Choć Wydział Medyczny Politechniki Wrocławskiej dopiero raczkuje, już może się pochwalić sukcesem – na zorganizowanym Dniu Otwartym kierunku lekarskiego pojawiły się tłumy maturzystów z całego regionu.
Zaskoczyło nas to, że wśród gości było też wielu uczniów klas trzecich, którzy dopiero za rok będą wybierali studiaprzyznaje Agnieszka Czajkowska-Masternak, która na nowym wydziale odpowiada za promocję i komunikację
Kandydaci na lekarzy mogli zapoznać się w ostatni czwartek z nowoczesnym sprzętem do resuscytacji. Mieli też okazję zobaczyć, jak pracuje laparoskop instruktażowy. Niektórzy mogli też przeprowadzić nim operację usunięcia pęcherzyka żółciowego.
Wielkim zainteresowaniem cieszyło się stoisko rekrutacyjne, na którym można było uzyskać wszelkie niezbędne informacje dotyczące studiowania na kierunku lekarskim.
Spotkanie rozpoczęło się jednak wykładu prof. Haliny Podbielskiej z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki, która jest jednym ze współtwórców nowego Wydziału Medycznego. Pani profesor opowiadała m.in. o tym, w jaki sposób będą kształceni lekarze na Politechnice Wrocławskiej.
Z kolei kardiolog, prof. Tomasz Roleder, wicedyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu wyjaśniał, na czym polega współpraca inżynierów i lekarzy. Mówił też o nowoczesnych technologiach wykorzystywanych w kardiologii.
W rozmowy z przyszłymi studentami mocno zaangażował się również dr hab. Dariusz Jagielski, kardiolog z 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką we Wrocławiu, doradca rektora Politechniki Wrocławskiej do spraw medycznych.
Przyszli studenci mogli też zwiedzić laboratoria, w których są prowadzone badania związane z medycyną. Do niektórych z nich jednorazowo mogło wejść co najwyżej 7 osób, więc ustawiały się kolejki. Naukowcy z Politechniki wszystkim chętnym objaśniali tajniki tych badań.Agnieszka Czajkowska-Masternak
Rekrutacja na nowy kierunek lekarski (w sumie to 60 miejsc) trwa od 23 czerwca, a zakończy się 10 lipca. Dotąd zgłosiło się ponad 400 chętnych.