4 lipca 1941 okupanci z III Rzeszy rozstrzelali we Lwowie na Wzgórzach Wuleckich kilkudziesięciu naukowców, wykładowców lwowskich uczelni, ich krewnych oraz osoby przypadkowo aresztowane w ich domach. Kolejne egzekucje Niemcy wykonali 11 i 26 lipca.
Zamordowali m.in. prof. Romana de Longchamps de Bérier (prawnika) i jego trzech synów, prof. Stanisława Piłata (chemika), prof. Jana Greka (lekarza), jego żonę i szwagra, Tadeusza Boya-Żeleńskiego (tłumacza i pisarza), prof. Antoniego Cieszyńskiego (stomatologa), prof. Władysława Stożka (matematyka), prof. Kazimierza Bartla (matematyka i premiera rządu polskiego), prof. Henryka Korowicza (rektora Politechniki Lwowskiej i ekonomistę).
Ku pamięci we Wrocławiu, przy placu Grunwaldzkim i budynkach politechniki, stoi pomnik Pomordowanych Profesorów Lwowskich. Dzieło Borysa Michałowskiego, profesora Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, przedstawia dwie postaci w scenie rozstrzelania. Na cokole widnieje napis: NASZ LOS PRZESTROGĄ. Z drugiej strony: 1939 UCZONYM POLSKIM OFIAROM HITLERYZMU 1945.
Co roku pod pomnikiem oddawany jest hołd zamordowanym we Lwowie profesorom. Tak było i dziś, 4 lipca 2023 roku, w 82. rocznicę.