Tworzenie murala jest procesem bardzo złożonym. To duże wyzwanie finansowe i logistyczne. Oprócz oczywiście miejsca i zgody na jego zamalowanie, potrzebujemy spory budżet – w zależności od palety kolorystycznej i wielkości malowidła, jego stworzenie może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Radzimy, jak to zorganizować.
WROCŁAWSKIE MURALE MAPA MIEJSC
Znajdź sobie ścianę
Ale od początku. Żeby legalnie wykonać ścienne malowidło musimy po pierwsze znaleźć ścianę, na której chcielibyśmy je umieścić a po drugie uzyskać zgodę jej właściciela lub zarządcy.
Urszula Hamkało, rzecznik Zarządu Zasobu Komunalnego, który zarządza częścią gminnych kamie nic zaznacza jednak, że nie działa to na zasadzie „chcę namalować mural, proszę mi znaleźć ścianę”.
- Jeśli ktoś chce wystąpić z wnioskiem o namalowanie murala musi od razu podać konkretne miejsce, gdzie chce go wykonać. Wtedy my sprawdzamy pod względem technicznym, czy w danym miejscu taki mural może powstać – mówi rzeczniczka. - czasem jest to niemożliwe ze względu na stan budynku lub planowany jego remont. - dodaje
Pod zarządem ZZK jest jednak coraz mniej kamienic. Północno-wschodnią częścią gminnych nieruchomości zarządza spółka Wrocławskie Mieszkania, która również przyjmuje zapytania i wnioski dotyczące wykonania murala.
- Współpracowaliśmy z wieloma artystami, między innymi L.U.C.-iem – mówi Rafał Bernasiński, rzecznik spółki Wrocławskie Mieszkania. - Jeśli ktoś przychodzi do nas z zapytaniem co do konkretnej lokalizacji, to chętnie podajemy warunki jej wykorzystania na działaność artystyczną.
Jeśli wybrany przez nas budynek jest własnością prywatną, wówczas należy się zgłosić bezpośrednio do spółdzielni bądź wspólnoty mieszkaniowej.
Formalności a twórcze zapędy
Zgoda zarządcy nieruchomości na namalowanie murala to jednak nie koniec formalności. Jeśli kamienica, na której chcemy malować jest własnością gminy, wówczas obowiązkowym jest uzyskanie zgody plastyka miejskiego.
- Każdy wniosek jest oceniany indywidualnie – mówi Beata Urbanowicz, plastyk miejski – projekt, lokalizacja, nazwisko autora. To ostatnie gwarantuje jakość. - dodaje. Jeśli chodzi o lokalizację, to budynki lub ściany świeżo wyremontowane lub po prostu nowe rzadko uzyskują zgodę plastyka na zamalowanie. Chyba, że taki był pierwotny zamysł architekta.
Jeśli natomiast budynek, który chcemy pomalować figuruje w gminnej ewidencji zabytków niezbędne jest wówczas pozwolenie miejskiego konserwatora zabytków.
Trzeba też uzyskać zgodę właścicieli terenów przyległych do ścian nieruchomości, na których zostaną wykonane murale (nie będących terenami gminnymi) na korzystanie z nich podczas prowadzenia prac. Należy pamiętać również o tym, że wszystkie szkody, które wynikną podczas realizacji projektu, będzie musiał naprawić organizator.
Mural to też dzieło sztuki
Malarstwo ścienne powinno współgrać z tym co je otacza, mówi profesor Adam Chmielowiec, prowadzący na wrocławskiej ASP Pracownię Malarstwa Architektonicznego i Sztuki w Przestrzeni Publicznej.
- Każdy mural musi być adekwatny do miejsca, czasu i odbiorcy – mówi profesor - Powstające ad hoc malarstwo, które zalewa ulice, często jest dziełem młodych osób, które w tym działaniu upatrują dla siebie szanse by zaistnieć. Niestety działanie nie poparte warsztatem staje się „gniotem” - dodaje profesor. - Tak jak w malarstwie sztalugowym stykamy się z czterema rogami i bielą płótna, tak w malarskie ściennym mamy już pewne gotowe elementy: błękit nieba, dynamika ulicy, roślinność etc. Sugerująca może być nawet nazwa ulicy. Wszystko co tu tworzymy, musi ze sobą współgrać. Mural musi oddawać charakter architektury i otoczenia, w którym się znajduje.
UJ
