfonie, siedząc w domowym fotelu, można dowiedzieć się o stanie auta, uruchomić webasto czy umówić na przegląd techniczny – zaznacza Wiesław Błysz.

REC Global robi systemy informujące o nagłej zmianie pasa, omijające przeszkodę. Nowością jest programowanie nie tylko ustawień siedzeń, czy lusterek – teraz chodzi o emocje. System zapamięta nasz puls, nasz styl jazdy. Gdy kierowca będzie zdenerwowany, samochód będzie bardziej wrażliwy na dotknięcie hamulca.

– Auto ulega wypadkowi. System poda m.in. stan zniszczenia pojazdu, lokalizację czy puls pasażerów – wylicza Wiesław Błysz.

Automatyka przemysłowa

REC Global opracowuje oprogramowanie do urządzeń i systemów produkcyjnych w przemyśle chemicznym, metalurgicznym. Ich dziełem jest także oprogramowanie do wyświetlaczy, za pośrednictwem których steruje się urządzeniem.

Smart city

REC Global uczestniczy w projektach związanych z rozwojem smart city (sieci inteligentnych miast). Robili oprogramowanie do inteligentnych liczników, np. elektrycznych. Dzięki temu wiadomo, ile energii potrzebuje dany obszar miasta i w ten sposób można sterować pracą elektrowni.

Ściśle tajne

Robią oprogramowanie do systemów bezpieczeństwa – informacji, transakcji finansowych czy komunikacyjnych. Te prace są prowadzone w miejscach pod specjalnym nadzorem.

– Wymagają certyfikowania od dachu po drzwi wejściowe. Nie można tam wejść z komórką, laptopem czy też peryferiami umożliwiającymi nagrywanie i przesłanie danych – dodaje Bartłomiej Andrusiewicz.

Branża morska

Robią oprogramowanie na mostki kapitańskie, umożliwiające komunikację z systemem nawigacji. Na jachty i statki, przewożące towary. Powstają systemy pozwalające zaplanować trasę statku w czasie rzeczywistym, z uwzględnieniem prądów morskich, siły wiatru itp. Dzięki REC Global na jednej podróży z Europy do Azji duży kontenerowiec może zaoszczędzić na paliwie… 5-10 mln euro.

Internet rzeczy - Internet of Things

Najnowszy trend to WiFi, Bluetooth, sieć komórkowa, GPS – w jednym module. To daje Internet of Things, czyli internet rzeczy. To koncepcja, wedle której jednoznacznie identyfikowalne przedmioty mogą gromadzić, przetwarzać lub wymieniać dane za pośrednictwem sieci komputerowej. Do tego typu przedmiotów zaliczają się między innymi urządzenia gospodarstwa domowego, artykuły oświetleniowe i grzewcze.

Przykład – elektroniczne zegarki, które mierzą m.in. puls i aktywność w ciągu dnia. Bransoletka jest połączona z lokalną siecią bezprzewodową i z telefonią komórkową.

– Wszystko jest w jednej bazie danych. Ekspres do kawy też ma WiFi i jest w sieci. Gdy się budzisz, puls przyspiesza i automat robi kawę –taką, jak lubisz. Co więcej, system czyta kalendarz dnia i wie o spotkaniu o 9.30 i na mapach widzi natężenie ruchu. Na smartfona przekazywana jest więc informacja, jak dojechać itp. W międzyczasie system informuje o tym, że w lodówce kończą się zapasy. Podjeżdżając pod dom, już mamy włączone ogrzewanie i zapalone światła. Krótko mówiąc, wchodzimy w nowe czasy i projekty, tzw. internet rzeczy – zaznacza Bartłomiej Andrusiewicz.

Firma REC Global z Wrocławia ma na koncie wiele nagród i wyróżnień. Brytyjczycy z Council of British Chambers of Commerce in Europe (COBCOE) uznali REC Global za jedną z najszybciej rozwijających się firm R&D w Europie Centralnej – czytaj więcej. Firma jest Polskim Czempionem – czytaj więcej.

W ciągu ośmiu lat działalności REC Global wykonał ponad 500 projektów, głównie dla zachodnich, dużych i małych przedsiębiorstw oraz korporacji, w tym m.in. dla światowej klasy producentów samochodów, telefonów i innych urządzeń elektronicznych.

fot. Tomasz Walków

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl